Sylwan

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Jest źle - mimo kolejnego antybiotyku - najsilniejszego z możliwych - leukocytoza wzrosła do ponad 40 tys.; anemia powiększa się mimo zastosowania neorecormonu; mocznik większy... Czekamy jeszcze na wynik dzisiejszej biochemii. Sylwan raz je, raz nie - ale jeśli nawet ma ochotę to bardzo malutko:( Codziennie kroplówkujemy, podajemy leki i czekamy - nic więcej nie możemy zrobić... Dziś zebrało się konsylium lekarskie - na 90% to nie FIP - nie ma żadnych objawów; być może chłoniak, być może bardzo poważne IBD; pojawiła się nawet wizja diagnostycznej laparotomii - jednak upadła, bo kot mógłby tego nie przeżyć... Kolejna kontrola jutro. Biedak jest tak pokłuty - normalnie ryczeć mi się chce, bo to sama skóra i kości jak tylko biorę fałd skórny, by zrobić zastrzyk - od razu zaczyna tak przeraźliwie miauczeć - a nawet nie zasyczy... Po prostu serce się kraje :cry:
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Olu trzymajcie się z Sylwanem dzielnie, wierzę, że on da sobie radę, musi :( Tylko jak mu pomóc skoro nie wiemy co się dzieje...
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Olu :hug: Oby było dobrze! Bardzo mocno zaciskam kciuki za Sylwana. Tak bardzo przypomina mi początki Uszatki w fundacji. A przecież teraz Uszatka kwitnie. Oby z Sylwanem było tak samo!
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Cały czas o Nim myślę!
Musi być dobrze!!!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Olu, i jak tam? Jakieś nowe wieści?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

tak - lipaza w normie!!!!
Ale nie mamy wyników nerkowych...
W każdym razie polędwica wołowa jest debest - od wczoraj wciągnął cały stek :shock: I kupa piękna była :: Teraz się kroplówkujemy, a później będzie mielone z wkładką (suszona hemoglobina, bo anemia jest masakryczna...)
Czyli w końcu jakiś krok we właściwym kierunku :aniolek:
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Cudnie! :aniolek:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Super Olu, teraz tylko do przodu, niech Sylwan szybciutko dochodzi do siebie! :love:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Nadal mocno trzymam kciuki :ok:
I wierzę, że będzie dobrze!!!
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a teraz dwa kroki w tył... od wczoraj dwa razy biegunka, ale taka naprawdę biegunka. Nie wspominając o parametrach nerkowych, które poszybowały w górę:(((( Jutro rano usg z Sobieralską i Antosikiem...
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Olu trzymajcie się!
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Mocno trzymam kciuki :(
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Olu, i jak?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

na usg nie najgorzej - węzły się nieco zmniejszyły, perystaltyka bardzo ładna...
W sobotę jedna bardzo brzydka kupa, ale do teraz spokojnie w tej kwestii. Mam wrażenie, ze wczoraj Sylwanek inaczej się zachowywał - był taki jakby bardziej ożywiony, no i za każdym razem, jak go nawiedzałam, domagał się jedzenia - mam tylko nadzieję, że to nie była moja życzeniowa projekcja...
Teraz "pastwią się" nad nim weterynarze - mam nadzieję, że będę mogła dziś napisać coś naprawdę optymistycznego - najbardziej czekam na wyniki krwi...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Co to znaczy, że się "pastwią"? Jakieś badania ma robione?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ