jaggal pisze:Kto dziś w nocy przyszedł do łóżka i domagał się miziania, najpierw zachowawczo na oparciu kanapy, ale później tak się rozanielił, że wdzięcznie spłynął po poduszkach na pościel i tam mruczał, tulił, błyskał brzuszkiem i krewetkował?
sfilmowałam Ich przez chwilę dzisiaj ale tylko, żeby nie było, że nic nie wrzucamy
focha mam jednakże okrutnego bo mi demolują dom
kolejny storczyk poległ
no ale czym jest storczyk przy wypoczynku....
zaczynam się zastanawiać nad wystawieniem Ich ( kotów ) na balkon
chłód jest, skruszeją, może zastanowią się nad swoim zachowaniem
w czwartek tapicer zabiera szezlong do zrobienia
dane do fv mam, na czyje ręce wysłać?
do fv dołączam dwa koty - to już w gratisie
Bonucci został wypuszczony z łazienki, bo straszliwie płakał, a poza tym - uwaga uwaga! - wczoraj dał się wymiziać po łepetynie i się rozmruczał!
na wolności trochę zwiewa, ale zabawom jest bardzo chętny, więc okazji do kontaktu nie zabraknie, już ja o to zadbam
anyway - kocięta wyklęte i wyklinające może jeszcze nie opanowane na 100%, ale tak na 80 spokojnie, zanosi się na dwa kolejne miziole
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Tak tylko niezobowiązująco nadmienię, że Bonucci, mimo iż ogólnie człowieka trochę jeszcze się lęka i na widok ręki zwiewa, to czasami spokojnie daje się głaskać i podczas rzeczonego głaskania mruczy, krewetkuje i ślini się obficie. Co ważne - pozwala się głaskać nie tylko mnie, ale i osobom, które zna jeszcze raczej słabo!
A Zazidło sprzedajna małpa jest, wystarczy bestię dotknąć i szaleństwo miłości rusza pełną parą!
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
jaggal pisze:Tak tylko niezobowiązująco nadmienię, że Bonucci, mimo iż ogólnie człowieka trochę jeszcze się lęka i na widok ręki zwiewa, to czasami spokojnie daje się głaskać i podczas rzeczonego głaskania mruczy, krewetkuje i ślini się obficie. Co ważne - pozwala się głaskać nie tylko mnie, ale i osobom, które zna jeszcze raczej słabo!
A Zazidło sprzedajna małpa jest, wystarczy bestię dotknąć i szaleństwo miłości rusza pełną parą!
'
jak ja bym się na kawę wprosiła, tylko kiedy jak ciągle czasu na nic nie mam
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.