
Horacy
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Trzy tygodnie za nami. Horacy bryluje na salonach, a rezydenci wciąż w dystansie. Może już trochę bliżej, ale jeszcze nie ma swobody w poruszaniu się po mieszkaniu. Wspieramy się kropelkami wyciszającymi, a Trinity (rezydentka) dostanie obróżkę, żeby jej się lepiej żyło. Zastanawiam się czy jest jakiś dźwięk, który by zdziwił Horacego... od odkurzacza po wichurę za oknem zachowuje kamienny spokój, a nawet jeszcze komentuje rzeczywistość. Czasem trochę pomarudzi przy zakraplaniu oka, pusta miska go lekko frustruje, a tak pogoda i uśmiech na gębie.

BB 

A więc (wiem nie zaczyna się tak zdania
) odkrywam, że Horacy ma dno w brzuchu... wnoszę to po tym, że zaczyna zostawiać niedojedzone chrupki
Wciąż kocha jedzenie i wdzięcznie wciąga jak odkurzacz mokrą karmę, ale przy chrupkach zaczyna łapać dystans.
Rezydenci zaczynają schodzić coraz niżej, trochę im się nudzi już to ukrywanie się, burczenia już coraz cichsze, czasem się zapomną, że trzeba wydać jakiś syk...
Bezkonfliktowo zakraplamy oko, a za dwa tygodnie do szczepienia! A wtedy... no wiadomo... w świat


Rezydenci zaczynają schodzić coraz niżej, trochę im się nudzi już to ukrywanie się, burczenia już coraz cichsze, czasem się zapomną, że trzeba wydać jakiś syk...
Bezkonfliktowo zakraplamy oko, a za dwa tygodnie do szczepienia! A wtedy... no wiadomo... w świat

BB 

Horacy zdobywa serca wpadających czasem gości, bo wita wszystkich bez obaw, daje się wygłaskać i wyklepać (a wciąż jest po czym klepać
), pogada - no wie chłopak jak pozyskać sympatię. Mam również wrażenie, że zaczął mocno spać. W zasadzie nie było z tym kłopotu, ale jak porównuję pierwsze dni a nawet tygodnie to był bardziej na "stand by" niż w głębokim uśpieniu. Lubi zabawę z wędką! Wreszcie jest kot w tym domu, który lubi wędkę i nie patrzy na mnie z wyrzutem!
A teraz mruga do Was Drogie Panie! A dla Panów... to odruch po zakraplaniu, które znosi z filozoficznym spokojem


A teraz mruga do Was Drogie Panie! A dla Panów... to odruch po zakraplaniu, które znosi z filozoficznym spokojem

BB 

Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez kikin, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
