GUZIK
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Coraz częściej myślę, że Guzik musiał mieć już wcześniej dom. Od pierwszego dnia śpi z nami w łóżku - przed snem i po przebudzeniu rano przykleja się do mnie na kwadrans i zapuszcza traktor. Potem układa się gdzieś w nogach. Jest przeradosny
Gdy na niego patrzę, widzę naprawdę szczęśliwego kota
Zresztą zobaczcie sami 




"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Wspaniały!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Niezaprzeczalnie wspaniały, kochany i mądry 
Jak do tej pory zyskał akceptację w stadzie, respektując zastany porządek. Nie wiem, czy w Prezesie wyczuwa uotsidera, czy też brak pewności siebie, czy też nadal w obu buzują hormony
kiedy go widzi, przybiera pozę łowcy:
Nota bene wszystko jest ok, dopóki Prezes nie opuszcza kryjówki i jestem z nimi w pokoju. Jednak jeśli na chwilę spuścić ich z oka, dochodzi do łapoczynów. Dziś w moim domu po raz pierwszy doszło do rozlewu krwi
Trzeba wiedzieć, że Guzik ma tylko zęby trzonowe. I jest dwa razy większy od Prezesa. Prezes za to ma wszystkie zęby. Zaatakowany, obronił się. Guzik zdziwiony, skonsternowany i mocno niekontent. Jutro rano jedziemy do weta, bo bez antybiotyku raczej się nie obejdzie 
Teraz chłopaki odseparowane nawet gdy jestem na miejscu. Guzik miauczy pod drzwiami

Jak do tej pory zyskał akceptację w stadzie, respektując zastany porządek. Nie wiem, czy w Prezesie wyczuwa uotsidera, czy też brak pewności siebie, czy też nadal w obu buzują hormony

Nota bene wszystko jest ok, dopóki Prezes nie opuszcza kryjówki i jestem z nimi w pokoju. Jednak jeśli na chwilę spuścić ich z oka, dochodzi do łapoczynów. Dziś w moim domu po raz pierwszy doszło do rozlewu krwi


Teraz chłopaki odseparowane nawet gdy jestem na miejscu. Guzik miauczy pod drzwiami

Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Morri, łącznie zmieniany 1 raz.
Guzik zaliczył kontrolę u weta - faktycznie stan zapalny w miejscu ugryzienia - antybiotyk. Przy okazji został zważony na precyzyjnej wadze: 6,2 kg
Głowę bym dała, że waży więcej
Jak mówiłam, chłopaki odseparowane i Guzisław jest teraz bardzo nieszczęśliwy - lamentuje pod drzwiami, bo nie rozumie, czemu nie może sobie pobić Prezesa


Jak mówiłam, chłopaki odseparowane i Guzisław jest teraz bardzo nieszczęśliwy - lamentuje pod drzwiami, bo nie rozumie, czemu nie może sobie pobić Prezesa

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Guzik w domu to kot szczęśliwy. Każdego dnia widać po nim, jak bardzo rozkoszuje się wygodami, pełną miską i poczuciem bezpieczeństwa. To wdzięczny, łagodny i niesamowicie kochany kot - szczęście maluje się nawet na jego pysiu 
Jest zawsze chętny na głaski - wystarczy, że zauważy nad sobą dłoń i sam wciska w nią łepek, ociera się, donośnie mrucząc
Lubi też spać z nami 
Po ostatniej antybiotykoterapii po pogryzieniu przez Prezesa, poliki wyraźnie zmalały, ale to miejsce na prawej skroni ciągle jeszcze go swędzi i czasem je drapie - choć też nie jakoś bardzo namiętnie.
Znalazł też swoje miejsce w stadzie i inne koty coraz bardziej go lubią
Z Kanso zdarza mu się uprawiać zapasy
Wreszcie każdy z nich trafił na swoją kategorię wagową 

Jest zawsze chętny na głaski - wystarczy, że zauważy nad sobą dłoń i sam wciska w nią łepek, ociera się, donośnie mrucząc


Po ostatniej antybiotykoterapii po pogryzieniu przez Prezesa, poliki wyraźnie zmalały, ale to miejsce na prawej skroni ciągle jeszcze go swędzi i czasem je drapie - choć też nie jakoś bardzo namiętnie.
Znalazł też swoje miejsce w stadzie i inne koty coraz bardziej go lubią



Jaki On piękny 
Ps. Jak dobrze, że ostatecznie nie trafił do mnie do DT, bo miałabym trzeciego Rezydenta...

Ps. Jak dobrze, że ostatecznie nie trafił do mnie do DT, bo miałabym trzeciego Rezydenta...
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Guzik i Prezes już zakopali wojenny topór
Testosteron opadł i zapanował spokój 
https://youtu.be/pbNOlAoH7xo


https://youtu.be/pbNOlAoH7xo
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
A kto wcina z dwoch misek na pierwszym planie?
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
http://forum.kocipazur.org/viewtopic.ph ... 159#222159Marianna pisze:A kto wcina z dwoch misek na pierwszym planie?
