Kociak coraz bardziej otwiera Swe serducho na okolicznych, współtowarzyszy obecnego Swojego życia.
Reaguje już na imię, do miski biegnie w tak szybkim tempie, że obawiam się , by sobie tych chudych girek nie połamała - swoim mega apetytem zawstydza rezydentkę:):)
Odmieniło jej się i uwielbia mleczko:):) i to nie tylko takie dla kociąt:)
- ma już zaklepane miejsce na drapaku, i Swoje ulubione zabaweczki...
- czuję się obserwowana:)
- a co się tam dzieje?
- bo ja taka malutka kruszynka jestem..




