Seti

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Ćśśś :D

W ogóle polecam playlistę Seti. Z malutką coraz lepiej - nas się jeszcze cyka, ale już nie drży. No i zdarza jej się sporadycznie syknąć, ale zaraz się przytula i domaga mizianek ;) Mamy teraz non stop otwarte drzwi do łazienki. koty się nie zaczepiają, ale patrzą na siebie.

https://www.youtube.com/watch?v=7yWbL1H0zWk

Patrzcie, jakie ma wysokie zawieszenie! :D
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez RudaMaruda, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Aaaa! Ale z niej ślicznotka. Łapeczki bardzo długie, szczupła - na modelkę by się nadała :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

jaka ona jest wysoka! nogi top modelki!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

jak barankuje w aparat :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Dobre nowiny - Seti prawie wyszła z łazienki :) onieśmiela się nasza pannica.
Futro jej odrasta, ale powoli. Za to mała je za dwóch. I właśnie zaczęła zrzucać rzeczy z pralki :D
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Seti wyszła z łazienki. Jak wróciliśmy do domu, znowu się schowała. Ale mamy progres :)
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

kciukuję za pięknooką księżniczkę
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Dziękujemy w imieniu Lady Kot :D Chociaż nie zachowuje się jak lady :twisted:
W ogóle ma ogromny apetyt. Spust większy niż Sir Kot ;)
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Seti wychodzi z lazienki i juz nie chodzi na ugietych nozkach, ale jaak wstajemy czy gwaltowniej sie poruszymy to ucieka. Ale wychodzi coraz czesciej. Je za dwoch, ale o dziwo nie przybiera jeszcze na wadze. Strasznie lgnie do Sir Kota, a on ja mowiac brzydko olewa. Czasem dotknie noskiem, ale jak probuje sie pobawic to Seti ucieka. Agresji nie ma zadnej.
Oba koty sie przed soba popisuja. Seti syczy jak sie schylam po miski, zeby zbrac i napelnic. Jak siegam do glaskania to barankuje. Milosc do jedzenia odzziedziczyla po mnie chyba :D
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Seti wyszła z łazienki. Chyba na dobre - coraz rzadziej do niej zmyka. Bawi się pod stołem, krzesłem, a nawet często siedzi na parapecie i obserwuje świat. Możemy nawet przechodzić niedaleko niej - nie syczy i nie wykazuje większego strachu. Nadal jest płochliwa, ale zrobiła ogromny krok.

Nadal też dużo je, chociaż dzisiaj był progres - miska prawie nietknięta. Chyba się zorientowała, że nikt jej tego jedzenia nie zabierze. :)
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Seti spędza w łazience coraz mniej czasu. Wchodzi tam tylko wtedy, gdy zbyt gwałtownie się ruszymy, ale zaraz od razu wychodzi. I hit - dzisiaj obudziła mnie liżąc mnie po dłoni :jump: I próbowała nawet wejść na łóżko, ale raz ja się ruszyłam i uciekła, a drugim razem dostała po pyszczku od rezydenta. Dostaje od niego też przy zbliżaniu się do jego kartonów. Ale poza tym na spokojnie się dogadują. :)
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Łoo! :love:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Będzie dobrze :aaa:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Ganialy sie dzisiaj. O 4 nad ranem. Ech :D

Z kolei Seti jest chyba oniesmielona tusza rezydenta. Miauczy jak ja goni, ale potem elegancko daje mu wylizac niektore czesci ciala. Ktore - nie powiem, bo nie wypada :x
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Z Seti jest lepiej, chociaz od wczoraj Sir Kot probuje sie z nia bawic, a gdy mala ucieka (zazwyczaj w kat) zaczyna atakowac. Sa burki i syki, glownie ze strony Seti. Nie bardzo wiem z czego to wynika - przychodza mi na mysl tylko roznica wzrostu/nieumiejetnosc zabawy z innym kotem (jedno i drugie) lub zbytnia smialosc Seti na drapaku i poza nim, co zacheca Sir Kota do zaczepek. O dziwo Seti nie boi sie wyjsc z lazienki, gdy Sir Kotu juz przejdzie. Nadal czasem mu sie nadstawia do lizania.

Wniosek: chyba z duzym opoznieniem zaczynaja sie docierac.
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
ODPOWIEDZ