Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sro 25 Maj, 2016 17:28
Buli
Autor Wiadomość
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sro 16 Gru, 2015 14:21   Buli

Buli. Zwykły kot, jakich po mieście kręci się wiele - pingwinek ze smutnymi oczami i z przerzedzoną w kilku miejscach sierścią. Nieufny, przed dokarmiającą go wolontariuszką otwierał się powolutku, ostrożnie nabierając zaufania do tego dziwnego gatunku, zwanego człowiekiem. Być może na tym by się skończyło, może po prostu zostałby wykastrowany i wypuszczony, a potem nadal wiódł życie samotnego miejskiego wędrowca, gdyby nie to, że zaczęło dziać się z nim coś złego - zrobił się słaby, a na jego grzbiecie i bokach pojawiły się placki gołej rozdrapanej skóry... Szybka interwencja najprawdopodobniej uratowała mu życie, ponieważ ilość pcheł i kleszczy, pasożytujących na tym małym ciałku, byłaby zdolna powalić niedźwiedzia. I tak Buli zamieszkał w naszym fundacyjnym szpitaliku, aby pod opieką wolontariuszy dojść do siebie. Mimo ogromnej łagodności i braku problemów przy jego obsłudze, musi mieszkać w klatce, co wyraźnie mu nie służy - jest smutny i osowiały, boi się obcych, ale wyraźnie cieszą go wizyty osób, które zna i ufa. Wierzymy więc, że po wyzdrowieniu uda mu się znaleźć dobry dom, w którym jego łagodność zostanie doceniona!





Buli na ZDJĘCIACH i FILMACH. Dom tymczasowy Buliego na facebooku.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
monka 

Wiek: 35
Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 2230
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 16 Gru, 2015 15:40   

Dodam, że wyciągniętych miał ponad 40 kleszczy!
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Sro 16 Gru, 2015 16:51   

:shock2: >40 to strasznie dużo na takim kocim ciałku :(
:pociesza: zdrówka dla kocurka
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 18 Gru, 2015 15:22   

Bulik dziś mnie osyczał na dzień dobry - czyli ma się chłopak lepiej;)
Choć widziałam, że na plecach, tam gdzie ten ostatni placek - mokre od wylizywania było... Na szczęście bez zaognienia...
Oczywiście pozwolił sobie zrobić wszystko, myślę, że z zakraplaniem oczy też nie będzie problemu:)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Nie 20 Gru, 2015 13:11   

Buli z jednej strony na pewno ma się lepiej - apetyt i kuweta na to wskazują. Ale serce pęka kiedy patrzy się na takiego leżącego bez ruchu kota.. Nie wydaje się, by cierpiał, wyniki krwi pokazują, że fizycznie ma sie bardzo dobrze. Ale psychicznie On bardzo potrzebuje swego ciepłego kąta i człowieka, który pokocha i zaopiekuje..
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Gru, 2015 12:11   

Potwierdzam to co Ewa napisała wyżej.
W piątek udało Mi się Go trochę wygłaskać, nawet zaczął gadać, ale już w sobotę widać było, że jest taki jakiś zrezygnowany :(
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Wto 22 Gru, 2015 00:00   

taki smutny..



album
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Wto 22 Gru, 2015 23:30   

Bidulek taki wystraszony smutny zrezygnowany :(
:hug:
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 23 Gru, 2015 00:31   

Buli dziś dostał steryd, i to był strzał w dziesiątkę - po dwóch godzinach chłopak odżył - widać było, że Go już skóra nie swędzi, zaczął się przy mnie intensywnie myć, siedział sobie i obserwował inne koty...
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 23 Gru, 2015 09:01   

kotekmamrotek napisał/a:
Buli dziś dostał steryd, i to był strzał w dziesiątkę - po dwóch godzinach chłopak odżył - widać było, że Go już skóra nie swędzi, zaczął się przy mnie intensywnie myć, siedział sobie i obserwował inne koty...


super! :tan:
a jak reaguje na ribes pet?
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 23 Gru, 2015 23:09   

doskonale!!!!!
 
 
GatosDePau 
czyli Pau i koty

Dołączyła: 10 Lis 2015
Posty: 414
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 23 Gru, 2015 23:26   

Ale fajnie :)
Buli był taki smutny, kiedy mu robiłam zdjęcia, strasznie mi go było szkoda.
_________________
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 07:26   

A wiemy już skąd te zmiany skórne?
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 17:00   

no cały czas niby pasożyty zewnętrzne - wciąż mogły być jeszcze; grzyb wykluczony... Dziś było super, ale jeszcze steryd działa.
Jeśli w przyszłym tygodniu taki stan się utrzyma - potwierdzi to tę diagnozę, jeśli nastąpi nawrót - dalsze diagnozowanie....
Ale widać, że chłopak czuje się zdecydowanie pewniej - dziś w gabinecie niespodzianka - po raz pierwszy nie uraczył nas efektami wytwórczymi przemian fizjologicznych;)
 
 
monka 

Wiek: 35
Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 2230
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 17:07   

Oj tam ze mną jak był pierwsze dwa razy też nie narobił pod siebie :P Widać, że mniej go swędzi i od razu się czuje lepiej i jest mniej nerwowy :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]