Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Trufla, Pieczarka i inne grzyby ;)

kiniek - Sro 17 Wrz, 2008 19:17
Temat postu: Trufla, Pieczarka i inne grzyby ;)
Dziś udaliśmy się z aparatem żeby zrobić fotki kociaków spod deski (rodzinka Żaby, Pusi Zuzi i spółki)
kociaków jest 5 z czego 3 buraski, jedna krówka i jedno czarne z krawacikiem
kociaki wyglądały średnio - trochę brudne pysie, jednemu trochę łzawiły oczka ale najbardziej zaniepokoiły nas plamy na skórze. 4 udało nam się złapać (na ostatnim - krówce położyła się matka i nikt nie miał odwagi do niej ręki wsadzać :roll: ). Zabraliśmy małe do weta i niestety jest duże prawdopodobieństwo, że mają grzybicę :?
w takim stanie nie mogliśmy ich wypuścić bo jakiekolwiek leczenie nie miało by sensu tym bardziej przy takiej pogodzie.
tak więc cała 4 wylądowała u nas na leczeniu, już wiemy że szybko i łatwo nie pójdzie :?
fufu i mirabel właśnie fundują maluchom kąpiel :twisted:












Kuba na ZDJĘCIACH i FILMACH.

kiniek - Sro 17 Wrz, 2008 19:34

kąpiel w toku i przy okazji nadane zostało kolejne imię: Pieczarka :lol:

Pieczareczka jest spokojna, jak już w trakcie łapanki jej dotknęłam to nawet nie próbowała uciekać (po tym jak czarnulka mnie podrapała spodziewałam się jakiejś walki a tu nic :lol: ) i jak przed kąpaniem Paweł ja chwycił to też nawet nie próbowała protestować

fuerstathos - Sro 17 Wrz, 2008 20:47

W zestawie są dwa bure kocurki, bura koteczka Pieczarka i czarna koteczka. Nie udało się złapać czarno-białego (mamusia nie oddała).

Pieczarka jest naprawdę milutka, podczas kąpieli wcale nie protestowała. Za to czarnej kąpiel się zupełnie nie podobała. Szefem bandy jest bury kocurek Kubuś.

Niestety wpakowaliśmy się w tego grzyba i cały wieczór minął nam na kąpaniu, szorowaniu, odkażaniu... :roll:

marinella - Sro 17 Wrz, 2008 20:59

jesli moge doradzic
zaszczepcie reszte kotów tym czyms na grzyba
Felisvac

fuerstathos - Sro 17 Wrz, 2008 21:11

marinella napisał/a:
jesli moge doradzic
zaszczepcie reszte kotów tym czyms na grzyba
Felisvac


szczepionki będą jutro
maluchy mają dostać jakąs szczepionkę, poza tym smarujemy
dziś podczas kąpieli dokładnie je obejrzeliśmy i niestety nie jest fajnie

oczywiście izolatka, maluchy w klatce, rękawiczki, domestosy - brak nam tylko kombinezonów jak z "Epidemii" , ale zamierzamy zakupić :arrow: http://www.dpp-europe.com...K-.html?lang=pl

marinella - Sro 17 Wrz, 2008 23:42

i koniecznie imaverol
kup od razu cała butle i sobie rozrabiajcie
najlepiej w butelkach po lynie do szyb takich na 500 ml
to jest akurat na jedna dawkę i chodzisz i psikasz całe mieszkanie
to jest bezwonne a swietnie odkaza

felisvac nie tylko dla maluchów , dla reszty brygady tez w tym KFC
szczerze doradzam

nie wiem co zaneta dała na wzmocnienie ale ja przy naszej grzybicy dawłam scanumone
jest w cholere drogi ale ma ludzki odpowiednik beta glucan
jedna ludzka tabletka to jak 32 tabletki scanumone
http://www.apteka-leki.com/go/_info/?id=7532


http://www.jsvital.de/Akt...betaglucan.html

pantea - Czw 18 Wrz, 2008 07:31

A jakby wam brakowało grzybkowych imion to prosze: http://www.grzyby.pl/findexpl.htm

::

fuerstathos - Czw 18 Wrz, 2008 18:21

nie miała pojęcia, że tyle mamy grzybów ::

czarnulka dostaje imię Trufla ::
chłopaki już miały nadane: Kubuś i Puszek

niestety szczepionki przyszły nie takie i szczepimy jutro
a maludy zaraz idziemy pryskać imaverolem

oprócz tego będzie biostymina i kąpiele nizoralowe

Maluchy przesadziliśmy na balkon do dużej klatki, coby im luźniej było (na noc wracają do małej do Kingi).
Już widać, jakie mają charakterki: chłopaki rozrabiają i się bawią, Trufla niezadowolona z sytuacji i kombinuje, jak klatkę opuścić, a Pieczarka siedzi grzeczniutko. Niestety nie damy im więcej miejsca i sobie nie pobiegają jeszcze po całym mieszkaniu - takie jest niestety życie.

Ania - Czw 18 Wrz, 2008 23:00

O Boże, więcej bozia nie miała... ::
Uważajcie bardzo, bo wiecie jak to z grzybem, starsznie zlrazliwy..
Daj znac kiedy kotka do sterylki...bo musze pojechac do marcina po klatki

fuerstathos - Sob 20 Wrz, 2008 12:13

Mamy piątego kociaka. Podczas łapania podrapał Pawła, ale kąpiel przebiegła spokojnie.
Mamusia zdenerwowała się, szkoda mi jej - po raz kolejny zabraliśmy jej maluchy. Teraz znów nie da się złapać, bo wzrósł jej poziom nieufności.
Na razie czarnobiały kociak wygląda najgorzej - nie wiem, czy to efekt 2 dni więcej w budzie, czy może po prostu był najsłabszy. Podczas kąpieli sobie go obejrzeliśmy dokładnie - wygląda paskudnie.
Teraz siedzi sobie jeszcze przerażony. Reszta szaleje w dużej klatce na balkonie, a ten został w mieszkaniu (bo mokry). Aby było mu raźniej, dorzuciliśmy Pieczarkę. Jednak ona podjadła i bawi się myszką i wcale nie zwraca na brata uwagi :) Ewentualnie po nim skacze :roll:
Maluchy niestety nie przepadają za suchym jedzonkiem. A chcielibyśmy, aby podjadły trochę RC, bo podniesie ich odporność.

A Pieczarka jest cudowna :love: . Umaszczenie dokładnie jak "bengalskie" i wydaje się taka milutka, grzeczniutka...





Zaszczepiona jest na razie tylko Cleo, bo szczepionki dla maluchów nie dojechały.

Natka - czy imaverol działa w sposób niepożądany na ciuchy? Bo mamy zapakowane w worki rzeczy, w których łapaliśmy kociaki. A spalić akurat ich nie chciałabym ;)

marinella - Sob 20 Wrz, 2008 16:34

w sensie ze odbarwia ?
nie wiem o co doklądnie pytasz

ja tym rozrobiony psikam wszytsko
zwłaszcza meble i dywany, wykładziny

co do ciuchów dopytaj zanety ale kolebie mi sie po głowie ze grzyb juz zdycha przy temp 60 stopni
te inne poptraktowałabym imaverolem
chyba ze masz jakies delikatne jedwabie :twisted: takowych nie posiadam wiec ci nie powiem

fuerstathos - Nie 21 Wrz, 2008 10:47

potwierdzam - imaverol nie odbarwia ciuchów :)
Mirabel - Wto 23 Wrz, 2008 17:51

Maluchy zaszczepione na Microsporum canis Felisvac-iem
gosiak - Czw 25 Wrz, 2008 14:21

fuerstathos napisał/a:

Maluchy niestety nie przepadają za suchym jedzonkiem. A chcielibyśmy, aby podjadły trochę RC, bo podniesie ich odporność.


A namoczonej też nie jedzą? One pewnie są nienauczone gryzienia takiej twardej karmy.

fuerstathos - Czw 25 Wrz, 2008 19:58

Najpierw moczyliśmy i nawet jadły. Ale jako że głodomory to wielkie, to jak przyciśnie głód, to już nawet suchą jedzą :lol:
drevni.kocur - Sob 27 Wrz, 2008 19:23

a ja własnie spieszę z postulatem, by małym nie nadawać przypadkiem jakichś "grzybich" imion...
spóźniłam się :thud:

;)

marinella napisał/a:
ale kolebie mi sie po głowie ze grzyb juz zdycha przy temp 60 stopni


dobrze Ci kołota
przy temp. powyzej 60 st. C
czyli do pralki, odpowiedni program i z głowy

pantea - Sob 27 Wrz, 2008 19:31

Jak juz beda zdrowe i do adopcji to sie im zmieni imiona :)
fuerstathos - Sob 27 Wrz, 2008 22:55

Do Pieczarki już tak sie przywykłam, że zostaje :twisted:
Tru też jest fajna, można ewentualnie dyskutować nad Sma

kiniek - Pon 29 Wrz, 2008 20:55

no to smarki zaszalały, zrobiły sobie basen kryty w klatce :evil:
wylały całą wodę, wlazły do kuwety i zaczęły się drzeć
żaden nawet łapki nie postawił poza kuwetą zanim teren nie został osuszony
małe dranie kudłate :twisted:

fuerstathos - Sob 04 Paź, 2008 15:32

Maluchy wczoraj zostały zaszczepione po raz drugi.

Niestety dziś Puszek nie czuje się dobrze :( Siedział taki osowiały, więc zmierzyliśmy mu temp. i okazało się, że jest podwyższona. Wylądował w izolatce, gdzie przynajmniej nikt po nim nie skacze. Apetyt mu dopisuje, je i pije normalnie. Biegunki też raczej nie ma. Mamy nadzieję, że to tylko reakcja na szczepienie. Na razie obserwujemy.

Udało się zrobić dziś kilka fotek - fotki zza krat, ale jeszcze nie da się inaczej :roll:
Puszek




Pieczarka




Kubuś



Sma - ciągle jeszcze ma strupy na nosie i ogólnie najbardziej zagrzybiony



Trufla (oczywiście czarnej najtrudniej zrobić zdjęcie)


Akrobatki


i zdjęcia grupowe

Trufla i Pieczarka


Czarna to Trufla, buras na pierwszym planie to Kubuś, z tyłu siedzi Puszek



Buraska z przodu to Pieczarka, drugi buras to Kuba




Trochę ich szkoda, biedaki siedzieć muszą w klatce :(
Ale z drugiej strony jak widzę, co tam wyprawiają, to jestem przerażona wizją biegających ich po pokoju :shock:

Robią straszny bałagan, mamy mnóstwo pracy. Najgorzej jest, jak wyciągają kupę z kuwety i zaczynają się nią bawić :evil:

pantea - Sob 04 Paź, 2008 15:36

Jakie ślicze grzybki. Szczególnie buraski


Puszek nie choruj. Starczy chorych kotków w Fundacji!

fuerstathos - Sob 04 Paź, 2008 19:00

temperatura małemu trochę spadła i nawet się ożywił troszeczkę
Ania - Sob 04 Paź, 2008 21:40

Ale czaderskie zdjęcia, tak dobrych dawno nie widziałam.
Ale ekipa, juz Ci Ani współczuję, jak wypuscisz je na pokoje.....
Wszystkie śliczne!!! :P

pantea - Sob 04 Paź, 2008 21:57

Obiecuje (głównie sobie :) ) ze jak jutro będzie słońce to wreszcie porobie fotki fantom i powystawiam cos dla grzybków na bazarku
fuerstathos - Nie 05 Paź, 2008 09:33

Puszek dziś ma już normalną temp. i dołączył do reszty grupy. Chwilę zajęło mu poznanie nowych zasad zabaw (głównie chodzi o to, że każdy skacze na każdego i się wszyscy razem kulają lub gonią), ale już szaleje ze wszystkimi. Biegunki na pewno nie ma, bo kupka była zwarta, ale trochę mała.
drevni.kocur - Nie 05 Paź, 2008 13:44

Boskie! :serce:

miałam okazję je poznać osobiście w gabinecie
są jeszcze śliczniejsze niż na zdjęciach!

anna57 - Nie 05 Paź, 2008 19:12

Sliczne są :D
kaory - Sob 11 Paź, 2008 15:35

słodkie maluszki :) :serce:
fuerstathos - Sob 18 Paź, 2008 14:48

Maluchy rosną i są przeurocze. Zaczynają mruczeć, jak tylko widzą człowieka :) Szkoda, że jeszcze ich poprzytulać nie można...

Ciągle mieszkają w klatce, mają tam jedną kuwetkę z benkiem. Niestety benek strasznie się pyli, a maluchy są bardzo ruchliwe i mamy zadymę w pokoju - wszystko zapylone. Wpadłam na genialny pomysł, że może jakiś drzewny żwirek nie będzie się pylił. Na osiedlu udało mi się dostać dziś tylko SuperPinio (takie granulki). Radość z nowego rozwiązania nie trwała długo - młode stwierdziły, że to miska z nowym żarciem jest :roll:
No to inne rozwiązanie: kuweta kryta. Jest naprawdę super: można biegać dookoła, można bronić zaciekle wejścia do środka, można bronić wejścia na górę, można tłuc z góry tych co na dole... A teraz 4 śpią w środku, piąty na dachu :roll:

kiniek - Sob 18 Paź, 2008 16:43

zapomniałaś jeszcze dodać że jak komuś się zechce głowę wsadzić między kuwetę a klatkę to rodzeństwo niechcący kuwetę dosuwa i głowę przytrzaskuje ::
ale zabawa w obronę twierdzy przypadła im do gustu - mam tylko nadzieję, że w nocy nie będą robiły sobie przemeblowania w klatce :roll:
ciekawe czy wpadną na pomysł żeby się tam załatwić :lol:

fuerstathos - Sob 25 Paź, 2008 12:16

Wczoraj wieczorem okazało się, że Kubuś ma podwyższoną temp. :(
Je, pije, załatwia się.... Ma czerwone gardło, dostał leki.

Waży już ponad 2 kg, wyrośnie z niego wielki kocur.

W poczekalni u weta pewna pani się w nim zakochała, może coś z tego będzie...

fuerstathos - Nie 26 Paź, 2008 21:47

dzisiejsza drzemka


Kubuś już czuje się dobrze :)
Maluchy po raz pierwszy zobaczyły, co to wolność i sobie dziś po pokoju polatały (dosłownie ;) ) Więcej zdjęć może jutro.

marinella - Nie 26 Paź, 2008 22:19

ale juz sie spasły i wypasły :aniolek:
kaory - Wto 28 Paź, 2008 08:04

a my z Giedre poznałyśmy Kubusia osobiście w tejże poczekalni :) duuży z niego kotek :) cieszę się, że sytuacja już opanowana :D
Ania - Wto 28 Paź, 2008 23:32

Oj ile szczęścia naraz :wink:
fuerstathos - Wto 04 Lis, 2008 21:27

Maluchy są niesamowicie cudowne, w każdym można się zakochać :serce:
Mają bardzo dużo energii, szaleją tak, że aż nas to przeraża :twisted:

To jest Kubuś

fuerstathos - Nie 09 Lis, 2008 14:08

Dzisiejsze fotki

Najtrudniej fotografować oczywiście czarną :roll:
razem ze Sma


i sama


Puszek



Pieczarka





i Kubuś


Katka - Nie 09 Lis, 2008 18:24

SMA :serce: :jebanewalentynki:
fuerstathos - Nie 09 Lis, 2008 18:55

Sma potrafi podbić serce :)
pozostałe zresztą też ::

Sma daje się odpędzić od miski - wystarczy, że Trufla na niego syknie i już się wycofuje, siada ze spuszczoną głową i do miski nie podejdzie. Sprawia wrażenia gapy i ciamajdy, ale pierwszy zwiedził biurko i monitor, pierwszy odkrył, że jak ucieknie za tapczan, to trudno go wyciągnąć :cool: Dziś maluchy sobie polatały po pokoju, Tru i Kubuś aż zadyszki dostali i ciężko dyszeli z językami na wierzchu, a Sma niezmordowany nadal ich ganiał.

Z Tru chyba druga Maryśka rośnie ;) Próbowała już braci wykastrować :lol: Ale wystarczy wziąć ją na ręce i już udaje niewiniątko :cool:

Pieczarka to przesłodka panna. Wystarczy spojrzeć na nią i każdy od razu pozna, że to dziewczynka. Robi taką niewinną minkę, że rozczuli każdego. Jednak w zabawie nie ustępuje pozostałym. Dziś dopadła myszkę i postanowiła nie oddawać - warczała i syczała na każdego, który się zbliżył, a mnie podrapała (i tym samym załatwiłą obcinanie pazurków wszystkim).

Kubuś od początku był najodważniejszy i dominował w zabawach. Jednak widać, że to te same geny, co Żaba - najważniejszy jest człowiek, który go głaszcze :D Ma taki fajny, charakterystyczny lwi pyszczek. I potężne łapy.

Puszek mógłby nazywać się Książę. Dostojny, mam wrażenie że jest zarozumiały. Pewnego dnia dostał gorączki i spędził jakiś czas w izolatce. Strasznie się oburzał, gdy dokładaliśmy mu na czas sprzątania dużej klatki pozostałe kociaki :) Ale bawi się razem ze wszystkimi, no chyba że jako pierwszy znajdzie myszkę - wówczas bez kija nie podchodź ;) Na zdjęciach tego nie widać, bo aparat słaby, ale Puszek pręgi ma ciemne i dodają mu one bardzo wiele uroku.

Puszek i Kubuś są najwięksi. Sma, mimo iż też kocur, jest widocznie mniejszy. Dziewczyny, jak na kotki przystało, są drobniejszej budowy ciała. Tru wydaje się być wręcz chuda. Kubuś i Puszek ważą ponad 2 kg.
Apetyty dopisują. Dopiero co zamówiłam 4 kg RC, a już dno widać. A oprócz tego dostają puszeczki i gotowanego kurczaka.

Katka - Czw 13 Lis, 2008 09:54

Co tam u potworków....taki słodziaki powinny wybierac w domkach :roll:
fuerstathos - Czw 13 Lis, 2008 10:25

Potworki na czas odkażania mieszkania przeprowadziły się do łazienki. Usunęłam oczywiście wszystko, co dało się wynieść, została suszarka wisząca pod sufitem i krany. Okazało się, że kran da się odkręcić, a jak pociągnie się za sznurki, to spadną rzeczy wiszące pod sufitem :twisted: A sznurki można poprzegryzać :roll:
Tylko pierwsze sekundy po przeniesieniu w nowe miejsce były spokojne. Trufla schowała się do kuwety, a Puszek wszedł mi na kolana i się przytulił. Potem zaczęła się impreza :cool:

Pokazałam wczoraj maluchom Cleo. A te paskudy na nią nasyczały i zmieniły ogony w szczotki :shock:

fuerstathos - Nie 16 Lis, 2008 21:04

Dzisiejsza drzemka (niestety obudziły się, gdy robiłam zdjęcie i nie wyszło tak, jak chciałam)


Ładne zdjęcia można im zrobić tylko wówczas, gdy siedzą w klatce. Po wypuszczeniu potrzebna jest kamera :)
Słodziutka Pieczarka


Pieczara i Trufla


Tru



Sma

Ania - Nie 16 Lis, 2008 23:30

Ale urosły, Boze jak ten czas leci!
Katka - Pon 17 Lis, 2008 08:43

No...piękne kociaczki :) ...takie dostojne się robią :D
kaory - Pon 17 Lis, 2008 10:22

Sma ma bardzo oryginalną urodę :) :serce:
Chica - Pon 17 Lis, 2008 23:15

Oj widziałam jednego łobuza dzisiaj w poczekalni u Pani Żanety, wypasione kociaczki ::
Czy to był Kubuś czy Puszek? ze zdjęć bardziej mi Puszek podchodzi ale dla mnie oni kropka w kropkę identyko ;) Oddałam Czaruśka a teraz mi go brakuje szczególnie tego mru mru przy drapanku i tego słodkiego mrrr przy wskakiwaniu na coś ach jak to się człowiek może w takim krótkim czasie zakochać no :(
drapanka dla kociaczków

fuerstathos - Pon 17 Lis, 2008 23:19

dziś był Puszek na króciutkiej wizycie
Puszek ma ciemniejsze i wyraźniejsze pręgi niż Kubuś :)

fuerstathos - Sro 19 Lis, 2008 19:26

Od maluchów pobrany został materiał biologiczny, grzyby zasiano i teraz czekamy na wyniki.
Trzymajcie kciuki, aby nic nie wyrosło :)

Katka - Sro 19 Lis, 2008 20:22

:bow:
Ania Z - Sro 19 Lis, 2008 22:22

trzymam mocno :)
fuerstathos - Wto 25 Lis, 2008 18:45

testy na razie przebiegają dla nas pomyślnie :)

ale maluchy się rozkichały :(

Katka - Wto 25 Lis, 2008 19:50

oj....zima idzie...każdy zaczyna chorowac....a małe są szczepione??
fuerstathos - Wto 25 Lis, 2008 20:45

szczepienie zaplanowane jest na poniedziałek - nie chcieliśmy obciążać organizmów wszystkim jednocześnie, potem kolejno gorączkowały i ogólnie ciągle coę
mam nadzieję, że do poniedziałku będą zdrowe

fuerstathos - Sob 06 Gru, 2008 17:49

Dziś Tru i Puszek pojechały do nowych domków.

I już zrobiło się pusto i smutno....

fuerstathos - Nie 07 Gru, 2008 20:46

ostatnia fotka burasów w komplecie


fuerstathos - Pon 08 Gru, 2008 20:35

Kubuś miał niedługo jechać do nowego domku, jednak z ważnych względów nie może teraz tam jechać, można więc znów się w nim zakochiwać.

Pieczara dziś pozwoliła sobie na mały gigancik - wymknęła się między nogami z pokoju i zaczęła zwiedzać mieszkanie :lol: Długo jednak nie spacerowała, bo zauważyłam dość szybko.
KFC tak byli zdziwieni, że nawet nie zostały podjęte żadne działania mające na celu unicestwienie małej.

fuerstathos - Wto 16 Gru, 2008 20:52



pantea - Wto 16 Gru, 2008 22:31

ale wielkoludy z nich ;)
fuerstathos - Sro 17 Gru, 2008 17:21

pantea napisał/a:
ale wielkoludy z nich ;)


dobra karma robi swoje :)
i zjadana jej ilość też .... ;)

Puszek przed adopcją ważył 3.1kg, Kubuś w tym czasie 2.9kg
dziewczyny i Sma są jednak mniejsze :)

fuerstathos - Pią 19 Gru, 2008 21:07

Pieczarka pragnie podziękować swej wielbicielce za smakowite prezenty :)
Nina - Sob 20 Gru, 2008 21:31

dzisiaj poznałam osobiście "maluszki" :lol:

są po prostu prześliczne, świecą się jak lampki bożonarodzeniowe, wypasione i wesolutkie :)

Kubuś podbił moje serce - wygląda jak małe lwiątko :)

żadna fotka nie wyszła jakoś super, ale wklejam to co jest :)











fuerstathos - Nie 21 Gru, 2008 12:32

Ta czarna dama to oczywiście Maryśka :)
fuerstathos - Sob 27 Gru, 2008 15:58

Pieczara i Kubuś jadą po Nowym Roku razem do nowego Domku :)
kiniek - Sob 27 Gru, 2008 18:41

niezły z nich duet Pieczara wygląda na aniołka, a jest łobuziakiem a Kuba wygląda na łobuza a jest aniołkiem ::
fuerstathos - Wto 30 Gru, 2008 14:03

"maluchy" zaszczepione drugi raz
przy okazji zważone: Pieczarka - 2,5kg, Sma - 3kg, Kubuś - 3,7kg.

pantea - Wto 30 Gru, 2008 14:09

słoniki ;)
Ile one mają miesięcy?

fuerstathos - Wto 30 Gru, 2008 14:13

pantea napisał/a:
słoniki ;)
Ile one mają miesięcy?


już 5 miesięcy, to już młodzież a nie dzieci ;)

fuerstathos - Wto 30 Gru, 2008 22:15

trochę antyadopcyjne zdjęcia Kubusia ;)




fuerstathos - Pią 09 Sty, 2009 19:39

Pieczara i Kubuś pojechali....

Zrobiło się pusto i smutno :(

Ania - Sob 10 Sty, 2009 17:26

No tak to jest "W zaszym zawodzie"
Moja mama juz jeczy, ze łatki bez ogonka nie odda, to byłby jej 4 kot.
Na razie perswaduję, kolejny dom przejściowy nie chce oddac kotów, ech....

kaory - Pon 12 Sty, 2009 13:41

powodzenia dla koteczków :)

Aniu fufu, nie martw się :)

na pewno niedługo pojawią się nowe koteczki ::

AgataB - Pon 12 Sty, 2009 15:34

znam ten bol, ale najwazniejsze zeby mialy dobry domek :wink:
fuerstathos - Pon 12 Sty, 2009 18:11

kaory napisał/a:


na pewno niedługo pojawią się nowe koteczki ::


jak tylko oddamy Smardzu, to wszystkie nasze siły skupimy na tym, aby nie było kolejnych koteczków z tego miejsca

kaory - Wto 13 Sty, 2009 08:39

ja nie mówiłam o kotkach z tego miejsca, tylko o kotkach ogólnie ;)

na pewno się coś znajdzie ::

fuerstathos - Nie 18 Sty, 2009 17:31



AgataB - Nie 18 Sty, 2009 21:57

i jak potencjalny domek?
fuerstathos - Pon 19 Sty, 2009 19:40

AgataB napisał/a:
i jak potencjalny domek?


na Smardzu ktoś klątwę rzucił - dzwonią potencjalnie fajne domki, umawiają się na wizytę i nie przychodzą :?

ponadto Smardzu przeziębił sobie pęcherz i leczymy :(

no i chyba niedługo ciachnąć trzeba będzie...

AgataB - Wto 20 Sty, 2009 09:33

To ciekawe, chyba podobna sytuacja jak z Karolkiem :wink: , powodzenia
jerzykowka - Wto 20 Sty, 2009 21:45

Baaardzo Smardzu kibicuje :!: Szkoda, ze nie moze zostac z Ta, ktora juz go pokochala :wink:
Ale oczywiscie trzymam kciuki za najlepszy dom na swiecie dla niego i dla wszystkich kociastych, ktore tak bardzo domkow na zawsze potrzebuja :!:
Pozdrawiam :D

fuerstathos - Czw 22 Sty, 2009 18:47

wyniki badań moczu Smardzu nadal złe :( bakterie, białko, leukocyty...
musimy zrobić posiew

AgataB - Pon 26 Sty, 2009 09:46

:pociesza: bedzie dobrze
fuerstathos - Pon 26 Sty, 2009 18:00

wreszcie udało się pobrać mocz na posiew, teraz tydzień czekamy na wyniki
kiniek - Sro 28 Sty, 2009 14:28

Sma już nie jest taki mały :roll:
zaczyna doceniać wartość popołudniowych drzemek i nocnego snu :lol:
nadal ulubioną rozrywką jest uciekanie z pokoju i sianie paniki pośród rezydentów :twisted:










Ania - Sro 28 Sty, 2009 16:50

Trzymamy kciuki z zdrowie Smadzia, chłopie bierz się w garsć!
Katka - Czw 29 Sty, 2009 20:51

piękne ma te oczyska :)
Mirabel - Pon 02 Lut, 2009 13:03

Wyniki ogólne moczu w normie
Posiew - jałowy
:-)

fuerstathos - Pią 20 Lut, 2009 22:29

Obecnie polujemy na sio, aby zrobić badania kontrolne. Ale wszystko powinno chyba być ok.

Szukamy pilnie najlepszego DT dla Smardzu, tak na ok. 2 tygodnie - musimy ciachnąć mamusię, lecz niestety miejsce się nam skończyło.
Jest kilka opcji, jednak zawsze pojawia się jakieś "ale", ciągle więc szukam.

Podstawowe informacje o Smardzu:
Zaszczepiony, wykastrowany.
Musimy zrobić badanie moczu - główne zadanie na jutro. Ale powinna to być formalność, bo wszystko wygląda chyba ok.
Nieśmiały w stosunku do nowych ludzi - widać było na spotkaniu. Ale jak kogoś zna, to jest strasznym przylepą. Uwielbia spać na kolanach i być głaskanym po brzuchu.
Radośnie podbiega do innych kotów, niestety u nas dostaje od nich po pyszczku.

Termin rozpoczęcia wakacji zależy od terminy złapania jego mamy - zaczynamy w sobotę po południu

fuerstathos - Sob 07 Mar, 2009 21:03

Chyba się wreszcie udało i Smardzu znalazł domek...
pantea - Sob 07 Mar, 2009 21:21

Właśnie pojechał do nowego domku :) Będzie mieszkał ze swoja siostrą. :)
Czkamy na relację, jak się dogadały kotki

pantea - Pon 09 Mar, 2009 08:39

Nowy domek spodobał się Smardzowi. Nowa pani i pan też się podobają, ale on zdecydowanie nie podoba sie swojej siostrze. Syczy na niego już z odległości 5m.
Trochę potrwa zanim rezydentka zaakceptuje intruza.

Trzymam kciuki :ok: za zaprzyjaźnianie się

kaory - Pon 16 Mar, 2009 14:34

no proszę jaką ma panna krótką pamięć!

powodzenia dla Smardza :)

fuerstathos - Wto 17 Mar, 2009 22:21

Przejrzałam wątek i aż mi się łza w oku zakręciła...
Namęczyliśmy się z nimi strasznie, ale warto było :)

majkel - Sob 25 Mar, 2017 20:57
Temat postu: Kuba!
Witam! Kubuś po latach niestety musiał wrócić z adopcji i będzie szukał nowego domku:) już nie jest małym kociakiem tylko wielkim dorosłym kocurem co wygląda jak lew, na drugie dostanie Simba:P na razie siedzi pod łóżkiem i czasem mruczy wprowadzając je w drgania, puruje potężnie! niedługo będą zdjęcia:)
Marianna - Sob 25 Mar, 2017 21:55

Czekamy niecierpliwie :tan:
Morri - Nie 26 Mar, 2017 02:18

:aniolek:
kikin - Pon 27 Mar, 2017 08:07

jak można było oddać takiego kota :(




Eva - Pon 27 Mar, 2017 08:08

cudowny :aniolek:

a co się właściwie stało, że stracił swój dom? :(

BEATA olag - Pon 27 Mar, 2017 08:14

Piękności :aniolek: :aniolek: :aniolek:
kikin - Pon 27 Mar, 2017 08:21

Eva napisał/a:
cudowny :aniolek:

a co się właściwie stało, że stracił swój dom? :(


no niby alergia, pisze niby, bo jednak drugi kot w domu został

Marianna - Pon 27 Mar, 2017 08:40

Przepiekny Kocurro! :)
Morri - Pon 27 Mar, 2017 14:12

kikin napisał/a:
Eva napisał/a:
cudowny :aniolek:

a co się właściwie stało, że stracił swój dom? :(


no niby alergia, pisze niby, bo jednak drugi kot w domu został
I Majkel mówił, że wyczesał z niego tonę sierści... Sorry, ale jak ktoś ma alergika w domu, to chyba tym bardziej dba o wyczesywanie kotów...
majkel - Pon 27 Mar, 2017 18:54
Temat postu: Kuba!
no dzisiaj tez czesałem.. Bardzo dużo puruje i przybiega jak się wchodzi do pokoju:) trochę jest jeszcze zagubiony i w nocy trochę miałczał musiałem dużo głaskać i spał trochę na łóżku:) ale jest już coraz lepiej:) dzisiaj ma już uchylone drzwi do pokoju i wyszedł trochę zwiedzać, na razie boi się trochę psów a Izma przybiega na niego sykać.. ale ona tak robi zawsze na początku:P
kotekmamrotek - Wto 28 Mar, 2017 21:54

a Kuba jak reaguje na inne koty?
majkel - Sro 29 Mar, 2017 06:13

na razie jest bardzo spokojny:) przychodzi do niego tylko Izma, jak jest blisko to buczy a Kuba czasem śmiesznie miałka, na razie tyle..
majkel - Sro 29 Mar, 2017 09:31

Od rana dzisiaj juz pelna integracja, koty wchodza do pokoju, psy tez zagladaja, Kuba troche chodzi po pokoju albo leży pod lozkiem:) narazie jest calkiem niezle:)
majkel - Wto 04 Kwi, 2017 09:11

co robi Kuba gdy wejdzie się do pokoju?


no właśnie jest bardzo słodkim kotem, bardzo dużo puruje i uwielbia towarzystwo człowieka:)



myślę że nie trzeba nic dodawać:)

BEATA olag - Wto 04 Kwi, 2017 12:48

Słodziak :aniolek:
agula.s - Wto 04 Kwi, 2017 13:33

Nie mogę uwierzyć, że ktoś oddał z własnej woli tak kochanego kota. Przecież to cukiereczek. :D
Joasia - Czw 06 Kwi, 2017 12:21

Wczoraj znowu wyczesałam kulę futra - ale Pan Kot bardzo lubi furminator więc poszło gładko - obcięte też pazurki na raty w przednich łapkach - tego już niestety nie lubi, ale może się przyzwyczai z czasem ::
majkel - Pią 07 Kwi, 2017 06:36

Kubuś trafił do nowego tymczasowego domku, gdzie nie będzie musiał przejmować się innymi lokatorami, będzie miał za to tylko ludzi których tak uwielbia:)
a to jeszcze kilka zdjęć na które się załapał przed przeprowadzką:)







taki słodki:)


BEATA olag - Pią 07 Kwi, 2017 07:32

jest przepiękny :serce:
WW - Sro 12 Kwi, 2017 19:22



Cześć !

Potwierdzam - Kuba jest w nowym domu tymczasowym, choć trochę kusi nas, żeby zaproponować mu już dom stały, bo to naprawdę super kot ! Początki były trochę trudne, bo Kuba się stresował - nowy dom, nowi ludzie, nowa i nieznana przestrzeń, ale jest już bardzo dobrze. Pisze tego posta leżę w łóżku, gdzie Kuba słodko śpi przyklejony do mojej nogi. Wyjątkowa uroda i charakter bardzo nas zachwyca !

Ślemy kocie pozdrowienia !

P.S. Przepraszamy, że zdjęcie takiej słabej jakości, ale okazało się, że nasz aparat ma brudną matrycę i po świętach nam go wyczyszczą, więc następnym razem postaramy się o lepsze.

BEATA olag - Sro 12 Kwi, 2017 20:00

Super wieści.
Dziękuję Wam, że się nie poddaliście i daliście radę - odstresowaliście Kubę - :kiss:

Marianna - Sro 12 Kwi, 2017 21:26

Serdeczne uściski dla Was!!!
kat - Sro 12 Kwi, 2017 23:02

:serce:
Morri - Czw 13 Kwi, 2017 00:45

jak to o domu stałym? :lol:
super :) cieszę się, że Kubuś do Was trafił :serce:

kikin - Czw 13 Kwi, 2017 07:37

WW napisał/a:
Obrazek

Cześć !

Potwierdzam - Kuba jest w nowym domu tymczasowym, choć trochę kusi nas, żeby zaproponować mu już dom stały, bo to naprawdę super kot ! Początki były trochę trudne, bo Kuba się stresował - nowy dom, nowi ludzie, nowa i nieznana przestrzeń, ale jest już bardzo dobrze. Pisze tego posta leżę w łóżku, gdzie Kuba słodko śpi przyklejony do mojej nogi. Wyjątkowa uroda i charakter bardzo nas zachwyca !

Ślemy kocie pozdrowienia !

P.S. Przepraszamy, że zdjęcie takiej słabej jakości, ale okazało się, że nasz aparat ma brudną matrycę i po świętach nam go wyczyszczą, więc następnym razem postaramy się o lepsze.


w razie czego spoko :: :: :: nie Wy pierwsi i nie ostatni zostawicie sobie tymczasa :lol: :lol: :lol:

misiosoft - Czw 13 Kwi, 2017 08:17

kikin napisał/a:
WW napisał/a:
Obrazek

Cześć !

Potwierdzam - Kuba jest w nowym domu tymczasowym, choć trochę kusi nas, żeby zaproponować mu już dom stały, bo to naprawdę super kot ! Początki były trochę trudne, bo Kuba się stresował - nowy dom, nowi ludzie, nowa i nieznana przestrzeń, ale jest już bardzo dobrze. Pisze tego posta leżę w łóżku, gdzie Kuba słodko śpi przyklejony do mojej nogi. Wyjątkowa uroda i charakter bardzo nas zachwyca !

Ślemy kocie pozdrowienia !

P.S. Przepraszamy, że zdjęcie takiej słabej jakości, ale okazało się, że nasz aparat ma brudną matrycę i po świętach nam go wyczyszczą, więc następnym razem postaramy się o lepsze.


w razie czego spoko :: :: :: nie Wy pierwsi i nie ostatni zostawicie sobie tymczasa :lol: :lol: :lol:


kto nie zostawił sobie żadnego tymczasa niech pierwszy rzuci kamień... czy jakoś tak to szło ;)

Marianna - Czw 13 Kwi, 2017 08:41

misiosoft napisał/a:
kikin napisał/a:
WW napisał/a:

Potwierdzam - Kuba jest w nowym domu tymczasowym, choć trochę kusi nas, żeby zaproponować mu już dom stały, bo to naprawdę super kot !

w razie czego spoko :: :: :: nie Wy pierwsi i nie ostatni zostawicie sobie tymczasa :lol: :lol: :lol:

kto nie zostawił sobie żadnego tymczasa niech pierwszy rzuci kamień... czy jakoś tak to szło ;)


:: :: :: ::

Cotleone - Czw 13 Kwi, 2017 09:30

misiosoft napisał/a:
kikin napisał/a:
WW napisał/a:
Obrazek

Cześć !

Potwierdzam - Kuba jest w nowym domu tymczasowym, choć trochę kusi nas, żeby zaproponować mu już dom stały, bo to naprawdę super kot ! Początki były trochę trudne, bo Kuba się stresował - nowy dom, nowi ludzie, nowa i nieznana przestrzeń, ale jest już bardzo dobrze. Pisze tego posta leżę w łóżku, gdzie Kuba słodko śpi przyklejony do mojej nogi. Wyjątkowa uroda i charakter bardzo nas zachwyca !

Ślemy kocie pozdrowienia !

P.S. Przepraszamy, że zdjęcie takiej słabej jakości, ale okazało się, że nasz aparat ma brudną matrycę i po świętach nam go wyczyszczą, więc następnym razem postaramy się o lepsze.


w razie czego spoko :: :: :: nie Wy pierwsi i nie ostatni zostawicie sobie tymczasa :lol: :lol: :lol:


kto nie zostawił sobie żadnego tymczasa niech pierwszy rzuci kamień... czy jakoś tak to szło ;)


Było: niech pierwszy rzuci tymczasem :diabel: Ale ja nie mam zamiaru rzucać Hektorkiem, jak również nikim i niczym innym :wink:

kotekmamrotek - Czw 13 Kwi, 2017 13:15

Cotleone napisał/a:
misiosoft napisał/a:
kikin napisał/a:
WW napisał/a:
Obrazek

Cześć !

Potwierdzam - Kuba jest w nowym domu tymczasowym, choć trochę kusi nas, żeby zaproponować mu już dom stały, bo to naprawdę super kot ! Początki były trochę trudne, bo Kuba się stresował - nowy dom, nowi ludzie, nowa i nieznana przestrzeń, ale jest już bardzo dobrze. Pisze tego posta leżę w łóżku, gdzie Kuba słodko śpi przyklejony do mojej nogi. Wyjątkowa uroda i charakter bardzo nas zachwyca !

Ślemy kocie pozdrowienia !

P.S. Przepraszamy, że zdjęcie takiej słabej jakości, ale okazało się, że nasz aparat ma brudną matrycę i po świętach nam go wyczyszczą, więc następnym razem postaramy się o lepsze.


w razie czego spoko :: :: :: nie Wy pierwsi i nie ostatni zostawicie sobie tymczasa :lol: :lol: :lol:


kto nie zostawił sobie żadnego tymczasa niech pierwszy rzuci kamień... czy jakoś tak to szło ;)


Było: niech pierwszy rzuci tymczasem :diabel: Ale ja nie mam zamiaru rzucać Hektorkiem, jak również nikim i niczym innym :wink:


Czy ja dobrze ten wpis odbieram...? ::

Cotleone - Czw 13 Kwi, 2017 13:49

No ja jak na razie żadnego tymczasa nie zaanektowałam, ale Hektorkiem wolałabym nie rzucać, bo to delikatne i słodkie ciątko, rzucanie kamieniami też jakoś sobie odpuszczę :twisted:
Pożyjemy, zobaczymy :wink:

Morri - Pią 14 Kwi, 2017 04:47

Wszyscy wiemy, że z kotami jest jak z czipsami ;)
majkel - Sob 15 Kwi, 2017 20:29

Przestalem jesc cipsy:(
WW - Wto 25 Kwi, 2017 15:02



Hej wszystkim !

Dziękujemy za miłe słowa ! Wciąż jesteśmy rozdarci...wciąż nie możemy zrozumieć jak ktoś oddał takiego fajnego kocura,

Kolejne wieści od Kuby:

Kubuś, nasza kluseczka zupełnie zrezygnowała ze swojej miejscówki po łóżkiem, okupuje wszystkie kanapy, fotele i łóżko. W nocy, aż trudno się przewrócić na drugi bok :oops: , rano za to mamy wspaniałą pobudkę. Dowiedzieliśmy się także o nim kolejnej rzeczy, nie służy mu mokra karma, z pomocą Beaty dojedziemy co jest najlepsze dla jego żołądka.
Ktoś poleca jak ograniczyć ilość kłaków? Jakieś wyczesywanie? Specjalna szczotka ?

majkel - Wto 25 Kwi, 2017 17:24

Wyczesywac furminatorem:)
BEATA olag - Wto 25 Kwi, 2017 19:07

Oj te oczyska i piękny pyszczek ... :serce:
WW - Wto 09 Maj, 2017 11:17

Hej Wam !

Przesyłamy kolejne pozdrowienia od Kubusia! Kuba dziś był u Weta, ale niestety nie było urządzenia do sprawdzenia więc nie mogliśmy tego sprawdzić czy Kuba musi mieć czip czy nie i musimy jeszcze podjechać w przyszłym tygodniu. Problemy żołądkowe w większości ustały, ale Kuba to stanowczo kot, który ma apetyt - dwa razy znaleźliśmy rozszarpaną paczkę suchej karmy. Pieszczochem jest nadal ! Załączam linka do krótkiego filmiku łowcy Jakuba - https://youtu.be/kwwn_KDTODY .



WW - Pon 29 Maj, 2017 17:09



Hej wszystkim !

Pozdrowienia od Kubusia żarłacza pierwszego. U Kubusia wszystko dobrze, stał się już członkiem naszej rodziny, wstaje z nami, śpi, je, nawet do prysznica by wszedł. Wciąż nas zaskakuje nowymi miejscówkami. Najbardziej jednak lubimy kiedy wstaje już pierwszym budzikiem, następnie niczym pies wyciąga nas z łózka i robi to całkiem skutecznie. Śpiąc na brzuchu, Kubuś siada mi na plecach i miauczy, a 7 kg to nie mało. :) :) :)

Cotleone - Pon 29 Maj, 2017 17:38

7 kilo koteczka do kochania ::
WW - Wto 30 Maj, 2017 09:17

dokładnie !
einfach - Wto 30 Maj, 2017 11:40

duże kocurki są najlepsze :love:
szczególnie jak mają dużo miłości do dzielenia się ::

WW - Sro 05 Lip, 2017 09:03

Cześć Wam!

Dawno nic nie pisaliśmy, ale zaraz postaram się to nadrobić.

U króla Jakuba :modly: całkiem dobrze, Wczoraj zaczęłam pisać ten post i pisałam o tym jak Kuba czeka na dom stały, ale już dzisiaj rano dostałam telefon, że jednak zostaje z nami. Z jednej strony fajne, bo pokochaliśmy Kubusia, ale z drugiej to były też wspaniałe wieści. No cóż, co ma być to będzie. Kuba ma też zapalenie dróg moczowych, dostaje tabsy od Weta (podczas wizyty Kuba był super pacjentem! wizyta trwała godzinę i Kuba był super dzielny). Nadal pracujemy nad najlepszą dla niego karmą - taką która mu smakuje i po której ma dobrą kupę. Reszta bez zmian - standardowo w planie dnia musimy uwzględnić 2 razy po 10 min tylko dla niego na wygłaskanie, ukochanie, pogadanie z nim.

Zdjęcie z typowej drzemki Kubusia. Czasem zastanawiam się czy żyje, ale widzę jak unosi się klatka i już jestem spokojna. :tan:



oraz zdjęcie jak Kuba patroluje swój teren :)


BEATA olag - Sro 05 Lip, 2017 09:28

:aniolek:
Górne zdjęcie - jak Ebusia.

Kuba jest tak piękny i kochany, że prędzej czy później będzie miał swojego człowieka.

Marianna - Sro 05 Lip, 2017 10:23

BEATA olag napisał/a:
Kuba jest tak piękny i kochany, że prędzej czy później będzie miał swojego człowieka.

Tak! :love: świetny kot!

WW - Pon 04 Wrz, 2017 09:40

Standardowo długo nic o nas nie było...postaram się trochę to nadrobić.

Kuba, nasza kruszynka żyje sobie dobrze i smacznie. Z jedzeniem już się przyzwyczailiśmy, że trzeba mieszać, zmieniać, bo się Kubusiowi szybko nudzi. Przywykliśmy również do tego, że każdego dnia trzeba poświecić mu jakieś 10 min tylko dla niego, nie można przyglądać telefonu, czy czytać gazety. Trzeba go głaskać. Trzeba poświecić mu całą uwagę ! Jest takim pieszczochem, że jak wracam do domu z pracy to mam wrażenie, że najchętniej by nam mnie wskoczył ze szczęścia, bo wróciły racę do głaskania. Wierny jak pies, wstaję z kanapy, Kuba też wstaje, Idziemy spać, Kuba też wstaje i kładzie się w nogach. Pracuję na kanapie, Kuba leży na moich papierach, albo przy nodze (patrz zdjęcie). Przychodzą goście, układa się blisko nas, robimy obiad, Kuba siedzi w kuchni. I jeszcze w tak słodkich pozycjach, że można go zjeść! Po prostu Jakub Wspaniały !

agula.s - Pon 04 Wrz, 2017 16:30

Ale fajny tygrysi brzusio. ::
Cotleone - Pon 04 Wrz, 2017 18:00

Uroczy tygrysek. Po prostu do schrupania ::
WW - Wto 05 Wrz, 2017 09:47

Moim zdaniem Kuba jest skrzyżowany ze żbikiem tak w ramach mojej prywatnej analizy. Waga, wielkość i uroda na to wskazuje :)


zuzk - Wto 05 Wrz, 2017 20:36

KRUSZYNKA :lol:
kat - Czw 07 Gru, 2017 09:10

Poznałam Kubusia :)
Jest cudowny!!! Faktycznie taki kot towarzyszący:) Przez jakies pół godziny nie odstępował mnie na krok - siedział przy mnie noga w nogę na sofie, a przecież widział mnie pierwszy raz.
Do tego domagała się głasków i strzelał baranki :)
I faktycznie jest wielki :)

WW - Nie 04 Mar, 2018 11:31

Wieści od Kubusia!

Dawno się nie odzywaliśmy, ale chcemy przedstawić wiadomości od Kubusia.

My (WW) wyjechaliśmy w listopadzie do Australii na 8 miesięcy. W porozumieniu z Kat zostawiliśmy Kubusia w Polsce w naszym mieszkaniu, początkowo mieliśmy małe problemy z osobą wynajmującą, ale ostatecznie i aktualnie Kuba przebywa pod opieką zaufanego znajomego wynajmującego od nas mieszkanie. Regularnie przesyła nam zdjęcia Kubusia i informuje o jego stanie.

Ogólnie Kubuś trzyma się dobrze, cały czas jest śliczny jak pierwszy dzień wiosny. Podobno mruczy cały czas tak głośno jak zawsze i wskakuje do łóżka jak tylko jest pora na spanie. Dobrze się dogaduje ze swoim opiekunem, który jak się złożyło - też Kuba. Kuba (opiekun) był zaskoczony, bo myślał, że Kuba (kot) z początku będzie zdystansowany do obcej osoby, ale było zupełnie odwrotnie.

Ostatnio robiliśmy zamówienie z zapasami dla Kubusia, więc on i jego kuweta są dobrze zaopatrzeni.

Załączamy kilka fotek tego pięknego kocura.

Pozdrawiamy!
WW


WW - Nie 04 Mar, 2018 11:43




kat - Nie 04 Mar, 2018 19:58

Kuba jest niesamowitym miziakiem - do mnie przyszedł od razu, mimo że widział mnie pierwszy raz :)
Bastianka - Nie 04 Mar, 2018 22:45

Jest przepięknym kocurem :aniolek:
WW - Pon 05 Mar, 2018 10:38

Tak, nam już trochę pęka serce z tęsknoty...
kat - Sro 05 Wrz, 2018 21:47

Uwaga, uwaga :)
Wczoraj formalności zostały dopełnione i Kubuś ma swój własny dom - został w dt jako rezydent :)

Morri - Czw 06 Wrz, 2018 17:47

:aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek:
kat - Sro 26 Gru, 2018 22:13

Kuba znalazł dom, za to do Fundacji tydzień temu wróciła Pieczarka :(
Alergia u dziecka nie odpuściła...
Przykro, ale nie poddajemy się i szukamy dla Pieczarki nowego, najlepszego domu na świecie, już na zawsze!







Playlista Pieczarki

Album Pieczarki

kat - Wto 08 Sty, 2019 00:23

Pieczarka w klatce nie jest szczęśliwa :(
Płacze...


To kot, który garnie się do człowieka - chciałaby być ciągle głaskana i się przytulać.
Sami zobaczcie, jak głośno mruczy i jaka jest szczęśliwa, gdy człowiek ją głaska...


A jak przestaje, to leży tak smutno :(


Pieczarka jest pięknym kotem!
Mam nadzieję, że jeszcze ktoś się w niej zakocha i znajdzie stały dom już na zawsze...








kat - Czw 17 Sty, 2019 23:12

Wstawiam jeszcze zdjęcia z klatki, ale z niecierpliwością czekam na wieści z.... dt :)







I na koniec trochę luzu ;)

KrisButton - Czw 17 Sty, 2019 23:23

Ja też czekam, miałem tą przyjemność i zaszczyt wprowadzenia Pieczarki do transportera w drodze do DT, powodzenia burasko :serce:
Mo Nika - Pią 18 Sty, 2019 16:10


Mo Nika - Pią 18 Sty, 2019 16:22

Pieczarka zadomowiła się na dobre, po godzinie już wskoczyła na łóżko :D Jest typowym miziakiem, załatwia się bardzo ładnie, apetyt też ma. Jak tak patrzę w jej dużeee oczy to widzę taką wdzięczność za zabranie jej. W nocy zwiedza mieszkanie i szczególnie upodobała sobie moje kartki na półce, chyba nie podoba się jej ustawienie ich bo za każdym razem je zrzuca :roll: Jak je to mruczy słodko, jak się ją dotknie to już głośno mruczy, wczoraj jak spała to też mruczała. Jest bardzo ułożona, jak na seniorkę przystało nawet dostojna. Potrzebuje przede wszystkim systematycznego głaskania i przytulania.

PS.: wrzucę zdjęcia wieczorem z pomocą Darii bo coś mi nie wychodzi :( :( a mam zrobiłam takie słodkie :serce: :serce:

saszka - Pią 18 Sty, 2019 16:32

Głaski dla Pieczarki, a w sprawie fotki poszło pw ;)
Mo Nika - Pią 18 Sty, 2019 16:51

Polubiła też od razu mojego chłopaka ;)

kotekmamrotek - Pią 18 Sty, 2019 16:52

Chyba z wzajemnością ::
Mo Nika - Pią 18 Sty, 2019 16:54

A tu tak słodko śpi i mruczy przy okazji :lol: szczególnie upodobała sobie moją pościel, na drugą nie chce wchodzić :D
Niebieska - Pią 18 Sty, 2019 19:23

Ludzie pragną kotów słodkich i przytulaśnych - Pieczarka jest idealna pod tym względem :) Mam nadzieję, że ktoś to zrozumie i jej wiek nie będzie przeszkodą :)
Mo Nika - Sob 19 Sty, 2019 13:44

Już dostrzegam specyficzne zachowania Pieczarki :hura: Jak zrobi większą potrzebę w kuwecie tak dłuuugo miauczy aż nie podejdę i jej nie sprzątnę :lol: Nie zwraca uwagi czy to 1 w nocy czy 5 nad ranem. A ja zaspana wstaję grzecznie podchodzę, wyrzucam co trzeba wracam do łóżka a Pieczarka ze mną :) Tak samo z mokrą karmą (daję jej raz dziennie a cały czas ma też suchą za którą szczególnie chyba nie przepada :( ) Miauczy, budzi mnie wczesnym rankiem i czeka aż nałożę mokrą :jesc: :jesc: i dopiero wtedy jak zje wraca ze mną do łóżka :hmm: Ale i tak jest słodka przy tym jak głośno mruczy i chce być głaskana po brzuszku :aniolek:
kat - Sob 19 Sty, 2019 18:23

Jesli ona nie lubi suchej, to noe dawaj jej wcale.
Lepiej dac 3 razy dziennie mokra - po ok 80g - rano, ok 17-18 i przed snem.

Mo Nika - Sob 19 Sty, 2019 18:47

Spróbuję mimo że jej zmieniałam nawet 3 razy dziennie tą karmę suchą żeby miała świeżą. Wkrótce załączę kolejne zdjęcia miziaka :aniolek:
Mo Nika - Nie 20 Sty, 2019 13:20

Dzień Pieczarka spędza leniwie korzystając z uroków....... ciepłego łóżka. Chyba nie ma źle, co nie? :lol: :cool:
Mo Nika - Nie 20 Sty, 2019 13:23

Lekkie przebudzenie i....
Mo Nika - Nie 20 Sty, 2019 13:24

dalsze spanie :)
Mo Nika - Czw 24 Sty, 2019 23:02

Pieczarka to ułożony, grzeczny, głośno mruczący kot-MIZIAK. Nie kwapi się do aktywności fizycznej natomiast w spaniu wygrała już ze śpiącą królewną :lol: W czasie dużych mrozów Pieczarka radzi wygrzewanie się przy grzejniku :D Tylko spójrzcie na jej WĄSISKA CUDNE :serce:
kotekmamrotek - Czw 24 Sty, 2019 23:03

w rankingu wąsaczy może faktycznie konkurować z Jeżykiem;)
Mo Nika - Czw 24 Sty, 2019 23:04

A tu mina pt.: Ej ja wcale nie zasnęłam w szafie! :P
Mo Nika - Pią 01 Lut, 2019 22:35

Pieczarka stwierdziła, że czas najwyższy na siłownię. Codziennie rano tak się bawi :lol: Aż miło się patrzy, że pomimo seniorskiego wieku nadal ma w sobie tyle energii :)

KrisButton - Pią 01 Lut, 2019 22:45

A co seniorzy to nie mogą :wink: Nie dawno w tv mówili o pewnej pani ponad 80 letniej emerytowanej prawniczce, która robi furorę na siłowni ! Może Pieczarka podsłyszała ? :lol:
Mo Nika - Sro 06 Lut, 2019 00:00

Pieczarka dzisiaj nad ranem dostała zastrzyku energii, biegała, skakała bawiła się... Czy patrząc na to zdjęcie uwierzycie, że jeszcze pół godziny wcześniej wywróciła mieszkanie do góry nogami? :shock:
:aniolek: / :diabel:





Nie możemy też zapomnieć, że Pieczarka domaga się regularnych pieszczot :D




Jest naprawdę kochanym kociakiem, można się w niej zakochać! :banan:

Mo Nika - Nie 17 Lut, 2019 00:14

Pieczarka zaliczyła dzisiaj wizytę u weterynarza. Zachowywała się bardzo grzecznie, wręcz była ciekawa jakie badania będą zrobione. Otóż trzeba sprawdzić czy delikatna zmiana skórna nie jest spowodowana poważniejszą infekcją. Do czasu wyników badań musimy podnieść trochę odporność organizmu. Ale jak to Pieczarka wszystko znosi ze stoickim spokojem :aniolek: :aniolek: :oops: A chyba też już pora zdradzić, że Pieczarka będzie miała stały dom... Wystarczy na nią spojrzeć :) W domu tymczasowym odnalazła spokój i miłość, którą chcemy pozostawić już na zawsze :serce: :serce: :serce: :serce:
Niebieska - Nie 17 Lut, 2019 01:06

Trzymam kciuki za Pieczarkę :)
Mo Nika - Pią 22 Lut, 2019 22:43

Z niecierpliwością czekam na wyniki naskórka..... Pieczarka jak widać nie traci energii i radości. Takie zabawy stały się już rytuałem po pracy :D Zwykły patyk a tyle szcześcia :lol:


Mo Nika - Pią 22 Lut, 2019 22:47

No i oczywiście miejsce na oknie idealne do obserwacji co się dzieje w domu no i co na zewnątrz :D
Piena - Sob 23 Lut, 2019 07:35

Przepiękna jest :love:
Mo Nika - Wto 12 Mar, 2019 23:11

Wyniki ujemne! Pieczarka jest zdrowa, zmiana skórna mogła wyjść na tle stresowym, ponieważ kotka miała 2 przeprowadzki w jednym czasie, albo na tle uczuleniowym. Będziemy dalej obserwować, na razie wszystko się goi i zarasta nowym futerkiem. :D :D




kat - Sro 13 Mar, 2019 09:49

:serce:
Mo Nika - Sro 03 Kwi, 2019 21:12

Chciałam napisać dzisiaj- udało się, ale jeszcze chwila moment :lol: Ostatnie szczepienie i Pieczarka oficjalnie będzie miała dom stały, a tymczasem życie kocie mija na tym co zawsze czyli: spaniu, jedzeniu, mizianiu i zabawie :D Oczywiście słodycz w Pieczarce się nie zmieniła nadal jest pięknaaaa i cudownie kochana :serce: :serce: :serce:






kat - Sro 03 Kwi, 2019 22:20

Ale ładnie wygląda :)
Mo Nika - Sob 21 Wrz, 2019 22:52

Pieczarka pozdrawia z Domu Stałego :lol: :)






kat - Sob 21 Wrz, 2019 23:10

Jak ja kocham takie zdjęcia! :)
Niebieska - Nie 22 Wrz, 2019 08:41

Ten wyraz pyszczka :lol: taki sam na kazdym zdjeciu:D
saszka - Sro 02 Paź, 2019 23:01

Buziaki, Pieczarko i Mo Niko! ;)
Mo Nika - Pią 06 Gru, 2019 15:19

Już niosę wieści co tam się dzieje u Pieczarki. Zaliczyła niedawno wizytę u weterynarza, wyniki morfologii w normie, parametry trzustkowo-nerkowe również. Pani doktor była zachwycona jej zachowaniem, kotka nie protestowała, zgodnie współpracowała. Pieczarka dzisiaj znów była u weterynarza, ponieważ miała usuwany kamień nazębny, prezent na Mikołajki może niekoniecznie wymarzony ale zdrowie rzecz najważniejsza. A tak to wszystko dobrze. Kotce wielu młodzieńców mogłoby pozazdrościć siły i zdrowia. Bawi się najczęściej piłeczką, robi wtedy głośne rundy wokół mieszkania (często jest to 4 nad ranem :? ), z jedzeniem czasami grymasi jak na damę przystało szczególnie jak opiekunka zamówi jakiś nowy smak :? . Lubi spędzać czas przed oknem, a wieczorem wskakiwać do łóżka, tak że opiekunce zostaje nawet nie pół metra na spanie :roll: ot cała słodzinka :serce:




kat - Sob 28 Mar, 2020 23:45

Niestety mam bardzo smutne wieści :cry:

Kubuś odszedł w środę 25.03. ['] :cry:
Trzy tygodnie temu Wiktoria przesłała mi jeszcze wyniki krwi - pełen pakiet - były bardzo dobre, oprócz lipazy, która była podwyższona.
Niestety Kuba chudł od jakiegoś czasu - z 6,5kg schudl do 4,7kg. I miał problem ze zwracaniem mokrej karmy. Po suchej nie miał takich problemów. Ale poza tym nic mu nie było. Bawił się, przytulał do człowieka...
Ale dla pewności Wiktoria miała też zrobić USG, które udało się umówić na ten tydz.
I podczas wizyty u dr Agnieszki okazało się, że Kuba ma zaawansowaną żółtaczkę. Na USG było widać fatalny stan jamy brzusznej, w tym bardzo powiększone węzły.
Dr podejrzewała FIPa, a mi niestety przypomina to bardzo objawy mojego Maciusia, u którego na hp wyszedł chłoniak... Dostał leki, ale w tym stanie nie za bardzo już można było mu pomóc :cry:
Wiktoria nie chciała, żeby dłużej cierpiał.
Żegnaj Kubusiu. Takim Cię zapamiętamy...



Cotleone - Nie 29 Mar, 2020 17:37

:cry:
saszka - Nie 29 Mar, 2020 18:03

Śpij spokojnie, kocie :(
KrisButton - Nie 29 Mar, 2020 18:09

:cry: przykro bardzo i współczuję
Niebieska - Czw 30 Kwi, 2020 08:58

Dziś za TM przeszła Pieczarka :(
(diagnoza FIP)

Chitos - Czw 30 Kwi, 2020 09:03

O matko... :( [`]
kat - Czw 30 Kwi, 2020 09:37

Pieczarko, biegaj szczęśliwa razem z Kubusiem za TM ['] :cry:
wiedźma - Czw 30 Kwi, 2020 11:41

Śpij spokojnie [']

:cry:

KrisButton - Czw 30 Kwi, 2020 15:24

Bardzo mi przykro i współczuję, żegnaj Pieczarko [']
Cynamon - Czw 30 Kwi, 2020 20:23

:cry2: :cry2: :cry2:
Kubusiu ['] Pieczarko ['] :cry: :cry: :cry:
Aż musiałam 3 razy przeczytać, bo nie mogłam uwierzyć, że prawie w jednym czasie odeszły :cry2:
Jakie to niesprawiedliwe :(

Mo Nika - Czw 30 Kwi, 2020 21:26

Niestety muszę potwierdzić, że Pieczarka jest już z bratem, a tak bardzo chciałabym zaprzeczyć :placz: :cry: .... W ciągu 2 dni jej stan się pogorszył. Była osowiała, mało jadła, chodziła powolnie. Nie zwracała już uwagi na swoją ulubioną wędkę. Ta radość uszła z niej tak szybko- 2 dni :cry: tym bardziej było nam ciężko się z nią pożegnać. W listopadzie ubiegłego roku miała robione badania i wyniki były wzorcowe, dlatego nic nie wskazywało na jakiekolwiek odejście :cry: mam tylko nadzieję, że jest jej już dobrze gdzieś tam, byliśmy z nią do samego końca :(
kat - Czw 30 Kwi, 2020 21:49

Mo Nika :pociesza:
Cotleone - Pią 01 Maj, 2020 08:12

Bardzo mi przykro :cry:
saszka - Pią 01 Maj, 2020 09:16

Trzymaj się, Mo Nika :cry:

Żegnajcie, Kubusiu i Pieczarko [']


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group