Fundacja dla Zwierząt 'Koci Pazur'

GG już ma swój rozkład dnia tzn. każdorazowo jak się ją wypuści z klatki to wskakuje na kolana i w ogóle nie chce z nich zejść - ot co zwykle tak po jakimś czasie zasypia ❤ Poza tym jada chętnie wszystkie puszki i bezbłędnie robi do kuwetki

Wczoraj Ryszardka pojechała do nowego domku - mocno trzymamy kciuki <3 Czekamy na jakieś wieści ...

Ja to wielbię Ryszardkę za brak niszczycielskich zapędów Z naszej całej paczki jest najgrzeczniejsza - nie włazi do szaf z ciuchami, nie wykańcza tapicerki na meblach, a takie panny u nas mieszkają i mogłyby z niej brać przykład!!!

Rysia nam się rozkręca już totalnie - no długo to trwało bo już z 5 miesięcy ją obłaskawiamy? ale teraz okazuje się być największym mruczącym pieszczochem ze stada <3 To mruczenie jak powyżej to już codzienna rzeczywistość i niezwykle się cieszę że tak się dziewczyna przypałętała nam pod blok :banan:

A słownie przed chwilą nie wiedząc gdzie to się podziała nasza Rysia Irysia, siadłam na kanapie i wołam Irrrrrris - no i co ja pacze :D biegnie, wskoczyła usiała zadowolona obok. Pomimo że innych zwierząt nie lubi to jak siedzimy wieczorem w sypialni to przejdzie obok i psów i kotów choćby ...

Testujemy sykanie - choć od razu wieje jak na nią syknę :D ale chyba powoli jest coraz lepiej :aniolek: Taki z niej prawie anioł - no może poza faktem że wymyśliła że będzie uprawiać dżemki na piwonii w donicy na balkonie co doprowadziło w zasadzie do śmierci roślinki w ciągu zeszłego tygodnia ...

Iris vel Rysia-Ryszarda ma dość zagadkowy charakter. Od początku lubiła pacać łapą ale zdawało się to być na początku wynikiem stresu związanego ze zmianą otoczenia. Dziś natomiast zaszłam Ryśkę od rana śpiącą w rozetce na drzewku (z rana jest najbardziej ugodowa) no i miziam miziam aż wreszcie ...

Od paru dni po naszym powrocie z wakacji tak jakby na paszczce Iris widać większe rozluźnienie. Dziewczyna po raz pierwszy ruszyła się gdzieś z kociego drzewka po pokoju więc są szanse że powoli nam się rozkręci i będzie można wreszcie coś więcej o niej napisać ;) Daje się coraz więcej drapać, ale ...

Wczoraj znowu wyczesałam kulę futra - ale Pan Kot bardzo lubi furminator więc poszło gładko - obcięte też pazurki na raty w przednich łapkach - tego już niestety nie lubi, ale może się przyzwyczai z czasem

o to super że testy ujemne.. niezmiernie się cieszę <3 buziaki dla szafrana - mamy nadzieję go niedługo odwiedzć

Małe sprostowanie - kot przybłąkał się na posesje zlokalizowaną na odludziu praktycznie w lesie i wskoczył do basenu z wodą, ponieważ chyba myślał ze to płot, po czym od razu z niego wyskoczył i został złapany przez dziewczyny które od razu go wsadziły w klatkę, nakarmiły, napoiły i dowiozły potem ...

super dziewczyny - oby to była przyjaźń do końca świata!!! Bardzo słodkie koteczki... i jakie przystojne

Finka życiowo z przed chwili: Podchodzę sobie do finki, która śpi w najlepsze na ukochanej Łukasza półce Cozy & Dozy (która to, jako premiera była hitem wśród rezydentów, a potem odeszła w totalne zapomnienie a nawet znielubienie). Owa półka na wysokości pasa, więc podchodzę i głaszczę tego śpiocha ...

Z nowych obserwacji: ulubione miejsca Finki to te przy kaloryferach - to wyjątkowo ciepłolubny kot. Podczas gdy starszyzna sypia na swym ulubionym Rufi drzewku - Finka okupuje kaloryfery, ew szafę z kurtkami :turla:
Szybko też nauczyła się, że jak chce mieć spokój od psów to lepiej przebywać gdzieś ...

... no i wchodzę właśnie do domu a Finka gdzie??? śpi w najlepsze rozwalona w słońcu na płycie indukcyjnej tego jeszcze nie było