Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 00:01
Nosek Niny ostatnio zrobił furorę na facebooku Nosek, jak nosek, ale ta piegowatość!
Oczywiście mamy rujkę A już byłam umówiona na sterylkę Nic, trzeba poczekać, ech. Także na dalsze relacje z postępów, bo teraz nic nie jest prawdziwe :/
Poza urodą Niny oczywiście A także jej absolutną łagodnością
Nina mieszka w jednym pokoju ze Skadi i choć relacje wyglądają najczęściej tak:
rujkowe zawodzenie Niny denerwuje Skadi do tego stopnia, że Nina obrywa łapą po nosie. Nic sobie z tego nie robi. W stosunku do innych futer jest wcieleniem pokory i uległości
A tu cukiereczek
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 01 Sie, 2015 00:14
Od jakiegoś tygodnia Nina domaga się wypuszczenia z pokoju, w którym do tej pory mieszkała na krótką inspekcję mieszkania. Już wcześniej była ciekawa, co tam kryje się za drzwiami. Brałam ją więc na ręce i obdnosiłam po innych pomieszczeniach, pokazywałam z bliska inne koty. Od wczoraj na pełnym luzie dokazuje z zabawkami po całym mieszkaniu
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 12 Sie, 2015 10:02
Potwierdziło się, że Nina jest kotem absolutnie bezkonfliktowym, świetnie odnajdującym się w grupie innych futer Dogada się z każdym bez względu na płeć, wiek, wielkość i charakter Coraz częściej też objawia się jako kot wielce pogodny i rozrywkowy - coraz częściej się wygłupia, bawi sama zabawką lub zachęca do zabawy inne koty Szczególnie upodobała sobie towarzystwo Pana Pinkersa, z którym dziś rano bawiła się do upadłego
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 20 Sie, 2015 11:32
Nina skrywa w sobie wesołego kociaka Co prawda ciągle jeszcze potrzeba czasu, by całkowicie się otworzyła i zapomniała te straszne rzeczy, które sprawiły, że jeszcze czasem spogląda wzrokiem zbitego psa, ale już nawet pozwala sobie na spanie na widoku
Zabawy z czarnuszkami
Polecam zwłaszcza 19 s filmiku
edit: podmieniłam link do filmiku
Ostatnio zmieniony przez Morri Pon 12 Paź, 2015 10:28, w całości zmieniany 2 razy
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 07 Wrz, 2015 01:42
Nina coraz pewniej czuje się w mieszkaniu Coraz rzadziej chowa się po kątach, jak to miała w zwyczaju jeszcze całkiem niedawno. Czasem sypia nawet w betach Pod warunkiem, że człowieka nie ma zbyt blisko
Nina jest skomplikowaną osobowością. Niewątpliwie skrywa jakąś tajemnicę. Można ją bez problemu brać na ręce, nie ucieka nawet ze specjalnym przekonaniem. Pozwala przy sobie zrobić wszystko, co trzeba. Jest pełna takiej wewnętrznej pokory i pogodzenia z losem... Ale ciągle widać, że dotyk człowieka nie sprawia jej specjalnej przyjemności Nigdy nie słyszałam jeszcze, jak mruczy Kiedy wydaje mi się, że głaskanie było dla niej choć odrobinę miłe, przy kolejnej próbie zbliżenia się do niej, bierze nogi za pas, pamiętając, czym to się poprzednio skończyło
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 12 Wrz, 2015 10:53
Nina w środę pojechała na sterylizację Przy okazji miała bardzo ładnie oczyszczone ząbki. Pobrano też krew na podstawowe badania (morfologia i biochemia), bo zapach z pyszczka powalał i rodziło się podejrzenie, czy to nie jakaś sprawa nerkowa. Na szczęście jednak wszystkie wyniki w normie, a oczyszczenie pysia usunęło niepokojące zapaszki
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
taka malusia?! 3 kg to niewiele więcej niż waży Pasiuk, a on przecież ma niecałe siedem miesięcy..!
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 20 Wrz, 2015 23:08
Nina z własnej nieprzymuszonej woli weszła na spanie pod kołdrę do mojego TŻ i zamelinowała się między kolanami ostatnio też przychodzi się witać z nami, kiedy wracamy do domu
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Paź, 2015 02:46
Nina prezentuje tę formę kociej mądrości, która pozwala jej bez szwanku funkcjonować w sporej grupie kotów. Nikogo nie zaczepia, ale nie pozwoli sobie wejść na głowę. Cieszy się ogólnym szacunkiem i sympatią pozostałych futer. Odnosi się wrażenie, że to prawdziwa babka z klasą
Szczególna więź łączy ją w dalszym ciągu z Alfą - codziennie przynajmniej raz czarnulka zgłasza się do Niny na mycie głowy
W relacjach z człowiekiem ciągle naprzód, choć obserwuję, że mój TŻ cieszy się większymi względami niż ja - ostatecznie jednak on jest od przyjemności: nie przycina pazurków, nie kąpie, nie grzebie w uszach... Nina coraz częściej potrafi przyjść do niego po kilka głasków
Balkonowo
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]