


Moderatorzy: crestwood, Migotka
Szczerze-nie przejde obojetnie obok jakiegokolwiek cierpienia....gatuek/rasa bez znaczenia....tak po prostu mam....ok 2 lata temu mialam piske strzyzyka spiewnego....zajebisty maly ptaszek...mega kontaktowy.....w koncu po szkole przygotowania do zycia na wolnosci....wybral wolnosckotekmamrotek pisze:no właśnie!!!!!!!
a oprócz kotów i ptaków jeszcze cosik ratujesz????
A nie boisz się, że potem ta sierpówka nie będzie uciekać przed kotami?anasta pisze:
Maniek lubi pogapić się na piskle sierpówki, często towarzyszy podczas jej karmienia. Jest zupełnie obojętny na jej egzystencję. Nie wykazuje zapędów łowczych, choć lubi bardzo wąchać ptaszka, tak żeby jego piórka drażniły mu nochal:).
Nie, bo ona innych kotów boi się bardzo, stroszy się i rozprostowuje skrzydła, aby pokazać siłe. Tylko do Mańków jest przyzwyczajona. Myślę, że lęk międzygatunkowy nie zostanie nigdy zlikwidowany. To tak jak moja kura, z moimi zwierzakami żyje w zgodzie, z psami śpi przytlona, ale jak przychodzi inny pies w gości to zwiewa i krzyczy, że cała moja okolica pewnie słyszy. Rodzina to rodzina, a inni to potencjalni wrogowie/zagrożenie i nic tego nie zmieni. Ze strzyżykiem było podobnie, z moimi zwierzaki żył w jednym stadzie, mimo, że gatunki zwierzaków były różne, ale jak tylko zaczął wychodzić na loty zewnętrzne, jego ostrożność w stosunku o zwierzaków bardzo się wyostrzyła. Rozróżniał swoje stadko od gości i na tych drugich był bardzo wyczulony i ostrożny.brynia pisze:A nie boisz się, że potem ta sierpówka nie będzie uciekać przed kotami?anasta pisze:Obrazek
Maniek lubi pogapić się na piskle sierpówki, często towarzyszy podczas jej karmienia. Jest zupełnie obojętny na jej egzystencję. Nie wykazuje zapędów łowczych, choć lubi bardzo wąchać ptaszka, tak żeby jego piórka drażniły mu nochal:).