
MEKI
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Zmusiłam do wyjścia z sypialni to wpakowała się za łóżko Ady.
Jak mnie osyczała
Coś mnie tknęło i nie włożyłam ręki za łóżko bo była zdenerwowana, użyłam pluszaka i chwała mi za to bo pluszak dostał łapą przez kapucynę.
Cóż, trzeba było pozwolić się dziecku uspokoić za tym łóżkiem.
Jak już trafiła na ręce było ok, ale nadal mruczy tylko podczas pieszczot jak jest w klatce.
W terenie "otwartym" wydaje się, że ciałko sie relaksuje ale mruczenia jeszcze brak.
Choć wczoraj główkę we mnie wtulała.....
Nie smakuje Jej pasztecik dla alergików!
Raz, dwa, trzy, foch! nie będę jeść!
Sucha karma jest ok.
Dzisiaj rano wzięłam Gwiazdeczkę do łóżka i się potuliłyśmy
Jak mnie osyczała

Coś mnie tknęło i nie włożyłam ręki za łóżko bo była zdenerwowana, użyłam pluszaka i chwała mi za to bo pluszak dostał łapą przez kapucynę.
Cóż, trzeba było pozwolić się dziecku uspokoić za tym łóżkiem.
Jak już trafiła na ręce było ok, ale nadal mruczy tylko podczas pieszczot jak jest w klatce.
W terenie "otwartym" wydaje się, że ciałko sie relaksuje ale mruczenia jeszcze brak.
Choć wczoraj główkę we mnie wtulała.....
Nie smakuje Jej pasztecik dla alergików!

Raz, dwa, trzy, foch! nie będę jeść!
Sucha karma jest ok.
Dzisiaj rano wzięłam Gwiazdeczkę do łóżka i się potuliłyśmy

Do zobaczenia Aniele
hope so...Morri pisze:Drucik też traktował klatkę jak swój azyl. Po każdym majstrowaniu przy rankach, uciekał do klatki i mimo otwartych drzwiczek tam sobie spał. Przejdzie jej, Asiu
może jak ten stelaż zdejmiemy stanie się odwazniejsza
chociaż wczoraj w ciągu dnia mnie zaskoczyła.
patrzę pod łóżko w sypialni - kota brak.
za łóżkiem u Ady - kota brak.
w szafach - kota brak.
zawał.
wszystkiego się spodziewałam tylko nie tego, że będzie leżała sobie w kuchni na krześle.
serce me wróciło na swoje miejsce, uff.
Do zobaczenia Aniele
Mekusia dzisiaj była u lekarza.
Dostała szczepionkę przeciw grzybicy.
Powtórkowa dawka za dwa tygodnie.
Zastrzyk bardzo bolesny, domięśniowy ale ku zdziwieniu DR Mekusia nawet nie drgnęła.
To dziecko tyle juz przeszło, że żaden zastrzyk nie robi na Niej wrażenia.
W czwartek jedziemy na wizytę kontrolną w sprawie łapki.
Termin zdjęcia stelaża zbliża się wielkimi krokami
Znowu ma rujkę
Waży już 3,100
Dostała szczepionkę przeciw grzybicy.
Powtórkowa dawka za dwa tygodnie.
Zastrzyk bardzo bolesny, domięśniowy ale ku zdziwieniu DR Mekusia nawet nie drgnęła.
To dziecko tyle juz przeszło, że żaden zastrzyk nie robi na Niej wrażenia.
W czwartek jedziemy na wizytę kontrolną w sprawie łapki.
Termin zdjęcia stelaża zbliża się wielkimi krokami

Znowu ma rujkę

Waży już 3,100

Do zobaczenia Aniele
Jesteśmy po wizycie kontrolnej.
Wieści nie są najlepsze.
Kości nie zrastają się tak szybko jak powinny.
Powód jest oczywiście jeden, przy takim stanie w jakim Meki była, w stanie w jakim jest - bo cały czas Malutka dochodzi do pełni sił - gojenie się nie będzie zadowalające
Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Niestety też powracające rujki nie pomagają, bo co z tego, że Meki podczas nich jest bardziej ruchliwa, jak spada apetyt....
Musimy do czasu zabiegu zdjęcia stelaża podczas którego przeprowadzimy sterylizację - powstrzymać rujki.
Wieści nie są najlepsze.
Kości nie zrastają się tak szybko jak powinny.
Powód jest oczywiście jeden, przy takim stanie w jakim Meki była, w stanie w jakim jest - bo cały czas Malutka dochodzi do pełni sił - gojenie się nie będzie zadowalające

Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Niestety też powracające rujki nie pomagają, bo co z tego, że Meki podczas nich jest bardziej ruchliwa, jak spada apetyt....
Musimy do czasu zabiegu zdjęcia stelaża podczas którego przeprowadzimy sterylizację - powstrzymać rujki.
Do zobaczenia Aniele