Farin ['], Rod, Trini ['] i Nena

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Codziennie wyczekuje wieści o ekipie i kciukuje z całych sił :hug: :hug:
nie mogę, Kot na mnie leży.
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Bardzo dziękujemy za wsparcie! Jest nam bardzo potrzebne...

Kolejna wizyta za nami, temperatura w porządku, ale dzieciaki wciąż są osowiałe, nie chcą jeść. Farinek zwrócił wszystko, co zjadł. Karmimy oczywiście strzykawką mieszanką wprost do buzi - inaczej nie chcą. :cry:

Kilka fotek z okresu, kiedy byliśmy w miarę zdrowi:

Obrazek

Kąpanko Trini:

Obrazek
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Jak dzieciaki? :( :hug:
Awatar użytkownika
zuzk
Posty: 1611
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: zuzk »

To jakiś czarny czas, dosłownie i w przenośni :( Trzymamy za Was kciuki, i za koty i za człowieki, bo wiem, jak to jest cierpieć razem z maluchami :pociesza:
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Dziękujemy za słowa wsparcia!

Sytuacja wygląda następująco - Wczoraj byliśmy z Trinusią na kolejnej kroplówce - na szczęście kroplówki pomogła i Trini ma już apetyt :) Uszka przecieramy cieczą kalifornijską, więc w domu pachnie nam kusząco jajkiem ;)

Wczoraj na wizycie pani doktor powiedziała, że jeśli do dziś Rodzikowi się nie poprawi, to zmieniamy antybiotyk. Rodzio zasmarkany, oczko takie sobie, więc mamy nowy lek. Dodatkowo wczoraj miał mini strupek na powiece - musiał drapnąć :(

Dobra wiadomość jest taka, że po wstępnym badaniu kupy są ok :)

Farinek natomiast walczy z grzybkiem...

Nenusia polubiła się z kociastymi, które nie są izolowane i nawet z nimi hasa, choć tęskni za rodzeństwem.

Prosimy o kciuki!
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Trini odeszła dziś za Tęczowy Most. Pomimo dwóch negatywnych wyników (jednego z kupy, jednego z krwi) była chora na panleukopenię. Potwierdził to dzisiejszy poranny test.

Przepraszam Cię maleństwo, że tak bardzo Cię zawiodłam. Nie ma słów, które opiszą nasz ból. Nigdy Cię nie zapomnę.

Farin, Rod i Nena pozostają na hospitalizacji - dziękujemy za pomoc w zorganizowaniu surowicy.

Proszę, trzymajcie za nas kciuki.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Trini ['] :cry:

Monika :pociesza:
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Trzymajcie się kochani :hug: Maluchy muszą dać radę!
Mały Aniołek pewnie biega teraz szczęśliwie z innymi kotami i czuwa nad rodzeństwem...
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Trini [*]. Śpij spokojnie

Trzymamy kciuki z całych sił! I Wy się też trzymajcie! :pociesza:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Czarnulko Malutka [']
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:cry2:
Kciukujemy :serce:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

[´]
:cry: :cry:
nie mogę, Kot na mnie leży.
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Dzwonili do mnie przed chwilą z kliniki. Chłopcy nie mają temperatury, niestety Nena ma 39,7. Wszyscy dostają surowicę, kroplówki i leki rozkurczowe. Dostają jeść mieszankę convanescence. Nie wymiotują i nie mają biegunki.

Trzymajcie kciuki!!!!
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Bardzo mocno trzymam!
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Po pracy jadę do kliniki, będę o wszystkim informować.
ODPOWIEDZ