Cukrzyca u kotki
przepraszam, że się wetnę, bo nijak nie mam doświadczenia z cukrzykami - odnośnie igieł chciałam. 8 to dość gruba igła (dłuższa, oczywiście też). Ja 8 używam do kroplówek podskórnych, żeby szybciej podać i krócej stresować kota. Im krótsza igła, tym zarazem cieńsza. Te do podawania glukozy są w ogóle króciusieńkie z tego, co widziałam. A zarazem bardzo cienkie - jak mówi Kotek Mamrotek - jak włosek...
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Mori, insulinówki chyba inaczej są oznaczane.
Masakra - 8.00 rano- 403, 12,00 południe - 338, 16,00 popołudniu - 400, 20.00 wieczór - 292.
Do wieczora problem aby cokolwiek zjadła. Dopiero wieczorem prosiła o jedzenie. Nie wiem czy zmiana insuliny, czy rano insulina poszła w futro????
Jeśli przez poniedziałek i wtorek nic sie nie zmieni to w środę jadę do dr Sobieralskiej.
Bidulka taka cierpliwa. Cztery razy pobierana krew, po kilka razy się wkłuwałam bo nie mogłam uzyskać kropelki.
Masakra - 8.00 rano- 403, 12,00 południe - 338, 16,00 popołudniu - 400, 20.00 wieczór - 292.
Do wieczora problem aby cokolwiek zjadła. Dopiero wieczorem prosiła o jedzenie. Nie wiem czy zmiana insuliny, czy rano insulina poszła w futro????
Jeśli przez poniedziałek i wtorek nic sie nie zmieni to w środę jadę do dr Sobieralskiej.
Bidulka taka cierpliwa. Cztery razy pobierana krew, po kilka razy się wkłuwałam bo nie mogłam uzyskać kropelki.
- Iwona_Spike
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 paź 2007, 12:05
- Lokalizacja: Swarzędz
Renik,
Czy masz jeszcze problem z insulinówkami?
Jaką podajesz insulinę? Ludzkie 100 (czyli 100 jednostek w ml): Lantus lub Levemir, czy zwierzęcą 40?
Jeśli chodzi o insulinówki, to chyba jeszcze coś mam do Lantusa. Pen nie jest za dobry. Jest zaprojektowany dla większych dawek dla ludzi, chyba że masz jakiegoś do bardzo małych dawek.
Jeśli chodzi o jedzenie, kot powinien dostawać tylko karmę mokrą, bez węglowodanów. Na każdej innej cukier będzie wysoki.
Czy masz jeszcze problem z insulinówkami?
Jaką podajesz insulinę? Ludzkie 100 (czyli 100 jednostek w ml): Lantus lub Levemir, czy zwierzęcą 40?
Jeśli chodzi o insulinówki, to chyba jeszcze coś mam do Lantusa. Pen nie jest za dobry. Jest zaprojektowany dla większych dawek dla ludzi, chyba że masz jakiegoś do bardzo małych dawek.
Jeśli chodzi o jedzenie, kot powinien dostawać tylko karmę mokrą, bez węglowodanów. Na każdej innej cukier będzie wysoki.
Spike i Koko - moje Kocie Serduszka...
Witaj
Przez 1,5 roku otrzymywała insuline zwierzęcą - 5 jednostek. Ponieważ wyniki miała coraz wyższe pojechałam do dr Sobieralskiej i wetka zmieniła jej na Levemir 1,5 jednostki. Po wielu perturbacjach zakupiłam pena na Allegro. Niestety, nie miał połówek więc wetka zadecydowała - rano 2 jednostki, wieczorem 1. Ale szukałam wśród znajomych i załatwiłam pena ze skalą co 0,5. Jednak pen się nie sprawdził. Igiełki mięciutkie, nie wchodziły w skórkę. A więc znowu przez internet zakupiłam strzykawki U100 i lupkę ze światełkiem, żeby odmierzyć dokładnie dawkę. Na początku, po 1,5 jednostki rano, wieczorem miała zbyt niski cukier żeby jej podać insuline. I tak było kilka dni. Kontaktowałam się z wetką i kazała mi dawać jej (przy zbyt niskim cukrze) 0,75 i obserwować. Jednak taka sytuacja nie trwała długo. Obecnie ma (przy 1,5 jednostki) w granicach od 280 do ponad 400.
Jutro jadę z Tosi dzienniczkiem (bez Tosi, bo nie chcę jej niepotrzebnie stresować) na konsultację, bo boję sie insulinooporności .
Fruktozaminę miała w normie, ostatnie badanie jakieś 2 miesiące temu.
Przez 1,5 roku otrzymywała insuline zwierzęcą - 5 jednostek. Ponieważ wyniki miała coraz wyższe pojechałam do dr Sobieralskiej i wetka zmieniła jej na Levemir 1,5 jednostki. Po wielu perturbacjach zakupiłam pena na Allegro. Niestety, nie miał połówek więc wetka zadecydowała - rano 2 jednostki, wieczorem 1. Ale szukałam wśród znajomych i załatwiłam pena ze skalą co 0,5. Jednak pen się nie sprawdził. Igiełki mięciutkie, nie wchodziły w skórkę. A więc znowu przez internet zakupiłam strzykawki U100 i lupkę ze światełkiem, żeby odmierzyć dokładnie dawkę. Na początku, po 1,5 jednostki rano, wieczorem miała zbyt niski cukier żeby jej podać insuline. I tak było kilka dni. Kontaktowałam się z wetką i kazała mi dawać jej (przy zbyt niskim cukrze) 0,75 i obserwować. Jednak taka sytuacja nie trwała długo. Obecnie ma (przy 1,5 jednostki) w granicach od 280 do ponad 400.
Jutro jadę z Tosi dzienniczkiem (bez Tosi, bo nie chcę jej niepotrzebnie stresować) na konsultację, bo boję sie insulinooporności .
Fruktozaminę miała w normie, ostatnie badanie jakieś 2 miesiące temu.
c.d. postu
Jeśli chodzi o karmę - niestety dostaje suchą, innej nie ruszy.
Nie myśl sobie, że to moje wygodnictwo. Mam jeszcze oprócz Tosi 7 kotów i psa, które jedzą mokre i surowe. Tylko Tosia jest taka księżniczka, która nie będzie jadła z plebsem.
Praktycznie mokre jadła tylko we wczesnym niemowlęctwie, później już tylko suche.
Dostaje karmę taką z najwyższej półki - Pover of Nature, która ma tylko 4% węglowodanów.
Naczytałam się w internecie o suchych karmach i w rankingach ta wychodzi najlepiej.
Ubiegając Twoje pytanie - Tosia nie ma możliwości podjadania innym kotom. Mam wszystko pod kontrolą.
Dziękuje za Twoje zainteresowanie sprawą. Praktycznie jestem sama z problemem, no może trochę mąż mnie wspiera, ale tylko trochę. Poczytałam posty Tinki z poradnika dla kotów cukrzycowych i wydaje mi się, że nie popełniam błędów.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o karmę - niestety dostaje suchą, innej nie ruszy.
Nie myśl sobie, że to moje wygodnictwo. Mam jeszcze oprócz Tosi 7 kotów i psa, które jedzą mokre i surowe. Tylko Tosia jest taka księżniczka, która nie będzie jadła z plebsem.
Praktycznie mokre jadła tylko we wczesnym niemowlęctwie, później już tylko suche.
Dostaje karmę taką z najwyższej półki - Pover of Nature, która ma tylko 4% węglowodanów.
Naczytałam się w internecie o suchych karmach i w rankingach ta wychodzi najlepiej.
Ubiegając Twoje pytanie - Tosia nie ma możliwości podjadania innym kotom. Mam wszystko pod kontrolą.
Dziękuje za Twoje zainteresowanie sprawą. Praktycznie jestem sama z problemem, no może trochę mąż mnie wspiera, ale tylko trochę. Poczytałam posty Tinki z poradnika dla kotów cukrzycowych i wydaje mi się, że nie popełniam błędów.
Pozdrawiam
- Iwona_Spike
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 paź 2007, 12:05
- Lokalizacja: Swarzędz
Renik,
Nie krytykuję Ciebie. Wiem, jak to ciężka choroba. Mój Spike miał nawet 600 cukru. Oczywiście po suchej RC dla diabetykow wymuszonej przez pewną panią doktor. Przy penach naprawdę nie tak latwo dozować insulinę. W tych strzykawkach nawet jesteś w stanie odmierzyć 0.25 jednostki, a podzialki ma co pół.
Zobacz: diabetyk24.pl/strzykawki-insumed-0-3ml-g30x8mm-30-szt.html
Używalam tych strzykawek. Są naprawdę dobre.
Będę dziś u Pani dr Sobieralskiej rano. Zostawię dla Ciebie 8 sztuk tych strzykawek.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was
Edit:
Moje jednak są firmy nio lab:
https://29348-pl.all.biz/strzykawki-ins ... ml-g187617
I do tego z datą ważności do maja tego roku. Jesli nie będzie mozna ich uzyć, to chociaż przydadzą się do ćwiczeń. Mozesz sprawdzić na chusteczce, jaka będzie wielkość kropli 1 jednostki z pena i 1 jednostki ze strzykawki.
Jeszcze mogłyby być strzykawki BD 0.5ml, ale tam już pewmie podziałka będzie co 1 jednostkę. Najlepsze strzykawki to te o pojemności 0.3ml.
Nie krytykuję Ciebie. Wiem, jak to ciężka choroba. Mój Spike miał nawet 600 cukru. Oczywiście po suchej RC dla diabetykow wymuszonej przez pewną panią doktor. Przy penach naprawdę nie tak latwo dozować insulinę. W tych strzykawkach nawet jesteś w stanie odmierzyć 0.25 jednostki, a podzialki ma co pół.
Zobacz: diabetyk24.pl/strzykawki-insumed-0-3ml-g30x8mm-30-szt.html
Używalam tych strzykawek. Są naprawdę dobre.
Będę dziś u Pani dr Sobieralskiej rano. Zostawię dla Ciebie 8 sztuk tych strzykawek.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was
Edit:
Moje jednak są firmy nio lab:
https://29348-pl.all.biz/strzykawki-ins ... ml-g187617
I do tego z datą ważności do maja tego roku. Jesli nie będzie mozna ich uzyć, to chociaż przydadzą się do ćwiczeń. Mozesz sprawdzić na chusteczce, jaka będzie wielkość kropli 1 jednostki z pena i 1 jednostki ze strzykawki.
Jeszcze mogłyby być strzykawki BD 0.5ml, ale tam już pewmie podziałka będzie co 1 jednostkę. Najlepsze strzykawki to te o pojemności 0.3ml.
Spike i Koko - moje Kocie Serduszka...
Witaj Iwonka
Okazało się że te strzykawki które używam, powinnam podawać Tosi 3 jednostki a nie 1,5. Te, które otrzymałam od Ciebie też nie są dobre. Pani doktor przeliczyła na moich i jej wyszło 3. Wieczorem podałam tak jak zaleciła wetka i zobaczymy rano.
Ale dzięki Tobie, zabrałam je do wetki (z myślą, że porównam z Tobą) i w ten sposób udało nam się wyjaśnić dlaczego nie spada jej ten cukier. Mam nadzieję, że przez błędne podawanie nie spowodowałam u niej insulinooporności.
Gdzie mogłabym oddać Tobie te strzykawki, bo ich nie zużyję?
Pozdrawiam serdecznie
Okazało się że te strzykawki które używam, powinnam podawać Tosi 3 jednostki a nie 1,5. Te, które otrzymałam od Ciebie też nie są dobre. Pani doktor przeliczyła na moich i jej wyszło 3. Wieczorem podałam tak jak zaleciła wetka i zobaczymy rano.
Ale dzięki Tobie, zabrałam je do wetki (z myślą, że porównam z Tobą) i w ten sposób udało nam się wyjaśnić dlaczego nie spada jej ten cukier. Mam nadzieję, że przez błędne podawanie nie spowodowałam u niej insulinooporności.
Gdzie mogłabym oddać Tobie te strzykawki, bo ich nie zużyję?
Pozdrawiam serdecznie
- Iwona_Spike
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 paź 2007, 12:05
- Lokalizacja: Swarzędz
Renik,
Porozmawiaj jeszcze raz Pania Doktor.
To z watku cukrzykowego Tinki:
W Niemczech dostępne są insulinówki BD MICRO FINE+ U-100, 0,3 ml z gradacja skali co 1/2 jednostki (z zaznaczonymi połówkami) i wtopioną igłą o rozmiarach. 0,3 x 8 mm (0,3 – grubość igły, 8 – długość igły). Koszt 100 sztuk wynosi ok. 20 euro + przesyłka. Jeśli masz możliwość zamówienia takich strzykawek w Niemczech, nie zwlekaj, gdyż są one do odmierzania insulin o stężeniu 100 (Levemir lub Lantus) najdokładniejsze i najwygodniejsze w obsłudze. Takie insulinówki można kupić też czasem na allegro.pl.
Uciekł mi adres. Poźniej poszukam, chyba forumcukrzykowe.pl koniecznie trzeba się zarejestrować
Porozmawiaj jeszcze raz Pania Doktor.
To z watku cukrzykowego Tinki:
W Niemczech dostępne są insulinówki BD MICRO FINE+ U-100, 0,3 ml z gradacja skali co 1/2 jednostki (z zaznaczonymi połówkami) i wtopioną igłą o rozmiarach. 0,3 x 8 mm (0,3 – grubość igły, 8 – długość igły). Koszt 100 sztuk wynosi ok. 20 euro + przesyłka. Jeśli masz możliwość zamówienia takich strzykawek w Niemczech, nie zwlekaj, gdyż są one do odmierzania insulin o stężeniu 100 (Levemir lub Lantus) najdokładniejsze i najwygodniejsze w obsłudze. Takie insulinówki można kupić też czasem na allegro.pl.
Uciekł mi adres. Poźniej poszukam, chyba forumcukrzykowe.pl koniecznie trzeba się zarejestrować
Spike i Koko - moje Kocie Serduszka...
- Iwona_Spike
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 paź 2007, 12:05
- Lokalizacja: Swarzędz
Strzykawki do insulin 100U to właśnie takie, jak mają tyle podzialek, ile ml: 30 podzialek w 0.3ml czy 50 podzialek na 0.5ml. Czyli dokladnie takie, jakie masz. Zresztą masz na nich opis. Jesli odmierzasz 2 podzialki, podajesz 2 jednostki insuliny.
Z opisu Levemir:
Levemirroztwór do wstrzykiwań; 100 j./ml; 10 wkładów 3 ml PenfillNovo Nordiskb/d
A to oznacza tylko tyle, że w 1 penie 3ml jest 300 jednostek, a w 1ml 100 jednostek. Przeczytaj proszę porządnie forum Tinki. Nikt nie ma takiej wiedzy, jak ona.
Edit:
A jeśli nadal masz wątpliwości, zadzwoń proszę na infolinię producenta levemiru.
No i jesli chodzi o zwiększanie dawki, nie wolno tego robić nagle. Dawkę zwiększa się małymi krokami co 0.25 jednostki najlepiej i utrzymuje przez minimum tydzień. To tez wyczytasz u Tinki.
Jeśli porównałaś krople z pena i strzykawki, to wiesz czy już zwiekszylaś dawkę. Pokazywalaś mi spadki cukru. Czy to bylo po strzykawce? Jesli tak, to proszę bardzo powoli zwiekszaj dawkę.
Z opisu Levemir:
Levemirroztwór do wstrzykiwań; 100 j./ml; 10 wkładów 3 ml PenfillNovo Nordiskb/d
A to oznacza tylko tyle, że w 1 penie 3ml jest 300 jednostek, a w 1ml 100 jednostek. Przeczytaj proszę porządnie forum Tinki. Nikt nie ma takiej wiedzy, jak ona.
Edit:
A jeśli nadal masz wątpliwości, zadzwoń proszę na infolinię producenta levemiru.
No i jesli chodzi o zwiększanie dawki, nie wolno tego robić nagle. Dawkę zwiększa się małymi krokami co 0.25 jednostki najlepiej i utrzymuje przez minimum tydzień. To tez wyczytasz u Tinki.
Jeśli porównałaś krople z pena i strzykawki, to wiesz czy już zwiekszylaś dawkę. Pokazywalaś mi spadki cukru. Czy to bylo po strzykawce? Jesli tak, to proszę bardzo powoli zwiekszaj dawkę.
Spike i Koko - moje Kocie Serduszka...
Dziękuję,przerabiałam cały poradnik, kilka nocy z rzędu. Jeszcze trochę a sama napiszę pracę mgr na ten temat (żartuję oczywiście).
Badania krwi, krzywe cukrowe, strzykawki - wszystko mam opanowane i razem z moją dzielną Tosieńką przerabiane.
Powoli wychodzimy z Tosia na prostą. Od wczoraj wyniki cukru prawie w normie więc myślę, że będzie ok.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
Badania krwi, krzywe cukrowe, strzykawki - wszystko mam opanowane i razem z moją dzielną Tosieńką przerabiane.
Powoli wychodzimy z Tosia na prostą. Od wczoraj wyniki cukru prawie w normie więc myślę, że będzie ok.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.