Fundacja dla Zwierząt 'Koci Pazur'

saszka pisze:

puss pisze:A dlaczego wyłączyliście możliwość usuwania i edytowania postów zwykłym użytkownikom?
Człowiek walnie błąd i chce poprawić, a tu

Bo mieliśmy akty wandalizmu.
Coś za coś

Fair enough

A dlaczego wyłączyliście możliwość usuwania i edytowania postów zwykłym użytkownikom?
Człowiek walnie błąd i chce poprawić, a tu

Boziu,
taki śliczny biedulek.
Cała trójka biedna :|

Wygląda na wystraszonego.
Ma naprawdę piękne umaszczenie

Dlaczego nikt się jeszcze po niego nie zgłosił?
Czy po tak długim czasie w klatce będzie w stanie zamieszkać np. z drugim kotem?

I jak on się czuje?

dzisiaj rano odszedł Lolek [*]
nagle zachorował i w przeciągu 3 dni zupełnie zgasł. umarł dzisiaj w czasie wizyty u weterynarza.

Ostatnie zdjęcia Lolka, sprzed ok. 2 tygodni:

http://i23.photobucket.com/albums/b391/pusshito/th_2010-11-28180220.jpg http://i23.photobucket.com/albums/b391/pusshito/th ...

dostałam właśnie wiadomość, że Lolek już w Pobiedziskach - chodzi i wącha

Kot może mieć już od dzisiaj dom u mojego Dziadka, Tomek musi się tylko ze mną skontaktować.

pisałam na podany nr gg już 2 godziny temu, niestety na razie bez odzewu.

wczoraj rano Micia odeszła za TM :cry:
pomimo leczenia, kroplówek, specjalnej karmy, jej stan się pogarszał.
Dziękujemy Wam za Micię. Zawsze pozostanie w naszych sercach [*]

ponieważ po Mitce pozostała straszna pustka w domu, dziadek poprosił żebym rozejrzała się za inną kotką dla niego, więc ...

Micia miewa się dobrze, tzn. nie ma pogorszenia jej stanu, ale też nie ma znacznego polepszenia. zrobiła się trochę humorzasta, np. nie można jej za długo głaskać, bo się nagle rzuca z zębami i pazurami na ręce człowieka.

ja też mam taką nadzieję. zaoferowałam leki: Cystaid i Ipakitine, bo Micia ma też prawdopodobnie zapalenie pęcherza.

Dziadek się bardzo martwi, nawet towarzyszy w wizytach u weterynarza.

Micia ma 15 tys. leukocytów, kreatyninę powyżej 1.5 i mocznik 480.
będzie leczona, miejmy nadzieję, że to nie jest pnn.

niestety mam złe wieści:
kuzynka przyjechała na jakiś czas pomieszkać z dziadkiem, i zauważyła, że Micia jest jakaś osowiała, głównie śpi, brzydko jej pachnie z pysia, i że zdarzyło się jej, że nie mogła się wysikać. zabrali Mitkę do weterynarza, który stwierdził odwodnienie (a podobno dużo pije ...

Królik z braciszkiem: