Biegunki
Maluchy są bardzo wrażliwe. Nawet zmiana karmy mogła spowodować luźną kupę.
Rozumiem, że mówimy o rzadkiej konsystencji, a nie o regularnej biegunce, tj. załatwianiu się na luźno kilka razy dziennie.
Doradzałabym przestawienie malucha na surowe mięsko - najlepiej wołowinę. Docelowo uzupełniająco - karma bezzbożowa dobrej jakości.
Zarobaczenie także może powodować takie problemy. Pytanie w jakim wieku jest malec, czy nie gorączkuje, jak i czym go odrobaczałaś.
Rozumiem, że mówimy o rzadkiej konsystencji, a nie o regularnej biegunce, tj. załatwianiu się na luźno kilka razy dziennie.
Doradzałabym przestawienie malucha na surowe mięsko - najlepiej wołowinę. Docelowo uzupełniająco - karma bezzbożowa dobrej jakości.
Zarobaczenie także może powodować takie problemy. Pytanie w jakim wieku jest malec, czy nie gorączkuje, jak i czym go odrobaczałaś.
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
hej, może nie w sprawie biegunki ale w sprawie kupy..
byłyśmy wczoraj z Luną w pani dr pod wieżami na kontrolną morfologię - najpierw spacer połączony z jazdą busem, potem owczarek z durnym właścicielem (gdyby właściciel był normalny to by poprosił swojego owczarka aby nie szczekał bo stresuje innych pacjentów, prawda? biedny pies z takim właścicielem..), potem poranie krwi i na koniec dwa zastrzyki podskórne z witaminami na podniesienie odporności (wciąż z tym walczymy).
dziś rano kupa - rzadka ale, że tak powiem, w jednej kupie. a na środku tej kupy - smark krwi.
pytanie brzmi - czy już panikować i brać ją do weta czy to może być skutek stresu po wczorajszej wizycie i poczekać do jutra (niedzieli?) i obserwować?
byłyśmy wczoraj z Luną w pani dr pod wieżami na kontrolną morfologię - najpierw spacer połączony z jazdą busem, potem owczarek z durnym właścicielem (gdyby właściciel był normalny to by poprosił swojego owczarka aby nie szczekał bo stresuje innych pacjentów, prawda? biedny pies z takim właścicielem..), potem poranie krwi i na koniec dwa zastrzyki podskórne z witaminami na podniesienie odporności (wciąż z tym walczymy).
dziś rano kupa - rzadka ale, że tak powiem, w jednej kupie. a na środku tej kupy - smark krwi.
pytanie brzmi - czy już panikować i brać ją do weta czy to może być skutek stresu po wczorajszej wizycie i poczekać do jutra (niedzieli?) i obserwować?
if you want the best seat in the house... move the cat.
nie panikowaćLunix pisze:czy już panikować
bardzo prawdopodobneLunix pisze:czy to może być skutek stresu
tak właśnie zrobićLunix pisze:poczekać do jutra (niedzieli?) i obserwować

zobacz drugą qpę czy będzie podobnie i ogólnie przyuważ stan psychofizyczny kota. Ze spokojem.
nie mogę, Kot na mnie leży.
ja bym poobserwowała do niedzieli. Koty są wrażliwe w tych kwestiach i jeśli to jest jeden, pierwszy taki krwawy smark, to nie stresowałabym bardziejLunix pisze:hej, może nie w sprawie biegunki ale w sprawie kupy..
byłyśmy wczoraj z Luną w pani dr pod wieżami na kontrolną morfologię - najpierw spacer połączony z jazdą busem, potem owczarek z durnym właścicielem (gdyby właściciel był normalny to by poprosił swojego owczarka aby nie szczekał bo stresuje innych pacjentów, prawda? biedny pies z takim właścicielem..), potem poranie krwi i na koniec dwa zastrzyki podskórne z witaminami na podniesienie odporności (wciąż z tym walczymy).
dziś rano kupa - rzadka ale, że tak powiem, w jednej kupie. a na środku tej kupy - smark krwi.
pytanie brzmi - czy już panikować i brać ją do weta czy to może być skutek stresu po wczorajszej wizycie i poczekać do jutra (niedzieli?) i obserwować?

obserwować, nie panikować, sprawdzić kolejnego kupala, dać kotu odetchnąć
będzie dobrze
będzie dobrze

Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta

nie tyle na cito, na dniachLunix pisze:jest krewa w bobkach![]()
wczoraj nie było w ogóle kupy a w sobotę kazałam sprzątnąć TŻ ale nie wiedziałam że % już działały na niego na tyle zaślepiająco, że już tego nie pamięta...
czyli wet możliwie na cito, mówicie?
