Silana została nam zgłoszona przez dobre dusze, którym nie był obojętny los kocięcia wlokącego za sobą tylne łapki. Po szeregu badań wiemy już, że są duże szanse na poprawę - rdzeń kręgowy nie jest przerwany, a rehabilitacja powinna pozwolić koteczce na odzyskanie pełnej władzy w tylnych łapkach.
Na razie Silanka dzielnie ćwiczy rowerki i głośnym miaukiem domaga się towarzystwa. Jest niesłychanie ufna i kochająca - mruczy nie tylko wzięta na ręce, ale nawet na sam widok człowieka w pokoju Mimo niepełnosprawności rozpiera ją energia - bawi się (jak to kocię) wszystkim, co jej wpadnie w łapki i niezmordowanie ściga ogony wszystkich starszych kotów...
Imię: Silana
Status: do adopcji Ur.: Kwiecień 2015 Odrobaczenie: TAK Szczepienie: TAK Sterylizacja: TAK Uwagi zdrowotne: niedowład tylnych łapek - w trakcie rehabilitacji.
Jaka słodka kruszyna Mały wytrzeszcz chyba ma? Zawsze to wg mnie dodaje uroku. Bardzo ładny kotek. A nóżki - oby nic groźnego i żeby szybko wróciła do pełni zdrowia. Na filmiku widać, że nic w zabawie nie przeszkodzi
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Wieści będą krótkie, bo najpierw padł prąd a potem net i zostałam z ledwo żywą komórką
Byłyśmy dzisiaj na kontroli i Pan doktor nie mógł się nachwalić postępów Silanki:D pogratulował rehabilitacji, pomiział, dał zastrzyk z pupsko i polecił się pojawić w środę jesteśmy dumni :3 filmik potwierdzający poprawę jest, oczywiście, tylko musi się komputer zlitowac i zacząć działać
Codziennie przynajmniej dwa razy masujemy nóżki i robimy wszelkiego rodzaju rowerki - trzeba ją wtedy rozproszyć piórkiem, bo chce się wszystkim bawić Próbujemy też chodzić z moją ręką pod brzuszkiem, żeby przebierała tylnymi łapkami
Będzie! Ja wciąż jeszcze ogarniam moje możliwości czasowe poza pracą XD trzy miesiące wolnego strasznie człowieka rozwydrzają Postaram się nagrać coś we wtorek, mam wtedy wolne :3