Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 26 Lip, 2017 06:04
Ha ha ha!
W dodatku poległa w kaktusie
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
U Bibki wszystko w porządku - cwaniara wyczaiła, że Stef i Misio dostają inne - wg Niej oczywiście lepsze - kąski - no i próbuje kraść - na bezczelnego. Niby wdzięczy się do Misia, wali łebkiem baranka, ale tak mocno, że jej głowa jest już w misce, a Misiu siedzi obok nie wiedząc, co się stało... Na Stefa po prostu się pcha - tak długo, aż ten się odsunie zdegustowany patrząc na mnie z wyrzutem - 6-kilowy kocur wypchnięty przez 3,5-kilową drobinkę
dawno już nie miała swojego "ataku" wymiotnego, ale za parę dni jedziemy na kontrolne przeglądowe USG - oby była to tylko czysta formalność...
Nie wiem, co Bibuszka tu zobaczyła, ale musiało to być bardzo ciekawe...
Do USG nie doszło, bo był pilniejszy przypadek, ale we krwi pojawiło się niestety podwyższone T4... Na razie przez miesiąc będziemy obserwować, bo żadnych objawów zewnętrznych nie ma, a thiafeline jest toksyczny dość dla nerek - u Bibci niestety kreatynina nieco tez podwyższona:( Po miesiącu USG i ponowne badanie krwi...
A panna nic sobie z tego nie robi - tu eksponuje swoje cudowne brzusio:)
U Bibki wszystko po staremu - przede wszystkim biega, poluje, bawi się sama ze sobą i z innymi futrami:) Mimo tylu na głowie znajduje jednak czas na przytulenie się do człowieka; jest kotem z gatunku "słodkiego ciężaru" - budzisz się w nocy a tu kot Cię przygniata - i to nieważne jak śpisz - na plecach, brzuchu, boku - kot i tak znajdzie sposób by się dobrać do ludzia swojego i go poprzytulać
Z nowości - Bibka ostatnio odkryła uroki drapaka:)))))
Bibka korzysta z uroków... lampy biurkowej:)
Co maja w sobie te papierzyska, że każdy kot tu się wpycha, wręcz walczy o miejsce????
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 17 Wrz, 2017 13:46
To chyba nie kwestia papierów, a ciepła spod lampy ;-)
U nas niezmiennie rządzi laptop i jego temperatura ;-)
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Dawno nas tu nie było - u Bibki nic nowego się nie dzieje... Choć w sumie - ma nowego kumpla Miodka! Ale tak naprawdę jej to ni ziębi, ni grzeje - Ona i tak jest samowystarczalna... Ona odnajdzie się wszędzie i ze wszystkimi:)
Bibka jest idealnym kotem dla maluszka - absolutnie nie boi się dzieci, nie ucieka, ba! jest ewidentnie zaciekawiona:) A nawet pozwala dotykać i głaskać - to kotka z atestem
Bibuszka stała się jeszcze bardziej "przytulna" - myślałam, że to niemożliwe, a jednak... To kot kompletnie bez wad, a mimo wszystko ciągle bez prawdziwego domu - bardzo to przykre:(((((
Bibka oczywiście nic sobie z tego nie robi! Ostatnio chyba wzięła przykład z Zeldy i zaczęła ćwiczyć jogę...
Bibka jest prześmieszna i takież robi miny najczęściej...
Ale czasem jest taka melancholijna, zapatrzona w dal, jakby zastanawiała się, dlaczego jeszcze nie ma swojego domu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]