Elunia czuje się świetnie po odzyskaniu wolności Nie mogę wyjśc z podziwu jak szybko doszła do siebie po tak skomplikowanej i rozległej operacji. Zmiana zaszła w jej zachowaniu, stała się mniej bojaźliwa w stosunku do mnie. Mogę ją wziąc na kolana i nawet chwile poleży Oczywiscie nadal zaczepia moje koty bo stale chce sie nim zakumpować.
Elunia już chyba nie pamięta zabiegu. Czuje sę swietnie. Dopiero teraz ma takie torpedy po wszystkim co się da w chacie. Sciezka biegu to parapet w pokoju, przebieg przez półki wokół ścian, skok na drapak do samego sufitu, bieg po desce na szafę, zawrotka i ściezka do kuchni na parapet a potem od nowa parapet pokoj...itd. A przy tym sobie powarczy, mialknie i jakieś smieszne dźwięki z siebie wydaje Widać, że zupełnie inaczej się czuje. Ta wielka torbiel musiala sprawiać jej duży ból naciskając na inne narządy wewnętrzne.
Jak już się wybiega i wciągnie miche to odpoczywa tak:
Eli jest zdrowiutka i pełna energii. Brakuje jej kompana do zabawy a moje koty są leniwe stasznie. Super gdyby się znalazł dom z drugim kotem w podobnym wieku do Eli. A tu nikt o burasie nie pyta Eli jest wielkim obżartuchem. Żaden kot tak nie sępi żarcia jak ona. A miałczy przy tym tak jakby nie jadla tydzień ! A pani doktor kazała ją odchudzić bo podczas operacji okazało się, że ma za dużo tkanki tłuzczowej wokół narządów wewnętrznych.... Kazała dawac karmę o najmniejszej ilości tluszczu tylko ja nie wiem jaka to jest.