Filemonek z okolic Dębca

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Filemonek juz zdrów jak ryba, Pani odezwała się jednak tłumacząc ,ze była chora a poa tym przeprowadzała się i nie miała komputera w co wierzę, bo rzeczywiscie w pierwszym mejlu wspominała, że się przeprowadza.
Mam nadzieję, ze Filemonek trafi do domku, zobaczymy trzymajcie kciuki.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Filemonek wczoraj pojechał do swojego nowego domku w Wirach koło Poznania. Mieszka z kotem rudym, włascicielami, i 3 dziećmi w wieku wczesnoszkolnym. Mam nadzieję ,ze wszystko będzie dobrze, Pani wczesniej miała 2 koty, jeden chorował i zmarł a koty te wzięła od Pani z Krakowa jako 3 latki, która musiała je oddac w dobre ręce.
Tez uważam że liczba kotów 2 to jest minimum!
Przenoszę więc Filemonka do działu znalazły dom! :wink:
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Super Filemonku
bedziesz sie miał z kim wyszaleć
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Mam stały kontakt z wlłascicielką Filemonka, mejlowy. Sorry że nie wklejam ale ostatnio mam mało siły na cokolwiek, musicie mi uwoerzyć na słowo, dzisiaj dostałam mejla:
Dzień dobry,
Mam pytanie: Filemon wymiotuje drugi dzień. Nie mam pojęcia co mogłoby mu
zaszkodzić. Czy może jest ona na coś uczulony? Wybieram sie do weterynarza
i on na pewno o to zapyta.
Pozdrawiam
( i tu imię i nazwisko)


I bardzo sie martwię, bo Filuś miał wtedy wysoką temperatrę i dostawał zastrzyki, mimo, że jest szczepiony! Co się dzieje, czy któraś z was ma pomysł?
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Cos może zjadł :(
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

ja zawsze pierwsze podejrzenie kieruje w strone kłaczków :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

a moze dietę zmienili ?
u mnie Marycha rzyga po surowym mięsie
po suchym nie
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

zadzwonię do Pani dziaisj jak sie nie odezwie, napisała że Filuś ma do sobaoty zastrzyki, także jestem spokojna, dba Pani o małego, jeżdzi z nim do weterynarza.
Zaraz przeczytam poczte, moze coś napisała :cry:
ODPOWIEDZ