Farciarz

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Farciarz

Post autor: agnieszkaMLD »

Farciarz urodził się w Swarzędzu. Kotek miał katar i potrzebował leków. Pani, która go znalazła nie mogła się nim zająć, szczęśliwie w gabinecie weterynaryjnym spotkała wolontariuszki z Kociego Pazura... a potem już tylko kilkanaście telefonów, maili postów na Fb i kot znalazł się w DT. Taka zwyczajna fundacyjna historia. Imię kotka też nie trudno było wymyślić.
Farciarz jest uroczy. Lgnie do ludzi i szybko potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji. Cały czas przyjmuje leki na katar, dzielnie to znosi. Ma ok. 3miesięcy.
Dziś idziemy do weta na konsultacje. Wieczorem zdam relacje.
Fotki będą niebawem!

Obrazek

Farciarz na picasie i youtube.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez agnieszkaMLD, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Boski maluch :)
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Byliśmy dziś u weta!
Maluch spisał się bardzo dzielnie. Pani doktor zmierzyła, zważyła i osłuchała kotka. Mamy tu 1370g kota!
Dobra wiadomość jest taka że infecja grypy dotyczy tylko górnych dróg oddechowych, gorsza wiadomość- maluch jest niedożywiony i prawdopodobnie ma anemię. W związku z tym polecono go karmić na ile ma ochotę (jego apetyt zdaje się nieustawać.)
Dostał nowy antybiotyk i witaminki. Kontrola za tydzień.. Zobaczymy ile utyje do tego czasu...
m_adzik
Posty: 323
Rejestracja: 16 paź 2014, 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: m_adzik »

Jakie cudo :love:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

ciocia Eva pełni świąteczny dyżur u Farciarza :) chciałabym z tego miejsca lojalnie wszystkich uprzedzić: to jest Kotek, który KRADNIE SERCE W TRZY SEKUNDY! :love:
nawet nie zastanawiał się, co to za obca ludzia wchodzi, byle by było mizianie :love: maluch niczym pióreczko, mieści się praktycznie w dłoni, zatem czym prędzej był wymiziany i wyprzytulany, mruczando i baranki oferując w zamian :) CUDOWNY :serce:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

odwiedziny świąteczne Cioci Evy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

album
nie mogę, Kot na mnie leży.
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Maluch jest w DT od 9ciu dni więc można już napisać trochę o jego zwyczajach. Farciarz jest towarzyskim zwierzakiem- jak człowiek pojawia się w domu, kot chce być blisko niego. Nie jest typem nakolankowca, woli położyć się obok opiekuna niż na nim. Ma swój ulubiony fotel na którym śpi jak jest sam w domu oraz w nocy. Dużo gada- po swojemu naturalnie ;) Jego ogromną zaletą jest dostosowanie do tego co dzieje się w domu, jeżeli gasi się światło, kot kładzie się spać. Gdy gra radio i jest ruch w domu, kot się bawi. Ulubiona zabawka-piórka na patyku.
Dziś kontrola u weterynarza. Wieczorem będzie relacja.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

chyba poproszę o ustalenie grafiku odwiedzin bo już się strasznie stęskniłam :love: ;)
nie mogę, Kot na mnie leży.
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Zobaczymy co da się zrobić :lol:
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Farciarz przytyl 400g od ostatniej wizyty u weterynarza. Katar jest prawie zaleczony. Maluch dostał też tabletki odrobaczajace. Kolejna wizyta za tydzień.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

muszę Ci powiedzieć, że dzięki Tobie mam chyba najprzyjemniejsze olfaktoryczne wspomnienie, które zostanie mi na całe życie :)
kiedy czyściłaś Farciarzowi uszy to wycierałaś mu też oliwkę johnons baby, prawda? i on tak pięknie pachniał tą oliwką, nie dość, że taki Słodziak to wypachniony jak pupcia niemowlaka :love:
i własnie przez to na zawsze skojarzy mi się z tym właśnie zapachem :)
nie mogę, Kot na mnie leży.
Mia
Posty: 5
Rejestracja: 09 kwie 2015, 17:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mia »

Czy maluch może przebywa z innymi zwierzętami? :wink:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Mia pisze:Czy maluch może przebywa z innymi zwierzętami? :wink:
obecnie nie, jest w trakcie leczenia.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Mia
Posty: 5
Rejestracja: 09 kwie 2015, 17:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mia »

ah, rozumiem.
Mam nadzieję że szybko dojdzie do siebie
ODPOWIEDZ