Puchacz witam Cię wśród DT nawet nie wiesz jak się cieszę, że się zdecydowałaś
Tak jak mówiłam Ci przez tel, teraz już nie będziesz mogła żyć bez kota/ów w swoim otoczeniu
Przesyłam głaski dla Czabka
Cynamon pisze:Puchacz witam Cię wśród DT nawet nie wiesz jak się cieszę, że się zdecydowałaś
Tak jak mówiłam Ci przez tel, teraz już nie będziesz mogła żyć bez kota/ów w swoim otoczeniu
Przesyłam głaski dla Czabka
Czabek już zdecydowanie się zaaklimatyzował. Urządza dzikie galopady po mieszkaniu za piłką, a nawet i bez piłki:) Na kolana co prawda nie przychodzi, ale jak ma nastrój na mizianki to wskakuje na szyję, owija się jak wąż boa i mruczy Trochę gorąco, ale kto by się oparł takiemu słodziakowi???
W piątek jedziemy do weta na badanie moczu. Wygląda jak okaz zdrowia więc trzymajcie kciuki, żeby wyniki były dobre:)
Dobre wiadomości po wizycie u pani doktor Czabek ma się lepiej, o wiele lepsze niż poprzednio wyniki moczu Trzeba teraz poczekać czy to na stałe czy po antybiotyku tylko. Być może będzie nawet mógł przejść na normalną karmę. Byłoby super, bo chłopak im lepiej się czuje, tym ma lepszy apetyt
Czabek czuje się świetnie i okazał się być niezmiernie energetycznym młodzieńcem Nawet nieznośny gorąc nie zniechęca go do szaleństw, galopad i gonitw za piłką, misiem, myszką czy też rolką papieru toaletowego Tylko na mizianki trochę za gorąco w ciągu dnia. W ciągu dnia kocisko wybiera najchłodniejsze miejsce w mieszkaniu czyli panele. Dopiero wieczorem i w nocy nabiera ochoty na bliższe kontakty. Już bez strachu wskakuje do łóżka i szuka strategicznej pozycji w okolicach szyi człowieka. Zdecydowanie lubi ludzi. Chętnie wita się z gośćmi. Nie czai się, tylko wybiega na spotkanie i spokojnie obwąchuje nowoprzybyłych. Także małe dzieci No i jest naprawdę przystojnym młodym kotem, jak widać zresztą
Tak. Na razie tylko karma specjalistyczna do kolejnego badania moczu za około miesiąc. Ale Pani doktor Całujek była dobrej myśli i jest szansa, że będzie mógł normalnie jeść.
Czabek cieszy się bardzo z ochłodzenia Wstąpiły w niego nowe siły witalne i ciągle chce się bawić, szaleje po całym mieszkaniu i domaga się zabawy z ulubioną myszką
Czabek jest w doskonałej kondycji. Mógłby wstępować w reklamie baterii, bo ma niespożyte pokłady energii Próbujemy je rozładować za pomocą nowej wędki, która bardzo przypadła kocurowi do gustu, bo na końcu ma kawałki skóry. Za każdym razem Czabek bardzo cieszy się z upolowanej zdobyczy i jak prawdziwy drapieżnik próbuje zaciągnąć ją do legowiska
Co to za zabawka na tym środkowym zdjęciu? Przez moment miałam takie wrażenie, jakby Czabek trzymał w łapkach obrazek swojego autorstwa, ponieważ minę ma pt. "prawda, że ładnie stworzyłem?"
W tym tygodniu Czabka czeka kontrola u weterynarza. Mam nadzieję, że potwierdzi się, że jego pęcherz jest w tak samo dobrej formie jak cała reszta Czabka