Zofia Ka
Dołączyła: 13 Sie 2015 Posty: 60 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 14:09
A tutaj trochę ich siostrzano-braterskiej miłości
Maluchy czują się tutaj już zupełnie jak u siebie w domu Arya też zagląda we wszelkie kąty,ale i tak zawsze przychodzi, gdy się ją zawoła. Natomiast Oreo to hmm...eksploruje nowe miejsca,blaty,stoły,parapety etc i ani myśli przerywać swoje zajęcia, gdy go wołam Chyba,że akurat ma ochotę na głaskanie. Wtedy to chodzi za człowiekiem i się wręcz domaga
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Zofia Ka
Dołączyła: 13 Sie 2015 Posty: 60 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 20 Paź, 2015 14:13
Rodzeństwo coraz częściej nostalgicznie spogląda przez okno. Po raz pierwszy widzą jesień, to pewnie są zaskoczone spadającymi liścmi. Lub też po prostu słysząc te wszystkie ptaki za oknem wskakują na wszelkie parapety. Ciężko sfotografować maluchy w ruchu, ale później załączę zdjęcie Orea, bo z niego to niezły model a Arię..hmm..najchętniej to pstrykałabym jej fotki tylko w pozycji "głaszcz mnie kobieto- przecież po to do Ciebie przychodzę"
Zofia Ka
Dołączyła: 13 Sie 2015 Posty: 60 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 21 Paź, 2015 21:01
A teraz zdjęcia - Arya uwielbia drapak, właściwie to tylko ona z niego korzysta- Oreo jednak woli kanapę
Młoda lubi siedzieć/leżeć na najwyższym poziomie i mieć wszystko pod kontrolą
a tu jak niby już przyszykowana do drzemki, ale...zauważyła turlającą się piłeczkę
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 23:53
Jak One urosły
Zofia Ka
Dołączyła: 13 Sie 2015 Posty: 60 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 25 Paź, 2015 19:50
Dziś Arya pokazała jak bardzo zależy jej na bracie Otóż Oreo - ten mały wariat - szwenda się po całym domu, zagląda wszędzie, wbiega do każdej skrytki, gdy chcę zamknąć kociaki w ich pokoju, to muszę uważać,by go nie przytrzasnąć, bo on wcale nie chce być zamykany
Dziś, gdy Arya zaczęła pomiaukiwać, zabiegać o moją uwagę, jakoś nie zwróciłam uwagi,gdzie jest Oreo, tylko raczej zajęłam się kotką. Pogłaskałam ją i wróciłam do swoich spraw. Młoda nie dawała za wygraną i piszcząła mi przed stołem. Gdy wstałam, by ją pogłaskać, pobiegła do kuchni, więc ja za nią, a ta nie dała się złapać, tylko stanęła przed drzwiami od łazienki. Otworzyłam je i okazało się,że Oreo wypadł z ubikacji jak rażony piorunem Musiałam nie słyszeć miauczącego brata, ale Arya- tak. I zadbała o to,że młody został uwolniony
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 26 Paź, 2015 14:55
Mądra koteczka
Zofia Ka
Dołączyła: 13 Sie 2015 Posty: 60 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 26 Paź, 2015 17:00
No Arya jest naprawdę mądra, kochana i oddana a Oreo w sumie decyduje o kontaktcie z człowiekiem, kiedy on ma na to ochotę Ale z drugiej strony - to on częściej wypoczywa spokojnie i daje się głaskać mojej córce
Kociakowe szaleństwa Od razu się człowiekowi robi weselej - jak niewiele potrzeba maluchowi do szczęścia
Piąte zdjęcie - jakie wielgaśne łapeczki Ślicznotka
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]