Lara

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Moje też ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kata
Posty: 57
Rejestracja: 22 gru 2014, 13:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kata »

Wyszłam na 3 godziny, bo miałam wrażenie, że dziewczyna nie je, bo się mnie boi. Po powrocie - cały stek zjedzony - to mniej więcej 3 czy 4 razy tyle ile mokrego kazałaś jej dawać, Kasiu. Czyli uznaję, że apetyt jej dopisuje? Suchego nie ruszyła - ale w sumie kto by ruszył, jeśli obok leży chuda wołowinka.

I następnym razem nie sparzać...?

Acha, i potwierdza się, że Lara nie przepada za telewizją - a przynajmniej za Obcym. Może po prostu nie lubi Sigourny Weaver?:) Właśnie leży sobie w tym gniazdku na parapecie, które ma między książkami i ogląda razem ze mną. Ale wygląda na zupełnie zdegustowaną...:)

W każdym razie - już nie śledzi każdego mojego ruchu, nie zwraca uwagi na ruchy rąk, czy odgłos przesuwania szklanki. Jest jakby ciut lepiej niż wczoraj.
m_adzik
Posty: 323
Rejestracja: 16 paź 2014, 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: m_adzik »

powodzenia, Kata! przy takim kocie to i tak znaczny progres :)
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Kata, wspaniałe wieści!! :tan: i brawa dla Lary, daje radę :banan:
Kata
Posty: 57
Rejestracja: 22 gru 2014, 13:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kata »

Dzięki w imieniu Lary, która, jak się okazuje - oprócz mokrego zjadła też całą swoją suchą porcję przez noc! I powiem więcej - jest rano, jest jasno, a Lara przed sekundą wyszła z kartonów.

Kat, ona próbuje wcisnąć się między kaloryfer a parapet, jak u ciebie. Tam jest za mało miejsca, więc wchodzi jej tylko główka i przednie łapki, ale nie traci nadziei:)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Kata pisze:Wyszłam na 3 godziny, bo miałam wrażenie, że dziewczyna nie je, bo się mnie boi. Po powrocie - cały stek zjedzony - to mniej więcej 3 czy 4 razy tyle ile mokrego kazałaś jej dawać, Kasiu. Czyli uznaję, że apetyt jej dopisuje? Suchego nie ruszyła - ale w sumie kto by ruszył, jeśli obok leży chuda wołowinka.

I następnym razem nie sparzać...?

[...]
Oj dopisuje ;)
Ale z wołowiną u mnie też tak miała - mogła jej zjeść znacznie więcej niż mokrej karmy.
I nie musisz Jej sparzać, wystarczy, że będziesz przemrażać.
Ale skoro nawet zjadła sparzoną, to musiała trochę zgłodnieć.
Czyli można powiedzieć, że przekupstwo wołowinowe zaczyna działać na Larę ;)
Kata pisze:Dzięki w imieniu Lary, która, jak się okazuje - oprócz mokrego zjadła też całą swoją suchą porcję przez noc! I powiem więcej - jest rano, jest jasno, a Lara przed sekundą wyszła z kartonów.
To już są super wieści :) Trzymam kciuki, żeby teraz zaczęła podchodzić do Ciebie :ok:
Kata pisze:Kat, ona próbuje wcisnąć się między kaloryfer a parapet, jak u ciebie. Tam jest za mało miejsca, więc wchodzi jej tylko główka i przednie łapki, ale nie traci nadziei:)
Cała Lara ;) Ona uwielbia tak spać na kaloryferze. Bardzo lubi ciepło :)
Kata
Posty: 57
Rejestracja: 22 gru 2014, 13:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kata »

Żałuję, że te wszystkie śmieszne rzeczy robi tylko po zmroku - nakręciłabym ją, jest przezabawna:)
Ada
Posty: 211
Rejestracja: 17 gru 2014, 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ada »

Jak się cieszę, że Lara znalazla taki fajny dom. I jak pieknie sie w nim zachowuje :)

Tyle sie naczekala i wreszcie ma ! Czlowieka na wylączność. Jeszcze chwila a bedzie ile wlezie korzystac z glasków, przutulania i spania pod koldra.
ada
Kata
Posty: 57
Rejestracja: 22 gru 2014, 13:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kata »

Doskonale się zachowuje, bardzo jest grzeczna, ładnie je i korzysta z kuwety.

I właśnie przesyła pozdrowienia dla Kat prosto z łóżka, na którym - tadam tadam!!! siedzę też ja:)

Przyszła mnie powąchać i tak już została. W końcu, skoro ten człowiek z łóżka 20 minut bawił się z nią laserkiem, to nie może być taki całkiem zły:)

Kat, na razie siedzę w półmroku, bo Lara w pełnym świetle nie wychodzi, ale jak tylko troszkę bardziej odwagi nabierze - spróbuję zrobić jakieś zdjęcie, na którym będzie widać więcej niż burą plamę:)

Tak czy siak - Lara ma już otwarty pokój i drogę na korytarz. Już go zwiedziła, ale chyba średnio jej się podobało. Pewnie dlatego, że tam jest mało kartonów...
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Wow, jestem z Niej dumna!:)
A Tobie gratuluję, że Lara tak szybko zaczyna Ci ufać! :ok:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

super!! trzymajcie się!! :)
Kata
Posty: 57
Rejestracja: 22 gru 2014, 13:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kata »

Dzięki!:) Lara dziś miała ciężkie przejścia, bo sąsiad zza ściany wiercił udarem. Przetrzymała ten horror w szafie na półce ze swetrami. Wybrała klasykę - czarne:):):)

Kasiu, Lara zaczyna dość mocno odrapywać swoją obróżkę, trochę się boję, że wydrapie sobie ranę i się zastanawiam, czy nie trzeba by jej zdjąć. Jeszcze nie podchodzi do mnie, a nie chcę jej na siłę łapać - jakieś rady?

Acha, no i jeśli ściągnę obróżkę, to pewnie musiałabym w zamian albo dawać jej tę uspokajającą karmę, albo coś innego? Daj znać, co myślisz.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Kasiu, zadzwonię wieczorem, to spróbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie.
Kata
Posty: 57
Rejestracja: 22 gru 2014, 13:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kata »

Notatka do siebie: nie zostawiać skarpetek pod łózkiem na noc. Kotek przez pół nocy będzie próbował je zabić - z całą siłą i wściekłością jaką ma w tym swoim mini-ciałku.

Dziś w pracy jestem zombie...
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:: :: ::
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
ODPOWIEDZ