Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pią 03 Cze, 2016 17:44
Paputek
Autor Wiadomość
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2016 12:12   Paputek

Co Ci się stało, kocie?.. Czy w któryś z chłodniejszych dni próbowałeś ogrzać się przy ciepłym silniku samochodu, który zatrzymał się tylko na chwilę, a potem niespodziewanie ruszył? Może niefortunnie zaklinowałeś łapkę w jakiejś szczelinie, rozbitej szybie, kłębie drutu? A może ktoś z rozmysłem Cię skrzywdził, chociaż trudno uwierzyć, że ktoś byłby na tyle zły i tchórzliwy, żeby wyładowywać swoją złość na istotce tak maleńkiej, wychudzonej i drobnej... Szczęściem w nieszczęściu koci los był dla ciebie na tyle łaskaw, że pozwolił, byś wpadł w oko dobrym ludziom, którzy zauważyli, w jak strasznym stanie jest Twoja przednia łapka.

I tak trafiłeś do nas.

Na początku bałeś się bardzo, ale nawet wtedy zaskakiwała Twoja łagodność. Nie byłeś zły, byłeś smutny - płakałeś i żaliłeś się, cichnąc trochę, ilekroć w Twoim polu widzenia pojawił się inny kot. Twój smutny pyszczek i wielkie oczka sprawiały, że każdy, kto na Ciebie spojrzał, topniał jak wosk, tym bardziej, że jesteś przeuroczy i słodki - mimo bólu, którego doświadczyłeś, lubisz być głaskany i drapany, mruczysz wtedy cicho, pokazujesz brzuszek i próbujesz udeptywać posłanko. Ba, czasem rozkręcasz się do tego stopnia, że lekko podgryzasz głaszczące Cię palce, aby po ułamku sekundy wynagrodzić to nieśmiałymi całusami. Nie straciłeś też radości życia, chociaż trudno powstrzymać łzy, kiedy próbujesz pacać piłeczkę swoją okaleczoną łapką...

Cokolwiek Ci się stało, nie pozwolimy, żeby to kiedykolwiek się powtórzyło.







Paputek na ZDJĘCIACH i FILMACH.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2016 12:18   

:serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
monka 

Wiek: 35
Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 2230
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2016 15:45   

Jaki on cudowny :) pomieszanie persa z Grumpy cat'em :)
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2016 15:47   

A gdybyś widziała jego minę, kiedy przyjechał po operacji, był nietomny i głodny... :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2016 16:42   

monka napisał/a:
Jaki on cudowny :) pomieszanie persa z Grumpy cat'em :)


Tak! Właśnie tak! ::
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2016 20:40   

śliczny jest i taki drobniutki :)
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Nie 24 Kwi, 2016 06:04   

:serce:
 
 
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Kwi, 2016 22:53   

Paputek w nocy kiedy do nas trafił



a tu Paputek z dzisiejszej sesji







Chłopakowi apetyt dopisuje, nawet bardzo, ewidentnie sobie nie radził na dworze zbyt dobrze, bo nie dość, że jest niemiłosiernie brudny to jeszcze przeraźliwie chudy, przy głaskaniu czuć dosłownie każdą kosteczkę, czego nie widać zupełnie pod jego bardzo gęstym futrem, bez wątpienia miał jakiegoś persowego przodka, co zresztą bardzo wyraźnie objawia się w jego spłaszczonej mordce, wklęsłym nosku i wadzie zgryzu.

Humor też mu dopisuje, chętnie się bawi wszelkiego rodzaju piłeczkami, a także postawił sobie za cel zdjęcie opatrunku, dlatego przy ostatniej zmianie dostał specjalny, gorzki bandaż, co by go nie kusiło zbytnio :twisted:
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Kwi, 2016 07:06   

zeżarłabym ::

Papucia nie bandaż :cool:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pon 25 Kwi, 2016 12:05   

Wczoraj nie mogłam od niego oderwać wzroku, moje głaski zaakceptował, mizianie po bródce zaowocowało włączenie delikatnego traktorka :serce:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 26 Kwi, 2016 15:30   

_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2016 10:37   

Nasz słodki mały Papunio potrafi pokazać rogi - kto nie wierzy, niech spróbuje zabrać go do weterynarza :twisted: Paputek wychodzi z założenia, że u weta to tylko krzywda, nędza i śmierć, w związku z tym gotów jest polec wcześniej i na własnych warunkach - syczy, gryzie, drapie, wykręca się, a nawet sięga do kanonu broni biologicznej!

A potem wraca do klatki, uspokaja się, konsumuje posiłek i znów jest najsłodszym kotełkiem świata, mały łamacz konwencji genewskiej :D

_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2016 10:35   

Oficjalnie ogłaszam, że Paputek i ja mamy romans :love:

Wczoraj zaliczyliśmy randkę w klatce, podczas której to randki Paput prezentował się ze wszystkich najlepszych swych stron, ze szczególnym uwzględnieniem brzuszka. Kulał się i tulił do moich rąk na całej swojej długości, obejmował je łapkami, po czym dla odmiany nagle wstawał, robił koci grzbiet i podtykał mi do drapania kuperek, na koniec zaś zostałam dżentelmeńsko wycałowana po rękach i policzkach (jak on to delikatnie robi!). Były nawet noski!

A że trochę przy tym bekał i mu się odbijało - no cóż, mężczyzna musi pozostać mężczyzną :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 29 Kwi, 2016 15:59   

Nasza miłość zostanie dziś wystawiona na próbę - jadę z Papciem do weterynarza na zmianę opatrunku... Mam nadzieję, że mi wybaczy ;)

Ech, i tak najważniejsze, żeby się okazało, że z łapką wszystko dobrze. Niechby się podkurował na tyle, żeby nie musieć siedzieć samemu Bóg wie ile - ciągnie go do innych kotów, zagaduje, nosek z klatki by wystawił... ale nie ma tak sielsko :(
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 30 Kwi, 2016 09:58   

Dobre wieści z Paputkowego frontu - pan doktor powiedział, że niedługo będzie można zdjąć opatrunek :) Udało się uratować poduszeczkę łapki oraz część paluszków, więc kto wie, może niedługo nasz dzielny pacjent znowu będzie mógł biegać? :)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]