Babcyjka

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sviatlo
Posty: 101
Rejestracja: 21 lip 2015, 21:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sviatlo »

wciąż podaję steryd. brak nawrotów choroby
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Przy sterydzie dobrze przynajmniej raz na kilka miesięcy zrobić kontrolnie biochemię i morfologię, żeby sprawdzić stan nerek i wątroby.
Awatar użytkownika
Sviatlo
Posty: 101
Rejestracja: 21 lip 2015, 21:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sviatlo »

tak, ostatnio miała badanie krwi. wszystko było ok
Awatar użytkownika
Sviatlo
Posty: 101
Rejestracja: 21 lip 2015, 21:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sviatlo »

Obrazek

O taka sobie Babcia :3
Awatar użytkownika
Sviatlo
Posty: 101
Rejestracja: 21 lip 2015, 21:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sviatlo »

Babcyjka przygląda się uważnie, jak pakują się kartony i nie wie jeszcze, że niedługo i ona znajdzie się w transporterze :c
Oj idą zmiany...
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Od czwartku Babcyjka jest na wakacjach u nas ;)
Początek był ciężki ponieważ kota była mocno zetresowana. Pierwszy porządny posiłek był dopiero w sobotę rano. tak coś dziubała ale nie było tego wiele a kota musi jeść bo przecież leki przyjmuje..
Po tych kilku dniach na pewno czuje się już swobodniej. Zwiedza mieszkanko,spaceruje, z balkoningu również skorzysta ;)
w relacjach z człowiekiem jest płocha ale ciekawska.
W kocio-kocich relacjach jest dziwnie...
Osykuje inne futra ale bardzo je obserwuje i mam wrażenie, że chce naśladować.
Jak Lessa czy rezydentka wskoczyły do mnie na głaski to Babcyjka dostała oczu jak 5 złotych i z wręcz fascynacją obserwowała, że inny kot daje się ludziowi dotykać!
Spawy kuwetkowe są ok ;) Co prawda zostało nam przekazane, że do silikonu nie robi ( u nas w domu zawsze jest z uwagi na rezydentkę) ale Babcyjka pierwsze siku i kupę zrobiła właśnie do silikonu!
No i jak n 11 letniego kota to bardzo lubi się bawić. Kartonowy drapak jest ok, myszki z kocimiętką są fajne ale... piórko jest mega! Mówię Wam :D
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Kurciak pisze:Od czwartku Babcyjka jest na wakacjach u nas ;)
Początek był ciężki ponieważ kota była mocno zetresowana. Pierwszy porządny posiłek był dopiero w sobotę rano. tak coś dziubała ale nie było tego wiele a kota musi jeść bo przecież leki przyjmuje..
Po tych kilku dniach na pewno czuje się już swobodniej. Zwiedza mieszkanko,spaceruje, z balkoningu również skorzysta ;)
w relacjach z człowiekiem jest płocha ale ciekawska.
W kocio-kocich relacjach jest dziwnie...
Osykuje inne futra ale bardzo je obserwuje i mam wrażenie, że chce naśladować.
Jak Lessa czy rezydentka wskoczyły do mnie na głaski to Babcyjka dostała oczu jak 5 złotych i z wręcz fascynacją obserwowała, że inny kot daje się ludziowi dotykać!
Spawy kuwetkowe są ok ;) Co prawda zostało nam przekazane, że do silikonu nie robi ( u nas w domu zawsze jest z uwagi na rezydentkę) ale Babcyjka pierwsze siku i kupę zrobiła właśnie do silikonu!
No i jak n 11 letniego kota to bardzo lubi się bawić. Kartonowy drapak jest ok, myszki z kocimiętką są fajne ale... piórko jest mega! Mówię Wam :D
Kurciak :jebanewalentynki:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

cudowne wieści :serce:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

miód na moje serce :aniolek: :aniolek: :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Bardzo cieszę się z tak dobrych wiadomości o Babcyjce, proszę podrap ją po główce ode mnie.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Kurciak pisze: Osykuje inne futra ale bardzo je obserwuje i mam wrażenie, że chce naśladować.
Jak Lessa czy rezydentka wskoczyły do mnie na głaski to Babcyjka dostała oczu jak 5 złotych i z wręcz fascynacją obserwowała, że inny kot daje się ludziowi dotykać!
to tylko trzymać kciuki, żeby zaczęła naśladować takie zachowania :)
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Babcyjka chyba ma zapalenie pęcherza. Zauważyliśmy, że chodzi od kuwety do kuwety i próbuje się wysiusiać. Coś robi bo widać slady ale męczy się chyba, bo czasami podczas zmiany kuwety miauczy bardzo glośno. Jutro wizyta u Pani Doktor. Będziemy się badać.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Pewnie ze stresu - zmiana.


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Babcyjka odwiedziła dzisiaj Panią weterynarz. Droga jak i pobyt w gabinecie wyraźnie zestresował naszą Seniorkę. Podczas samego badania była jednak bardzo spokojna.
Niestety mamy stan zapalny. Nie jest duży pewnie z uwagi na szybką reakcję. Będziemy dawać Babcyjce dużo spokoju, bo prawdopodobnie jest to spowodowane stresem.
My się uspokoiliśmy, bo nie ukrywamy, że częste zwiedzanie kuwet nas troszkę zaniepokoiło :P
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Babcyjko życzę zdrówka
ODPOWIEDZ