TEO

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:aniolek:
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Uprzejmie donoszę, że Teo to mała łajza i wygryzł dziurę w worku ze żwirkiem. Na szczęście tym małym, ale duży chowamy w łazience, którą zamykamy na noc (bo nam spać w nocy nie daje i chowamy tam wszystkie głośne zabawki z dzwoneczkami, resztą może się bawić, żeby nie było ;P), bo też zaczął go podgryzać.

Poza tym bez zmian, ma mnóstwo energii, zwłaszcza w nocy, a pod koniec czerwca czeka nas przeprowadzka do większego lokum, więc chłopak w końcu będzie mógł się wyszaleć. Swoją drogą ostatnio próbował sam bawić się laserem :roll: Prawie go włączył!

Fotki można znaleźć na moim IG, jest zdominowany przez koty, tutaj macie kilka linków :)
https://www.instagram.com/p/BT9V3teDGoZ/
https://www.instagram.com/p/BTT4aEuj9Mv/
https://www.instagram.com/p/BR-mpO3DeWk/
https://www.instagram.com/p/BRia2n_D1j0/
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Niezmiennie przepiękny, super że nynają razem...
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Nynają, gryzą, piorą a później znowu jest miłość i wyżeranie sobie jedzenia z misek :D Mam nadzieję, że na większej przestrzeni poczują się jeszcze swobodniej, bo 30 czerwca się przeprowadzamy.
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

RudaMaruda pisze:Nynają, gryzą, piorą a później znowu jest miłość i wyżeranie sobie jedzenia z misek :D Mam nadzieję, że na większej przestrzeni poczują się jeszcze swobodniej, bo 30 czerwca się przeprowadzamy.
Super wieści :D
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Też tak uważamy, bo kota już dostajemy w tej kawalerce. One zresztą też, widać że pomimo tego, że się lubią, to tak mała przestrzeń im jednak przeszkadza i czasem po prostu na siebie wpadają. Zwłaszcza jak obu odbije i biegają po domu warcząc i wydając dziwne dźwięki :D
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Teo bawi się w Lewandowskiego. Uwielbia laser i skubany ogarnął, że tą kropką sterujemy my. Czasem sam próbuje go włączyć, jak pracujemy wieczorami w domu, żeby się pobawić :D No i stał się ostatnio bardziej miziasty niż zwykle :) Jakoś na dniach idziemy do weta na rutynową kontrolę i zapytać, o co mu chodzi z tym gryzieniem wszystkiego - dziąsła ma różowe, niezaczerwienione, ale w tym tygodniu zaczął gryźć masakrycznie. Transporter gryzie, wygryzł dziurę w worku ze żwirkiem (tym największym...), kartony. Co prawda Sir Kot też gryzie kartony, ale ten transporter mnie zaniepokoił, zaglądałam w pysk i jest ok, ale wolę się upewnić.
A tu jego standardowa poza :)

https://www.instagram.com/p/BVC6vrGjna6/
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

A może go tak energia rozpiera...
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Możliwe, chociaż bardzo często podgryza mi palce. Nie gryzie, ale tak ciamka. Wolę wykluczyć weterynaryjne opcje, zwłaszcza że jest wybawiany, zwłaszcza w nocy xD
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
ODPOWIEDZ