Przesunięty przez: brynia Sob 13 Lut, 2016 21:52 |
Arya i Oreo |
Autor |
Wiadomość |
cate
Dołączyła: 01 Lut 2015 Posty: 106 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 16:52 Arya i Oreo
|
|
|
Arya i Oreo to 2-3 miesięczne rodzeństwo złapane z podwórka przy ul. Wierzbięcice. Najpierw dała się złapać Arya, a po 4 dniach dołączył do niej Oreo. Brudne, zapchlone i bardzo wystraszone. Na początku każda próba zbliżenia do nich ręki kończyła się sykiem i drapaniem, co na szczęście nie trwało długo. Maluchy bardzo szybko się oswajają, jedno i drugie rozmruczało się podczas głaskania już w drugim dniu pobytu w DT. Wydaje się, że wyrosną z nich bardzo miziaste futra. Mają duży apetyt, bezbłędnie korzystają z kuwety.
Arya i Oreo na ZDJĘCIACH i FILMACH. |
|
|
|
|
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 19:36
|
|
|
Cudne dzieciaki, takie kocie bliźniaki |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 29 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 19:52
|
|
|
Piękne Maluszki ahh... ten Oreo, cwaniaczek mały buziaki dla Was <3 |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
cate
Dołączyła: 01 Lut 2015 Posty: 106 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2015 22:01
|
|
|
Kociaki w tej chwili bawią się ze sobą w klatce, mają na to trochę mało miejsca, ale dają radę, pomysłów im nie brakuje Wcześniej z Oreo zrobiliśmy sobie małą drzemkę, on na moich kolanach, mnie się oko przymknęło na kanapie Arya chodzi już z podniesionym ogonem, uwielbia głaski na kolanach. |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015 07:50
|
|
|
Super wieści
Wygłaskaj proszę te małe cwaniaki ode mnie |
|
|
|
|
cate
Dołączyła: 01 Lut 2015 Posty: 106 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 22:06
|
|
|
Pora na mały zdjęciowy update
Arya z pierwszych dni, jeszcze trochę wystraszona:
Bardzo szybko zaczęło podobać jej się głaskanie na kolanach :3
Taki widok zastałam po powrocie do domu po 5 godzinach pobytu Oreo w dt:
Taki wystraszony i brudny był Oreo zaraz po złapaniu:
A po chwili wkładał łebek w rękę
|
|
|
|
|
cate
Dołączyła: 01 Lut 2015 Posty: 106 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 22:13
|
|
|
Wczoraj byliśmy u weta. Pani doktro stwierdziła, że kociaki mają 4-5 miesięcy, a nie 2-3. Wizytę zniosły dzielnie i spokojnie, w drodze do weta strasznie miauczały i domagały się wypuszczenia z klatki, w drodze powrotnej opadły z sił i siedziały cichutko w transporterze. Wczorajsze popołudnie odsypiały stres.
Dzisiaj je wykąpałam i w końcu wypuściłam z klatki, żeby mogły sobie swobodnie chodzić po mieszkaniu (wcześniej brałam z kocykiem na kolana). Podczas kąpieli bardzo spokojne i pogodzone z losem Na początku czuły się trochę niepewnie poza klatką, ale po chwili zaczęły poznawać pokój i bawić się ze sobą. Przed chwilą schowały się w łóżku, odpoczywają w pościeli |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 22:25
|
|
|
Na pewno nie są takie duże...
Coś pani doktor ostatnio mocna zawyża wiek kociakom... |
|
|
|
|
cate
Dołączyła: 01 Lut 2015 Posty: 106 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015 23:22
|
|
|
W książeczkach mają wpisany marzec jako datę urodzenia
PS Miziam je codziennie od Ciebie |
|
|
|
|
cate
Dołączyła: 01 Lut 2015 Posty: 106 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 30 Lip, 2015 11:20
|
|
|
U maluchów wszystko w porządku Apetyt ogromny, chęć do zabaw zarówno ze sobą, jak i z piórkiem również. Arya uwielbia bawić się kablami, np. od słuchawek do telefonu Poza tym Arya wydaje się być bardziej pewna siebie, trochę szybciej zaczęła wchodzić na meble i chodzić z podniesionym ogonem, za to zwykle ucieka sycząc, gdy próbuję ją głaskać podczas jedzenia. Oreo trochę trudniej złapać, żeby go pogłaskać, najlepiej wykorzystać do tego pełną miskę Oczywiście, gdy już są na kolanach i mają 'miziasty' nastrój, mruczą głośno i wywalają brzuchy do głaskania <3 |
|
|
|
|
cate
Dołączyła: 01 Lut 2015 Posty: 106 Skąd: Poznań
|
|
|
|
|
Eva
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Czw 30 Lip, 2015 11:59
|
|
|
jakie wypłosze małe |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 01 Sie, 2015 21:57
|
|
|
Dzieciaki przyjechaly dzis do mnie na krótkie wakacje. Już zapomniałam, co to tak na prawde znaczy 'kociaki'... małe to to takie a syczy w transporterze, jakby lwem cobajmniej było. W dwa palce można chwycić i spacyfikować.
Pierniki małe są świetne . Dopiero na żywo widać, że są zupełnie różne.
Arya ma w większości czarne futerko. Jest bardziej buńczuczna od brata.
Oreo ma biały krawacik aż do łopatek i całe przednie łapki. Jest troszku większą gapcią
Na przekupienie w pierwszych chwilach dostały michę mokrego, wszamały od razu aż im się uszy trzęsły
Na noc będą póki co oddzielane od rezydentówaby wszyscy byli bezpieczni, ale przy kontakcie oprocz ostrzegawczych syknięć takich batdziej na przywitanie, niechęci do innych futer nie stwierdzono. W sumie to dla nich naturalne-przed uratowaniem żyły w grupie. |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Nie 02 Sie, 2015 10:15
|
|
|
Emocje podróży i nowego miejsca zapewniły maluchom mocny sen po nocy w kuwecie było pusto, więc zabraliśmy się za mizianie i masowanie brzuszków. Po niedługiej chwili oba Futra znalazły bezbłędnie drogę do kuwety i zrobiły wszystkie sprawy, które trzeba i to tak śmiesznie, bo na jedno podejście najpierw: jedyneczka, zakopane, przekopane, obrót, dwójeczka i znowu wykopki jestem zawsze zaskoczona, jak czysty potrafi być kot urodzony na ulicy, kopie w kuwecie tak długo aż ostania kropla siku nie zostanie przekopana [moi rezydenci są tak leniwi i rozpasani, że czasem nawet nie chce im się spraw twardych zakrywać ]
pod naszym okiem towarzystwo zaczęło zapoznawać się ze sobą. Kocięta są bardzo przyjaźnie nastawione, nie boją się większych od siebie kotów, ale też nie zaczepiają się i nie zaczynają w starszych.
kolacja, miski wymiecione z apetytem
miziałki
Oreo jest większym pieszczochem, na kolanach po krótkiej chwili oczka mu się kleiły do spania. Jest kotkiem niezmiernie pogodnym, kilka chwil eksploracji pokoju i odnalazł wszystkie zabawki z czeluści podkanapowej
Arya jest ciekawska, nie sposób był utrzymać jej do miziania kiedy pojawiły się inne koty w zasięgu wzroku
|
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 04 Sie, 2015 11:06
|
|
|
Dzieci dokazują coraz śmielej
Oreo jak to chłopak, lubi grać w piłkę, nie ważne czy to kawał papieru, skobelek czy sklepowa zabawka
filmik - Oreo piłkarz
Arya jak na młodą kocią damę przystało woli błyskotki i piórka
filmik - Arya pogromczyni piórek
filmik 2 Arya |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
|