W środę nasz przystojniak był u weta. W paszczy po wyrwaniu tylnych zębów wszystko ok. Zaczerwienienie, które nas zaniepokoiło nie boli go ani nie jest ropne. W tym wieku gojenie wymaga dużo czasu. Ale przy okazji okazało się, że dolna powieka w jego lewym oczku czasem wywija się do środka i trochę drażni oko. Będziemy obserwować kawalera.
Bubu bardzo lubi nową kuwetę. Bardzo lubi się na niej wylegiwać i tym samym blokuje toaletę innym kotom ;-) Jak tu wytłumaczyć po kociemu, że kuweta służy do innych spraw...
Bubu chodzi ciągle z ogonem podniesionym do góry. Gdy zamykałam środkową szafę nie zauważyłam, że końcówka ogona jest na tyle wysoko, że biedakowi ogon przytrzasnę ;-). Spokojnie kotu nic się nie stało. Zresztą ile razy mam mówić, że do szafy, na korytarz, pod zlew i do pralki nie wolno wchodzić...(to się głównie tyczy innych kotów, ale Bubu jak wywęszy coś to też wchodzi tam gdzie nie powinien)
Bubu ostatnio napędził nam stracha. Ukradł kawałek kaszanki z drewnianą końcówką. Perfidnie zakradł się i ukradł z talerza. Niestety Żaba jak złapała kota to już było po kaszance. Na szczęście minęło kilka dni i Bubu nic się nie stało. Niestety muszę powiedzieć, że w kwestii jedzenia nie zawsze jest dżentelmenem. Od kosz na śmieci też muszę go odganiać. Chyba jednak nie do końca pozbył się "nadwornych" manier.
Bubu nie lubi zabiegów takich jak czesanie i obcinanie pazurków. W przypadku pazurków to nawet ugryź potrafi. Podbudowana zajęciami w sobotę (mój wykładowca, lekarz weterynarii, mówi ze kot musi wiedzieć kto tu rządzi) więc dzisiaj była zdecydowana akcja pod tytułem czesanie i obcinanie. Bubu burczał pod nosem ale udało się przeprowadzić zabieg bez uszczerbku na zdrowiu (moim i Bubu) ;-)
Szyję sobie kreację na sylwestra, w TV leci muzyka koty leżą pokotem gdzie tylko można i nagle dobiega mnie chrapanie. To nasz przystojniak Bubu leży sobie w podusi na szafce na korytarzu, łapką przykrył sobie łepek i...... "pcha tę betoniarkę pod górę" hi hi, zagłuszając muzykę.
Ja chyba mam jakiś pociąg do starszych kotów. Kiedyś Heliodora teraz Bubu. No po prostu muszą zaakceptować, że ja uwielbiam je miziać. Bubu pomrukuje, paca łapką a nawet podgryza (lekko oczywiście) ale już wie że to nieuniknione. Dzisiaj popołudniu leżałam sobie na sofie. Bubu leżał w nogach i grzał mi stopy. Teraz śpi sobie grzecznie na fotelu koło mnie i .... pochrapuje cichutko. Muszę powiedzieć, że czasem śpi w śmiesznych pozach. Nie znam żadnego innego kota, który by tak spał. Misiek doklei zdjęcie.
Bubu to prawdziwy kocur, nawet po kastracji. Czasem mocniej przygryzie innego kota-próbuje dominować. Wyrzuci inne futro z jego ulubionego legowiska. Tylko w stosunku do Rubi jest milszy, chociaż ją też gryzie za kark. Ale za to odstępuje jej swoje jedzenie.
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Tak, te łapy sprawiają, że obok tego potężnego kocura nie sposób przejść nie miziając go. Czasem biedak się buntuje i burczy, bo ile razy można przerywać mu drzemkę. W końcu parę latek się ma, wić poobiednia i przeobiednia sesja mu się należy,
Tak, te łapy sprawiają, że obok tego potężnego kocura nie sposób przejść nie miziając go. Czasem biedak się buntuje i burczy, bo ile razy można przerywać mu drzemkę. W końcu parę latek się ma, wić poobiednia i przeobiednia sesja mu się należy,
Bubu i Rubi lubią się czasem ze sobą bawić pomimo iż to dwa odmienne kocie charaktery. Rubi mała i zwinna. Biega za wszystkim co się rusza. Bubu potężny i leniwy. Zdecydowanie woli bawić się stacjonarnie.
Wczoraj był jeden z tych momentów, które nie da się uwiecznić na filmie bo oczywiście człowiek nie jest przygotowany na kocie psoty.
Rubi korzystała ładnie z kuwety. Bubu siedział przy kuwecie i początkowo tylko przypatrywał się. Po chwili zaczął pacać łapką jej ogonek, gdy Rubi była bardzo skupiona na wykonywanej czynności... Zero wyczucia czasu na zabawę.
Bubu ma takie momenty, że paca łapą wszystko co się rusza, nas i koty. A po chwili grzecznie leży obok innych futer na kanapie. Jak słyszę syk i koci krzyk to wiem, że to najprawdopodobniej Bubu. Ale poza chwilowym zamieszaniem nic więcej się nie dzieje. Mamy temperamentnego kocura.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]