|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Nie 16 Sie, 2015 22:59 |
Odyn |
Autor |
Wiadomość |
felinity
felinity
Dołączyła: 29 Mar 2013 Posty: 1165 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 06 Kwi, 2015 13:24
|
|
|
A biedak nie dostaje nic przeciwbólowego? Żeby mu się pod tym zaschniętym jedzonkiem jakieś zapalenie skóry nie zrobiło, albo odleżyny |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 06 Kwi, 2015 21:28
|
|
|
dostaje, dostaje!
Poza tym Ciocia Morri doprowadziła kota do ładu - ja to jestem mięczak;(((((( |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 07 Kwi, 2015 02:41
|
|
|
Trochę odpicowaliśmy Odynka - tu między jednym szorowaniem a drugim:
Przystojniak się robi
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 11 Kwi, 2015 16:46
|
|
|
Pewnie wszyscy i tak są na bieżąco śledząc fb:) Ale dla porządku uzupełniam - zwłaszcza ostatnie wieści:
Od środy niestety pojawiły się komplikacje - poluzowanie stabilizacji - konieczność jej poprawy w narkozie - ryzyko pojawienia się zachłystowego zapalenia płuc (choroba podstępna, rozwijająca się błyskawicznie i bardzo trudna do wyleczenia)... Odynek był zatem od środy codziennie na konsultacjach, czasem nawet 2 razy dziennie, ALE - jak na razie wszystko w porządku:) Owszem - ma kaszel, trudności z połykaniem - ale to najprawdopodobniej wynik intubacji przy narkozie.
Muszę tu napisać, że wszyscy Panie i Panowie weterynarze, którzy zajmują się Odynkiem, są naprawdę wspaniali - po godzinach pracy, niedziela - zawsze znajdują dla kotełka czas...
Zdrowotnie - lepiej:) Wczoraj zbadaliśmy krew - prawie wszystkie parametry w normie!!!!!
Waga 3,6 kg! No ale jak ma nie tyć, skoro dziś w przeciągu trzech godzin wciągnął prawie 500 ml pokarmu Teraz zmogło go przyciąganie ziemskie i śpi snem sprawiedliwego:)
Coraz częściej słyszę od weterynarzy, że Odyn jest charakterny - potrafi pacnąć nawet łapą;) (nawet porównano go do kotki - ciekawe dlaczego??? ), jednak nam nigdy tego nie zrobił - to po prostu anioł - możemy mu nawet czyścić zadrutowaną i na pewno bolesną szczękę, kłaść do wanny, wycierać, lać wodą - ewentualnie się powkurza burcząc - ale nigdy nie podniósł na nas łapki...
To naprawdę wyjątkowo mądry i tulaśny kot!
|
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11 Kwi, 2015 23:37
|
|
|
On Was chyba wyjątkowo pokochał, Olu Mnie też popacał nieraz Naburczał też nieraz Ale potem i tak mruczał i się tulił |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2015 00:59
|
|
|
Dziś wszystko ponownie w jak najlepszym porządku:)))
Odyn już najwyraźniej przyzwyczaił się do naszych codziennych wojaży - jeśli ma na mnie oko siedząc sobie w transporterze na fotelu pasażera - jest zrelaksowany i spokojny; a najlepiej, kiedy trzymam go za łapkę, którą wyciąga z transportera tak, żeby mnie dotknąć - wymiękam wtedy totalnie...
Najpierw pojechaliśmy do dra Dąbrowskiego - pierwsze pytanie - co mu Pani daje, że On taki wyluzowany;))) Bo Odyn rozwalony w transporterze w moim szalu. Oczodół super zagojony, nawet śladu po opuchliźnie, stanu zapalnego ZERO. Szwów się pozbyliśmy - wizyta gratis od firmy;)))))
Później do dr Całujek na zastrzyk - osłuchowo bez żadnych szmerów, zresztą Odyn już w ogóle nie kaszle, antybiotyk profilaktycznie, żeby też lekooporności nie wytworzyć.
Niestety codzienne wizyty zastrzykowe do piątku; jeśli wszystko będzie w porządku, to weekend wolny i w poniedziałek wizyta kontrolna u dra Karasia; wczoraj było wszystko ze stabilizacją w porządku - tak stwierdził twórca nowej żuchwy Odynka.
Aha - Odyn znowu przytył - co prawda tylko 100 g, ale mamy już 3,7 kg kota:)
Odyn przesiedział w transporterze prawie 4 godziny - to mistrzu świata w cierpliwości...
|
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2015 07:49
|
|
|
wspaniałe wiadomości |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2015 08:24
|
|
|
Boski chłopak! |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 01:00
|
|
|
No to wszystko git Stabilizacja trzyma sie świetnie- nieco gorzej wygląda - tzn. przybrała razem z zębami kolor buro-zółto-brązowy No ale cóż - Odynek nie potrafi sobie ich sam czyścić - dr Karas jednak temu zaradzi podczas ściągania ustrojstwa i żeby będą jak nowe:)
Odyn waży 3870 g; nie rzuca się już na jedzenie - tzn. na miskę (czytaj: na nas, bo jada usadowiony na kolanach), tylko z godnością podchodzi, wskakuje na nogi, siada, podsuwa głowę do zawiązania śliniaka, no i nadstawia pyszczek - je, je, je, po czym odstawia głowę, beka, znowu je, je, odstawia głowę, czeka na ściągniecie śliniaka, kładzie się, nadstawia poliki do mycia - najpierw mokra gąbka, później gąbka z szarym mydłem, na koniec znowu baaardzo mokra gąbka.
Koniec rytuału pt. "Posiłek Odyna", który wciąga na raz jakieś 150 ml zmiksowanego mięska/puszki z dodatkiem Reconvalescence i innych suplementów - i tak od 3 do 6 razy dziennie, w zależności od naszych możliwości czasowych. Tak będzie do wagi 4 kg - czyli w najbliższych dniach, bo Odi rośnie nam w oczach:)
Next time opiszę Wam jakiś inny rytuał - a mamy ich całkiem sporo...
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 02:44
|
|
|
Jaki on anielsko grzeczny i współpracujący!
Cudowny koteczek! |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 08:08
|
|
|
wspaniały |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 29 Kwi, 2015 21:21
|
|
|
SUUUPER WIEŚCI = W PRZYSZŁYM TYGODNIU NAJPRAWDOPODOBNIEJ ŚCIĄGAMY STABILIZACJĘ! |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 29 Kwi, 2015 21:26
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
felinity
felinity
Dołączyła: 29 Mar 2013 Posty: 1165 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 29 Kwi, 2015 21:45
|
|
|
|
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 29 Kwi, 2015 22:17
|
|
|
zapomniałam dopisać, że mamy prawie 4 kg kocura:)))) dokładnie 3980... Ale doktor Karaś powiedział, żeby tuczyć dalej, bo Odyn to kot na 4,5 kg - zatem zaraz bierzemy się do dzieła:)))) |
|
|
|
|
|
| |
|