Ampułka i Fiolka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

ja myślę, że wszystko będzie dobrze :)

Ampułka

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 29 cze 2015, 21:57 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Jakie słodziarskie stópki :lol: Bardzo fajne zdjęcia :) Ale która to jest na zdjęciu, to ja niestety nie wiem :oops:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

jak cudownym trzeba być kotem aby po 3 godzinach znajomości wywalać brzuch do miziania???
Ampułka :love:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Cotleone pisze:Ale która to jest na zdjęciu, to ja niestety nie wiem
no przecież od razu widać, że to Ampułka :) ona jest bardziej buro ruda a Fiolka to typowa burasia :ok:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

skoro tak mówisz, to wierzę na słowo :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Wygląda w tej pozycji jak małe kangurzątko! :))
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

W ogóle wygląda cudownie :love:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

obie są cudowne :love:

Obrazek

ciekawe jak im pójdzie integracja z Chomikami ;)

Obrazek

:love:

więcej zdjęć w albumie
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Jak są razem na zdjęciu to i tak ich nie potrafię odróżnić :oops: ślepa jakaś jestem czy co? Na szczęście obie śliczne i słodkie - to akurat potrafię dostrzec bezbłędnie ::

Ktoś tu na drugim zdjęciu ma minę małego zbója :twisted: i te uszy rozstawione zadziornie :D Uwielbiam rozbrykane tygrysy :love:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

no na drugim zdjęciu widać że integracja pełną gębą :love:
if you want the best seat in the house... move the cat.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

wczoraj byłam wspólnie z dziewczynkami u Pań doktorek. Trzeba było sprawdzić czy jestesmy zdrowe i czy szybkie przybranie na wadze nie odbilo sie na na wadze. Tak wiec dziewczynki musiały miec upuszczone troszkę krwi ze swoich żyłek. misja zakończyła się powodzeniem :)
W dniu dzisiejszym wykonano telefon celem pozyskania informacji z badań biegłego morfologa :D
Otóż w opinii ekspertyzy okazało się, iż dziewczynki tj. Ampułka i Fiolka są kotami zdrowymi. Wyniki badań wyszły pozytywne! Jednakowoż, jako iż masa dziewczynek przekracza dopuszczalne normy, należy wprowadzić dietę wyszczuplającą, najlepiej wspieraną ćwiczeniami w postaci biegania za laserkiem. O ile Ampułka jest mimo wszystko kotem w miare zgrabym (4,2kg) o tyle Fiolki to mamy już 5,3 kg...a śmiem twierdzić, iż w ostatnim okresie, będąc już na diecie zdołała zrzucić kilka zbędnych gramów aby nie wypaść tak całkiem fatalnie na teście wagi.

Z mniej fajnych rzeczy... to dziś podczas miziania pod lewą paszką Fioleczki zauważyłam coś dziwnego. Najpier myślałam że to jakiś strupek, ale wzięłam popatrzylam... wygląda dziwnie, jakby miała na skórze rankę ciętą..a pod nią zgrubienie... patrze pod prawą paszkę a tam znajduje się sutek...po lewej stronie sutka nie ma...tak więc jako, że to coś jest dziwne, twarde ok 1 cm i widać, że kotka boli w dniu jutrzejszym będziemy powoływać kolejnego biegłego z dziedziny weterynarii i oby jego ekspertyza była ponownie pozytywna dla Fiolki
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Trzymam kciuki, żeby nie było to nic poważnego :ok:
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

My też!
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

W dniu dzisiejszym Fiolka musiała ponownie udać się do weterynarza. Na szczęście wszystko jest dobrze. Ujawniony guzek okazał się być mieszaniną mleka i łoju,który utworzył się w sporą grudę i wcisnął sutek do wnętrza ciałka. Sutek został oczyszczony, jednakże fakt, iż to się uzbierało w tym miejscu spowodowało jego zdeformowanie. Na chwilę obecną musimy walczyć z tym aby Fiolka nie miała laktacji, nic dobrego z tego nie wychodzi oraz oczyszczać sutek aby nic więcej się w nim nie zbierało i nie doszło do zakażenia bakteryjnego
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Obrazek

grubaski <3

Obrazek
Obrazek
Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
ODPOWIEDZ