Gdyby w kosmosie żyły koty wyglądałyby jak Moyo Nie wiem czemu, ale ona ma w sobie coś z kosmitki
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 27 Cze, 2018 09:52
No jest przepiękna. Wczoraj, gdy wychodziłam, siedziała na drapaku i wyglądała tak zabawnie, że nie mogłam powstrzymać śmiechu. Jak kosmiczna, włochata żaba.
Straszne nudy na tych dyżurach... Moyo postanowiła się zdrzemnąć w ulubionym koszyczku i ignorować cały świat. Czasem z ukosa łypnęła okiem gdy za głośno się zachowywałam, lub przekraczałam jej strefę komfortu. Poza tym niezbyt przejęła się moja obecnością, nawet nie poszła sprawdzić czy miska pełna... ehh.. zmęczony kot.
Mam dylemat z Moyo... Bo albo jej głowa zmalała, albo dupka za bardzo urosła Co myślicie?
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 10 Lip, 2018 06:52
To po prostu niekorzystna perspektywa!
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 10 Lip, 2018 09:07
Przecież widać, że to brązowe, to tylko grube, sobole futro, narzucone na jej nieskazitelnie białe ciało.
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 10 Lip, 2018 19:53
Niebieska napisał/a:
Tak, tak, a aparat pogrubia
Oczywiście! Jestem pewna, ze każda kobieta wie o czym piszemy ;-)
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Czw 23 Sie, 2018 17:11
Moyo jeszcze nie wie, ale niestety wraz z koleżanką Atomówką na początku września, jeśli temperatury pozwolą, będzie mieć robione zęby - zbyt dużo kamienia na nich przechowuje.
A poza tym u naszej żabiej kluski bez zmian, daje się głaskać tylko podczas jedzenia:
Lubi sobie pobiegać po SB i pobawić się:
Lubi poobserwować człowieka, najlepiej z "bliższego daleka":
Lubi pospać w pozach sugerujących, że nic sobie nie robi z obecności dyżurnych:
Z powyższych pozycji zrywa się na widok zbliżającej się ręki rozczulonego wolontariusza (robiąc taką minę, jakby chciała powiedzieć: "Yyyyyyyy, ale o co chodzi?!)
Z pewnością przydałby się jej DT/DS z innymi kotami, wśród których nabrałaby pewności w kontaktach z ludzką ręką.... nie tylko przy misce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]