Fernando

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Haha :D
To przygotujcie taki gotowy szyld, jak na sklepie, który się obraca odpowiednią stroną :P
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

saszka pisze:Haha :D
To przygotujcie taki gotowy szyld, jak na sklepie, który się obraca odpowiednią stroną :P
może zaczniemy takie tabliczki na sznureczku robić - wiecie, drewienko z wypalonym napisem, i sprzedawać na allegro ::
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

hahahaha myślę, ze niektórzy mają ten sam problem.. kocia szajka przestępcza z pewnością ma się dobrze i tyje.. :D
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Czesc :)
dawno nic nie pisałam - okres wakacyjny i duż wyjazdów...
Zauważyliśmy, ze dzięki siatce w oknie, Fernando uwielbia tam leżeć i się wylegiwac - z resztą, kto by nie lubił!
Niestety nie pomogło to na poranne oczekiwania na śniadania...
Za to... Fernando dosał nową rzecz do leżenia!
przez pierwsze dni nie mieścił się do środka, a teraz... albo potrafi się ttak skulić, albo leżak się powiększył... :)
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

i mam !
Niby się mieści, a niby nie...
Obrazek
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

::
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

I powracamy.. .2 tygodnie nie było nas w domu i Ferdo spędził czas ze swoją ciocią - myślę, że się stęsknił :)
Jedak widać różnicę i warto na to spojrzec - Fernando nie wszystkich słucha ( okazuje się, że tylko mnie), ale i tylko mnie budzi rano na śniadanie ( kiedy nie ma mnie w domu, siedzi i czeka..)
Dodatkowo tak przyzwyczaił się do parapetu, że przynajmniej na chwilę otwieramy, żeby mógł wskoczyć ( nawet jak jest zimno) i sobie posprawdzał, co słychać...
Obrazek
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Obrazek
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Poszliśmy na typową wizytę do Weta... niby krew pobrać, popatrzec, czy wszystko ok..
Ferenando jest bardzo ruchliwym kotem i nie wygląda na kota, któremu coś dolega...
A tu wychodzi, że zęby do usunięcia, że mocz trzeba badać..

Trzymajcie kciuki, bo Fernando i my jestesmy zdziwieni i niepokoimy się o stan...
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Kasia1234 pisze:Poszliśmy na typową wizytę do Weta... niby krew pobrać, popatrzec, czy wszystko ok..
Ferenando jest bardzo ruchliwym kotem i nie wygląda na kota, któremu coś dolega...
A tu wychodzi, że zęby do usunięcia, że mocz trzeba badać..

Trzymajcie kciuki, bo Fernando i my jestesmy zdziwieni i niepokoimy się o stan...
Kciuki! :hug:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Kasiu, w kwiecie wieku kota, a już kota dodatniego, to nic szczególnego:) Dżidżi (dwulatek) właśnie pozbył się całego garnituru uzębienia... A Ferdzio miał przecie problem z pęcherzem - więc tym bardziej trza to skontrolować! Namawiam tylko, by przy punkcji pęcherza była obecna dr Sobieralska - wtedy najbardziej fachowym okiem obejrzy na USG całe wnętrze...
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

No niby nic.. a jednak... Fernando nie wykazuje żadnych widocznych zmian, jakby, wszystko, co się działo z jego ciałem, to nie było jego ciało :roll:

Ale nadchodzą zimne poranki i już Ferdusiu rezgynuje z leżenia u siebie na rzecz naszych pięknych nóg :aniolek:
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

I nadeszła jesień w naszym domu.
Jeszcze nie wiem, kto od kogo się zaraził, ale ostatni tydzień z Fernando leżeliśmy chorzy - standardowo ten, kto chodzi do pracy to i przyniół poza pieniążkami chorobę ..
Więc od tygodnia raz sobie, raz Fernando nos podcieram, z nadzieją, że nie pomylę chusteczek... ;)

Mimo, że gorąco, to i tak październikowej choroby nikt nie oszuka...
Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Ferdziu zdrówka!
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Dla Fernanda proponuję Vetomune :)
ODPOWIEDZ