Chemik

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Chemik

Post autor: kotekmamrotek »

Kolejne standardowe zgłoszenie - stado kotów, w ogóle nienadzorowane, od czasu do czasu dokarmiane resztkami z ludzkich stołów... Do stada dołączają też inne koty - teren "na oko" jest bardzo przyjazny kotom wolno żyjącym: zieleń, teren zamknięty... Dołączają, bo są podrzucane... Ale to "bezpieczeństwo" to tylko pozory: my wiemy, że jest to teren zapowietrzony: u dwóch kotów stwierdzono nosicielstwo wirusa nabytego niedoboru immunologicznego - u osobników żyjących w domowych pieleszach to nic strasznego, u kotów narażonych na głód, chłód, kontakt z chorobotwórczymi drobnoustrojami to tak naprawdę wyrok śmierci; nie wspominając o możliwości zarażenia innych kotów... Dlatego, kiedy łapie się czarny jak smoła kocur - robimy test - niestety okazuje się on pozytywny... Dlatego Chemik musi zostać u nas, mimo że póki co nie ma ochoty na kontakt z człowiekiem...
Wierzymy jednak, że się przekona, iż człowiek może być fajowy;)

Obrazek

Chemik na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2018, 22:25 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Dzisiaj wędka piórkowa poszła w ruch. Czyli rozpoczęliśmy kolejną smyropatykoterapię oswajającą :) Jak widać poniżej obiekt terapii wykazywał początkowo szczątkowy entuzjazm. Ale smyranie za lewym uchem okazało się chyba trafione ;)

https://youtu.be/VJGCz4Rift4

Wędka przeżyła, piórka nie poległy. Przyodziani więc w stosowny strój ochronny, rękawicą spawalniczą zwany, poszliśmy zatem o kroczek dalej:

https://youtu.be/uXDd9BKXU0o

Dla upewnienia się, że nie mieliśmy zwidów i omamów, powtórzyliśmy czynność. Proszę Państwa, z dumą ogłaszamy, że mamy ewidentne postępy :)

https://youtu.be/FlnDWprLsxQ
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Odkąd rozpoczęła się smyropatykoterapia Chemik przestał panicznie chować uszy, a dzięki temu okazało się, że ten Kot ma naprawdę przyjemne oblicze! Będą z niego przystojniaki, poczekajcie!

Obrazek

Chemik zdecydowanie nigdy nie zdobędzie medalu za najlepsze pozowanie, ale sukcesem jest już zrobienie fotki bez kupy w tle :D
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Okazuje się, że nie tylko bytowanie w okolicy Katedry Chemii łączy Chemisia z tą dysycpliną naukową. Chłopak jak na prawdziwego Chemika przystało z kilometra wyczuje, czy w jego misce znalazły się niechciane przeciwrobaki, a jeśli uzna, że tak (prawie za każdym razem udaje mu się to bezbłędnie...) zastosuje strajk głodowy. Możecie sobie wyobrazić jak bardzo utrudnia nam to pozbycie się z jego jelitek niechcianych współtowarzyszy... :P
Smyropatykoterapia daje powolne owoce, klatkę można już sprzątać bez obawy o życie, kota zdecydowanie się rozluźniła, nie chcemy jednak nadszarpnąć dopiero co zdobytego zaufania przymusowym podawaniem leków, dlatego misja antyrobaki była dość karkołomna...

Obrazek
Obrazek
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Od dłuższego czasu obserwowaliśmy podejrzane wyłysienia na pyszczku Chemika - zwłaszcza wokół mordki i oczu. W końcu dostaliśmy wyniki posiewu zeskrobin i niestety okazało się, że mamy do czynienia z grzybem :(
Weszliśmy od razu z ogólnoustrojowymi lekami przeciwgrzybiczymi, bo niestety to jeszcze nie ten etap miłości, w której moglibyśmy raczyć się namoczkami. Na szczęście chemiczny zmysł zawiódł Chemika i póki co wcina leki bez wybrzydzania.

te wyłysienia widać nawet na wcześniejszych zdjęciach.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Misja "antyrobak" karkołomna, ale zwieńczona 100-procentowym sukcesem:)
Oby tak samo poszło z operacją pt. "antygrzyb"!
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Pomimo wyłysień i przestrachu na pysiu, jestem bardzo urodziwym kocurem, patrzcie:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Jaki fajny koteczek :love: i te jego minki powyżej :D
Zdrówka i szybkiego pożegnania grzybka :good:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Jaki wyprostowany siedzi :)
Nie ten kot co wcześniej :)
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Nie macie wrażenia, że on ma nie pysio, ale twarz?
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Tak, ja właśnie mam takie wrażenie :)
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Nigdy nie widziałem Go w takiej pozycji i tak naprawdę pierwszy raz widzę Jego pyszczek. Jest naprawdę piękny, pyszczek rzeczywiście jest unikalny. Teraz tylko zwalczyć grzyba i mieć nadzieję, że oswojenie będzie postępować, żeby mógł Go ktoś adoptować.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

On z pysia przypomina mi Alojzego Mola :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Urodziwym kotem on ci jest i takim jakby krygującym się: ależ o mnie mowa? ależ gdzież tam! adyć przestańcie!
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Te minki to właśnie takiego wstydnisia :oops: :)
ODPOWIEDZ