Piękny Lisek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
wczoraj bylam umowiona z para , ktora sie zakochala w Lisku i ankieta ok , oni bardzo mili, adoptowali go, ale rzeczywiscie chyba jakis pech nad nim wisi, dzisiaj dziewczyna mi napisala, ze musi byc Lisek mocno alergiczny, bo ma oczy cale podpuchniete, w ankiecie nie wspomniala o alergii kurde
, dzisiaj mi napisala ,ze w domu z rodzicami jak miala koty to bardzo rzadko czasem lekko reagowala , ale nie bylo z tym ponoc problemu, mowi ,ze bedzie sie starac pozbyc sie reakcji lekami i ze i tak go chca, mam nadzieje ze sie uda i ze jej minie, bo inaczej sie zalamie
, biedny kotek


rozmawialiśmy z dr Żanetą o alergiach i jeszcze poradziła, że można go wykąpać w szamponie hipoalergicznym - takim lepszym np. Bayera, może pomóc. Dobrze by było jakby się to zeszło z jakimś sprzątaniem domu. Możesz to poradzić właścicielom Liska 

"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Witam,tu domek Liska a właściwie Biszkopta.Zwanego też Bibim a czasami Bebe(ale tylko jak gryzie przy zakładaniu szeleczek):) Kotek jest super,jest teraz panem domu a jego ulubione miejsce to parapet i oczywiście miseczki.Jak tylko Tomek czy ja wybieramy sie do kuchni,Bibi leci za nami, żebysmy przypadkiem nic z jego miski podstępnie nie wyciągneli:)Uwielbia sie tulić ,ale w łóżku nie sypia.Chyba brzydzi się chodzić po kołdrze:)Za to kocykiem nie pogardzi!! Chodzi z nami na razie na spacery po klatce schodowej i balkonie(oczywiście w szelkach).Ogolnie wszyscy sie w nim zakochują!!!Ja caly czas jestem na lekach,bo bez nich byloby cienko.Ale daje rade,bo nie ma nic lepszego niż wtulic nos w ciepłe kocie futerko:)