Bliskość z Belaskiem już na tyle zbudowana, że wzięłam się dziś za obcinanie pazurków. Kota szczęśliwa nie była, ale z przodu pozwoliła sobie obejrzeć i obciąć bez większych problemów. Zdziwił mnie jeden niespotykanie duży pazurek w tylnym łapeńczyku, jakoś tak dziwnie wyglądał... Każdy dotyk tego paluszka to była od razu panika, nie było mowy, by tam obcinać, udało mi się jednak przyjrzec i wygląda to mocno średnio
Mela i Bela
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Jak nie urok, to przemarsz wojsk 
Bliskość z Belaskiem już na tyle zbudowana, że wzięłam się dziś za obcinanie pazurków. Kota szczęśliwa nie była, ale z przodu pozwoliła sobie obejrzeć i obciąć bez większych problemów. Zdziwił mnie jeden niespotykanie duży pazurek w tylnym łapeńczyku, jakoś tak dziwnie wyglądał... Każdy dotyk tego paluszka to była od razu panika, nie było mowy, by tam obcinać, udało mi się jednak przyjrzec i wygląda to mocno średnio
po pazurku właściwym jest dziura, a sam pazurek wyrósł na dziko obok tej dziury
na szczęście nie wygląda to jak rana, nic się nie sączy, nie pachnie brzydko, ale i tak musi to wet obejrzeć.. Mam nadzieję, że nie boli jej to jakoś bardzo mocno, nigdy nie osłaniała tej łapki jakoś bardziej, choć fakt faktem, z uwagi na swój strach przed dotykiem nawet u weta nie miała pełnego przeglądu, tylko zabiegi minimum..

Bliskość z Belaskiem już na tyle zbudowana, że wzięłam się dziś za obcinanie pazurków. Kota szczęśliwa nie była, ale z przodu pozwoliła sobie obejrzeć i obciąć bez większych problemów. Zdziwił mnie jeden niespotykanie duży pazurek w tylnym łapeńczyku, jakoś tak dziwnie wyglądał... Każdy dotyk tego paluszka to była od razu panika, nie było mowy, by tam obcinać, udało mi się jednak przyjrzec i wygląda to mocno średnio
nie mogę, Kot na mnie leży.
Jeżeli chodzi o kwestie zdrowotne, to nie ma siły - trzeba koteła ogarniać nawet jeżeli kotełowi to się bardzo nie podoba.
Belasek musiał zaliczyć kolejny domowy ogląd, z dwojga złego lepszy ogląd w domu niż kolejna wycieczka do weta. Wygląda na to, że weta w przypadku pazurka jednak unikniemy, wczoraj zacisnęłam zęby i łzy w oczach i spacyfikowałam kotę. Pazurek jednak nie rośnie obok, wychodzi z kieszonki pazurkowej normalnie, ale - całość idzie w bok, wraz z paluszkiem. Trochę to wygląda jak źle zrośnięte złamanie może, jakiś wada wrodzona - nie wiem, ale też nie ma zbytnio po co tego teraz stwierdzać. Łapka nie jest bolesna, zatem stajemy na tym, że Belciak ma jeden paluszek bardziej.
A słodka jest tak, że to jest nie do uwierzenia
szczególnie w myciu synchronicznym 
https://youtu.be/1MdwCMDaczY
https://youtu.be/J5dU9om89og
Belasek musiał zaliczyć kolejny domowy ogląd, z dwojga złego lepszy ogląd w domu niż kolejna wycieczka do weta. Wygląda na to, że weta w przypadku pazurka jednak unikniemy, wczoraj zacisnęłam zęby i łzy w oczach i spacyfikowałam kotę. Pazurek jednak nie rośnie obok, wychodzi z kieszonki pazurkowej normalnie, ale - całość idzie w bok, wraz z paluszkiem. Trochę to wygląda jak źle zrośnięte złamanie może, jakiś wada wrodzona - nie wiem, ale też nie ma zbytnio po co tego teraz stwierdzać. Łapka nie jest bolesna, zatem stajemy na tym, że Belciak ma jeden paluszek bardziej.
A słodka jest tak, że to jest nie do uwierzenia
https://youtu.be/1MdwCMDaczY
https://youtu.be/J5dU9om89og
nie mogę, Kot na mnie leży.
Z przemyśleń nocnych wolontariusza:
czy łóżko o szerokości 140 cm może okazać się za małe? teoretycznie dla dwojga powinno w zupełności wystarczyć... ale dla 5tki
budzę się w nocy, próbując ruszyć. Opór napotykam trzy-punktowy. Na wysokości głowy Chomik. Na wysokości pasa Zuseł. Na wysokości kolan Perełson. W jednej lini trzy koteły, zajmujące większe pół łóżka
Ciężke życie wolo
czy łóżko o szerokości 140 cm może okazać się za małe? teoretycznie dla dwojga powinno w zupełności wystarczyć... ale dla 5tki
budzę się w nocy, próbując ruszyć. Opór napotykam trzy-punktowy. Na wysokości głowy Chomik. Na wysokości pasa Zuseł. Na wysokości kolan Perełson. W jednej lini trzy koteły, zajmujące większe pół łóżka
Ciężke życie wolo
nie mogę, Kot na mnie leży.
człowiek w chorobie zawsze może liczyć na leczniczy masaż 
https://youtu.be/DaDdEr7EUh0
lub po prostu kocie towarzystwo
https://youtu.be/3CDdoxcEKSo
ale - czy człowiek chorszy czy nie, o poranku kolejka do misek bezlitośnie przypomina, że brzuchy puste
https://youtu.be/Tf4iHhtC37s
https://youtu.be/Cm4e8TcQYKQ
https://youtu.be/DaDdEr7EUh0
lub po prostu kocie towarzystwo
https://youtu.be/3CDdoxcEKSo
ale - czy człowiek chorszy czy nie, o poranku kolejka do misek bezlitośnie przypomina, że brzuchy puste
https://youtu.be/Tf4iHhtC37s
https://youtu.be/Cm4e8TcQYKQ
nie mogę, Kot na mnie leży.
nowe foteczki oczywiście są ale przed publicznym okazaniem poszły najpierw do naszych opiekunów wirtualnych
Melaskowi troszkę popsuło się oczko, ale szczęście w nieszczęściu, był to uraz mechaniczny, nie choroba. Dostaliśmy kropelki, za kilka dni rozpoczynamy też inhalację specjalnym lekiem, żeby pomóc poszerzyć kanały oddechowe i zmniejszyć charczenie
nie mogę, Kot na mnie leży.
brejking nius! 
kogo to można po łebku głaskać bez stosowania technik 'na partyzanta'?
https://youtu.be/Vs2s42gNeUo

kogo to można po łebku głaskać bez stosowania technik 'na partyzanta'?
https://youtu.be/Vs2s42gNeUo
nie mogę, Kot na mnie leży.