kaory pisze:a czy nadaje się już do adopcji? bo mam domek dla Kropci
Kropcia prawie gotowa. Jutro ściągamy kubrak posterylkowy. Młodą nalezy jeszcze raz odrobaczyć, bo dostała na razie tylko advocata i odrobaczenie trzeba uzupełnić - mamy zamiar to zrobić za kilka dni. No i kota nie jest jeszcze zaszczepiona, ale nie można w nią pakować zbyt wielu rzeczy na raz.
Ogólnie jeśli ktoś ją by już chciał, to zaszczepić można już w nowym domku. Jeśli chodzi o odrobaczenie, to jeśli w domku są małe dzieci, to wolałabym zrobić to jeszcze u nas i dać kota "czystego". Ale jeśli są to osoby dorosłe i nie będą za bardzo koty od razu całować, to też mogą odrobaczyć
dziś kot został uwolniony z seksownego wdzianka szwy już ściągnięte,
przy okazji została już odrobaczona, ale trzeba będzie za jakiś czas odrobaczenie powtórzyć - mało kłopotliwa czynność więc ewentualny nowy właściciel da sobie radę,
Kropcia w gabinecie grzecznie się zachowała i wywaliła brzuszek do miziania
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
A tak a propos Rataj...w okolicach szpitala na Rusa pęta się dorosła krówka, znacie ją? Widzę ją w zasadzie codziennie z autobusu jak z roboty wracam...
Frendzelki pisze:A tak a propos Rataj...w okolicach szpitala na Rusa pęta się dorosła krówka, znacie ją? Widzę ją w zasadzie codziennie z autobusu jak z roboty wracam...