Jaka karma dla kota alergika

Chcesz poplotkować o kotach? Pochwalić się swoim futrem? Masz jakieś pytania do naszej Fundacji? Zajrzyj!

Moderatorzy: Rita, Migotka

bukanor
Posty: 118
Rejestracja: 19 mar 2011, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Jaka karma dla kota alergika

Post autor: bukanor »

Witam,

Jak niektórzy wiedzą, a może nie, jestem posiadaczką dwóch futer - Winyla i Diesela. Diesla mam od Kociego Pazura i chowa się świetnie.

Mam obecnie problem z Winylem. Ma alergię. Od zawsze, ale generalnie nie było z nią większych problemów. Próbowałam znaleźć przyczynę, nie udało się, pasożyty, grzybice i inne tego typu paskudztwa dawno wyeliminowane. Leczenie następowało w razie wystąpienia objawów - czyli kiedy się drapał. Następowało to zawsze mniej więcej w okresie październik/listopad i potem na wiosnę. Chodziłam z nim do zaprzyjaźnionej Pani doktor na Polance, która podawała mu leki, zwykle wystarczyły dwie - trzy wizyty i następował spokój. Kot przestawał się drapać, dziury, które zdążył sobie zrobić w tym czasie pięknie się goiły i w ciągu tygodnia kot był jak nowy na następne mniej więcej pół roku, a czasem dłużej.

W tym roku nastąpiła jakaś kulminacja. Kot drapie się ciągle. Byłam na Polance kilka razy, moja Pani doktor nie przyjmowała, trafiłam za każdym razem na inną lekarkę, która tylko spowodowała u mnie gwałtowny wzrost ciśnienia i drenaż portfela. Pani wmawiała mi, mając otwartą kartotekę kota i informację jakie leki dostaje i na co, że kot na pewno się drapie ponieważ ma pchły, świerzb, grzybicę i nie wiadomo co jeszcze. Nie docierało do niej, że nie ma opcji, żeby pchły i cała ta reszta atakowały tylko jednego kota, a mam dwa, i drugi jakoś się nie drapie. W końcu podała kotu leki, nie jestem pewna, czy dokładnie te która powinna, ale wydobyłam z niej informację, jakie leki dostawał. Kupiłam w aptece, podaję zgodnie z dawkowaniem dla kota. Kąpię w Hexodermie. Drapanie się zmniejszyło, już nie przypomina durszlaka, rany się goją.

Nie jest to pewne, że przyczyną są alergeny pokarmowe, ale zamierzam po kolei eliminować potenecjalne alergeny z jego środowiska, a ponieważ macie doświadczenie z różnymi kocimi niedyspozycjami, proszę o poradę, jaką karmę polecacie i gdzie ją nabyć.

Na zarzuty o samowolne podawanie leków - czekam na moją Panią doktor, a kot dostaje leki jakie zawsze dostawał. Nie chciałam czekać patrząc jak kot się męczy i dziurawi. Te rany się potem paprały a kot wyraźnie cierpiał.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich kotomaniaków.
nie mam popdisu
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a czy były robione testy?
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Bukanor, tak jak mówi KotekMamrotek, bez testów alergicznych, ciężko będzie ustalić przyczynę alergii. Lepiej je zrobić, zamiast błądzić w ciemno :hm:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
bukanor
Posty: 118
Rejestracja: 19 mar 2011, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Post autor: bukanor »

Dotychczas testy nie były robione, ponieważ nie było takiej konieczności.

Można je zrobić w momencie kiedy kot nie jest na lekach, a na razie jest to niemożliwe, gdyż robi sobie krzywdę.

Dzisiaj wizyta u weta, a kocisko wczoraj wydrapało sobie sierść z całego karku :( .

Miałam nadzieję, że chociaż karmą mogę mu ulżyć. Że jest jakaś, w której nie ma alergenów, dzięki czemu chociaż to potencjalne źródło drapania wyeliminować.
nie mam popdisu
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

alergenem może być wszystko, co jest w karmie, nawet hipoalergicznej, poczynając od składników pokarmowych, a kończąc na konserwantach... Oczywiście rozpatrując tylko alergię pokarmową!
Dlatego tak ważne są testy, bo można błądzić wieki... Natomiast faktycznie - jeśli kot jest na lekach - testy nie mają sensu:((( A co dostaje??? Jeśli tylko alergia się wyciszy i minie odpowiedni czas - naprawdę polecam testy...
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

U Astor i Codiego najbardziej uczulała karma dla alergików, bo zawiera ryż, na który oboje są uczuleni.
Po zrobieniu testów przeszłam na barfa i dopiero wtedy nastąpiła poprawa.
U Codiego oprócz pokarmówki są jeszcze dość mocne alergie wziewne i tutaj rozpatrujemy jeszcze opcję odczulania...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Bukanor, a co obecnie dajesz kotu do jedzenia?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
bukanor
Posty: 118
Rejestracja: 19 mar 2011, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Post autor: bukanor »

Obecnie dostaje jedzenie różne - trzy posiłki dziennie - mokre jedzenie z puszek - whiskas w różnych smakach, jajko na twardo, mięso z kurczaka itp.

Do tego chrupki - porcję chrupek Purina 3w1 dla kastratów. - To są jedyne chrupki jakie Winyl je - pomagają na kule włosowe - ma dłuższą, miękką sierść - bez tych chrupek przynajmniej raz dziennie zwracał wylizane futerko.

A to odczulanie na czym polega?? Nie wiedziałam, ze koty można odczulać.
nie mam popdisu
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

hmmm - to chyba warto by pomyśleć o zmianie karmy - tak pomijając nawet kwestię alergii - sama byłam w szoku, kiedy dowiedziałam się, że whiskas zawiera ok. 4% mięsa... No i najlepsza byłaby karma bezzbożowa - bardzo często to zboża uczulają... I proszę nie bać się kosztów - jeśli Pani chce - proszę pisać na pw, podam Pani linki, ceny, możliwości - ja musiałam uczyć się na własnych błędach... Chętnie podzielę się wiedzą:)
bukanor
Posty: 118
Rejestracja: 19 mar 2011, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Post autor: bukanor »

Nie ukrywam, że koszty to ważna sprawa.

Winyl, przez to że, że w zasadzie długi czas nie jadł w ogóle chrupek - tylko miękkie jedzenie, oraz warunki jakie miał w dzieciństwie ma obecnie zęby w stanie fatalnym i zbieram fundusze na zabieg.

Spodziewałam się, jak co jakiś czas małej przygody z alergią, ale nie takiej :(.
nie mam popdisu
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Ja osobiście na wstępie spróbowałabym całkowicie odstawić Whiskas i inne mokre z supermarketu i zastąpiła je zwykłym mięchem. Znam kilka kotów, które właśnie na te karmy mają uczulenie.
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

bukanor, zerknij proszę tu: www.zooplus.pl
ile jest dostępnych marek, o których nawet nie wiemy, że są, bo nie ma ich w marketach.
marketowe karmy to nie jest pożywienie niestety :( to pokarm, karmi - ale nie odżywia.

zdecydowanie tak jak saszka pisze - ja też zaczęłabym od odstawienia wiskasów i innych takich podejżanych.

cenowo, zerknij: wiskas w sklepie internetowym kosztuje ok. 7 zł za kg, czyli w markecie pewnie ok. 10-11 zł za kg.

natomiast: karma mięsna jakościowa np. ta: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... kra/bozita lub ta http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... fine_carny
kupowana w opakowaniach zbiorczych to wydatek rzędu... 9 - 11 zł za kg

cena karmy jakościowej jest taka sama lub niższa, niż śmieciowego jedzenia z marketu.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Jeśli kot je tego typu karmy, pierwsze co należałoby zrobić to faktycznie przestawić go na mięso - w whiskasach, purinach i tym podobnych jest tyle śmieci, które mogą uczulać, że głowa mała. Bukanor, koniecznie poczytaj wątek Astor i Codiego - zwłaszcza końcowe wpisy, gdzie Kat opisuje dostosowanie diety dla nich.
Docelowo warto zainwestować w dobrą jakościowo karmę, bo prędzej, czy później koszty weterynaryjne staną się niewyobrażalne. Podejrzewam, że kot dostaje ciągle steryd. To też w szybkim czasie zrujnuje jego zdrowie :(
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
bukanor
Posty: 118
Rejestracja: 19 mar 2011, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Post autor: bukanor »

Whiskas nie jest ich podstawowym pożywieniem :) Z Winylem jest problem o tyle, że nie je wszystkiego co bym chciała, żeby jadł. Ma swoje przysmaki, a do innych pokarmów siłą go zmusić nie można. Mięsko surowe - na misce wyschnie, a nie ruszy, ale parówki czy pasztetową sam wykrada. Uwielbia jajko na twardo (dźwięk jajka wkładanego do garnka usłyszy z drugiego końca mieszkania), kurczaka, tuńczyka w puszki. Lubi serki wszelkiej maści, mleko (w niewielkiej ilości trawi, więc czasami dostaje).

Dziękuję za wszystkie porady, przejrzę wątek i te karmy, które wskazaliście. No i zobaczymy co dzisiaj powie wet.

Sterydy dostawał zawsze doraźnie, czyli raz na pół roku-rok. W obecnej sytuacji jest po czwartej dawce. Sterydy takie straszne nie są, ale jednak obojętne zdecydowanie też nie i traktuję je jako środek ostateczny.
Winyl ma 7 lat, najmłodszy więc też już nie jest i nie powinno się go faszerować lekami.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2015, 14:01 przez bukanor, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mam popdisu
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Bukanor, ale to wszystko co wymieniasz, szkodzi Twemu kotu :( To jasne, że nie od razu będzie chciał jeść to, co dla niego zdrowe, ale sama widzisz, że zdrowie mu się sypie :( Koty nie powinny jeść białka jaja kurzego. Nie powinny jeść soli. Tuńczyk z puszki, jaki kupujemy dla siebie, jest dla kotów nieodpowiedni, bo zawiera sól. Wszelkie wędliny oprócz soli zawierają także inne przyprawy :( : ( :( Prawda jest taka, że jeśli nie zmienisz mu diety, będziesz go bez końca "leczyć" :(
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ