Jaśki regularnie odwiedzają gabinet weterynaryjny

Niestety leczenie grzybicy samym imaverolem nie przynosi oczekiwanych rezultatów.
Musimy wdrożyć leczenie doustne.
Ze zbyt wieloma infekcjami walczymy jednocześnie, dodatkowo sterylizacja i kastracja, gigantyczny katar, ciężki oddech obu, osłuchowo nieciekawie....
Maluchy walczą ale nie jest łatwo.
Jasiowi dodatkowo po kastracji pojawiło się zgrubienie, być może ropień, którego będziemy pozbywać się w piątek.
Apetyt dzieciom dopisuje i pięknie zjadają tabletki.