Przedstawiamy dalszy ciąg rodzinki Żaby: dwie urocze koteczki.
Tzn. według wersji na dziś są to kotki, chociaż Kinga przyniosła je spod śmietnika jako Kubę i Kajtka
Rodzeństwa była trójka, ale niestety jeden kociak zmarł 2 tygodnie temu.
Te wyglądają na zdrowe, pchełek nie widać, tylko Majce łzawi jedno oczko. Za kilka dni odrobaczymy i zaczniemy szczepić.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2008, 22:50 przez fuerstathos, łącznie zmieniany 2 razy.
wczoraj panny siedziały grzecznie i cichutko w klatce ale dziś już tak sielsko anielsko nie jest dziś panny już chcą na salony robią jakieś dziwne niezidentyfikowane hałasy i próbują kaltkę sforsować
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
hałasy zidentyfikowałam - panny wymieszału mleczko, wodę i żwir w klatce
puściłam je trochę na salony więc zaczęła się impreza
próbowałam im pstrykać fotki ale zazwyczaj udawało mi się pstryknąć czyjś ogon a w najlepszym wypadku tyłek
przypuszczam że to jest Majka ale nie jestem pewna czy co chwilę spod kanapy nie wychodził mi inny kot
za to tu jestem prawie pewna, że to Matylda
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Panjabi nie jest spokrewniony z dziewczynkami, ale wygląda prawie tak samo. Jest trochę mniejszy i wygląda na lekko wychudzonego. Ale ogólnie w dobrym stanie. Teraz przechodzi kwarantannę u Niny.