Przesunięty przez: saszka Sro 16 Maj, 2018 21:35 |
Kedi |
Autor |
Wiadomość |
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17 Maj, 2018 09:09
|
|
|
Poranne wieści
Cytat: | Dzień dobry,
noc minęła spokojnie,ale chyba Kedi nie wyszła zza sofy...
Rano wyszła na wołanie,ale na ugiętych łapkach.
Jak wróciłam po odwiezieniu Kuby do szkoły zastałam pustą miskę:) i siuśki w kiwecie:)
Teraz chodzi po parapecie w salonie i miałczy żałośnie...Czasami sama podchodzi,ale widać że jest zestresowana... |
|
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17 Maj, 2018 10:46
|
|
|
kat napisał/a: | Poranne wieści
Cytat: | Dzień dobry,
noc minęła spokojnie,ale chyba Kedi nie wyszła zza sofy...
Rano wyszła na wołanie,ale na ugiętych łapkach.
Jak wróciłam po odwiezieniu Kuby do szkoły zastałam pustą miskę:) i siuśki w kiwecie:)
Teraz chodzi po parapecie w salonie i miałczy żałośnie...Czasami sama podchodzi,ale widać że jest zestresowana... |
|
jak są siuśki i pusta micha to będzie git |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 18 Maj, 2018 12:16
|
|
|
A to zdjęcia z adopcji - już na rekach u nowej mamy
|
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 10:59
|
|
|
Wieści z dzisiaj
Cytat: | Dzień dobry:)Dziś duży postęp.Kedi nie schowała się rano,a wręcz przybiegła do mnie domagając się pieszczot.Bawi się z Kubą.Apetyt ma duży i już podchodzi do miski,przedtem ja zanosiłam jej jedzenie do jej aktualnej kryjówki.Drapaczkę zrobiła sobie z dywanu,jaķ Łatka;)
|
|
|
|
|
|
Ada
Dołączyła: 17 Gru 2014 Posty: 204 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 18:04
|
|
|
he he ona bez pieszczot żuc nie może )) |
_________________ ada |
|
|
|
|
Ada
Dołączyła: 17 Gru 2014 Posty: 204 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Sie, 2018 19:22
|
|
|
Kedi w nowym domu dostała tyle nowych wrażeń, że się trochę wycofala. Nie dziwię się. Kot z ulicy, potem w malym mieszkaniu z dwoma obcymi /moimi/ kotami a tu nagle duży dom, dużo nowych osób, ogród do spacerów. To wszystko i nagle bylo zbyt dużo dla koteczki. Ale na szczęście trafila do bardzo cierpliwych i wyrozumiałych opiekunów, którzy robią wszystko by Kedi byla szczęśliwa. Pomaga obróżka feromonowa
Wieści z domu:
"Kedi nosi obrożę od trzech tygodni.Przestała znaczyć teren co stanowi duży postęp,bo możemy zostawiać otwarte drzwi do różnych pomieszczeń.
Jeśli chodzi o jej zachowanie,to nadal jest lękliwa.Nawet kiedy się potknęłam, czemu towarzyszył głośniejszy dźwięk,uciekła spłoszona.Reaguje tak na większość głośniejszych dźwięków i zaczynam myśleć,że taki ma charakter.
Na dwór przestałam ją wyprowadzać,bo wszystko było dobrze dopóki,w pewnym momencie nie usłyszała czegoś i wtedy zrywała się i jak oszalał biegła do domu,zaplątująć się w dookoła krzeseł i ławy.
Oprócz tego ładnie je,korzysta z kuwety i niczego nie niszczy,oprócz swoich zabawek;)"
|
_________________ ada |
|
|
|
|
Ada
Dołączyła: 17 Gru 2014 Posty: 204 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 22 Sie, 2018 19:24
|
|
|
Jaka to piękność !
|
_________________ ada |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2018 12:01
|
|
|
Nowe wieści od Kedi - po drugiej obróżce inny kot - Kedi bardzo się wyciszyła.Daje się juz głaskać wszystkim domownikom, chociaż jak nie ma na to ochoty, to delikatnie sygnalizuje.
Nie znaczy już terenu. Lubi spać na kominku.
I wygląda na to, że w końcu uznała nowych opiekunów za swoją Rodzinę
Nadal jedynie jest wrażliwa na dźwięki - tutaj jeszcze trzeba czasu... |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13 Lis, 2018 16:20
|
|
|
I kolejne
Cytat: | Piszę ponieważ wczoraj Kedi po raz pierwszy sama weszła mi na kolana i się położyła:)
Do tej pory braliśmy ją na ręce i sadzaliśmy na kolanach,na których, jak miała ochotę, się kładła.
To chyba następny krok dla niej,no i dla nas fajne doświadczenie:) |
|
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 29 Mar, 2020 16:41
|
|
|
Pozdrowienia od Kedi
U niej wszystko dobrze, tylko z jednym uszkiem ma problemy - cały czas się brudzi mimo leków i czyszczenia. Doradziłam opiekunce diagnostykę w kierunku polipa. Ale na razie i tak trzeba poczekać na zakończenie epidemii. Nie warto narażać się, bo ucho nie wygląda aż tak źle, zeby trzeba było pilnie coś z nim robić.
|
|
|
|
|
|