Przesunięty przez: saszka Sob 02 Lis, 2019 22:06 |
Filip Sobieski |
Autor |
Wiadomość |
Teffina
Wiek: 33 Dołączyła: 27 Maj 2018 Posty: 153 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 26 Lis, 2018 21:04
|
|
|
Też trzymam kciuki! |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Lis, 2018 12:41
|
|
|
No to już wiemy: zapalenie trzustki.
Ku mej radości leki zaczęły działać błyskawicznie i to co powinno się znaleźć w kuwecie do niej trafia
Ku rozpaczy Filipa, a więc i mojej, dostaje antybiotyk w zastrzykach
Wyniki krwi też nie powalały więc kroplówki pozostają.
I tak po tym jak już wyporszę i wybłagam zjedzenie leków - bo z apetytem jest różnie, to zaczynamy kłucie.
Ostatnio stosuję metodę kocykowania, ale to sprytny i szybki kotek i najpierw trzeba go złapać, a on jak widzi koc to w nogi
Potem trzeba go zawinąć, a co zawinę dupkę to wyłażą lapki przednie i na odwrót
Potem jest już z górki
Niestety całe to zamieszanie zmniejsza miłość Filipka do mnie - w zależności od dnie mniejsza lub większa obraza
ALE ...
Ale Filipek to kotek który bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, więc mimo focha siedzi obok, choć tyłem i nie patrzy na mnie, i daje się wspaniałomyślnie głaskać, choć nad wyraz czujnie i wystarczy cień zagorzenia, w jego mniemaniu, by się ewakuował. |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Lis, 2018 13:05
|
|
|
nie gadam z tobą |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Lis, 2018 16:28
|
|
|
co za foch |
|
|
|
|
Nuria
Dołączyła: 18 Paź 2016 Posty: 610 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 03 Gru, 2018 07:40
|
|
|
Filopcio na szczęście obraża się na krótko i ma swoją ukochaną mysz, która skutecznie pozwala mu zapomnieć o traumatycznych przeżyciach sprzed chwili myszka jest najlepsza na świecie i nawet aportuje ją jak pies |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 10 Gru, 2018 22:07
|
|
|
I to tyle w kwestii obecnej aury.
I ja się z nim zgadzam |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 19 Gru, 2018 10:47
|
|
|
Trzustka wyleczona
Bierzemy się za "zęby" |
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21 Gru, 2018 09:20
|
|
|
Jeeej! Oby tak dalej <3 |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2018 10:42
|
|
|
Podsumowanie roku:
Właśnie mija pierwszy tydzień od kiedy Filip jest u mnie, w którym nie odwiedzamy jakiegoś weterynarza - pomijając pierwszy tydzień
Wyniki: jedne lepsze inne nie bardzo gorsze.
Waga: utył przez te dwa miesiące, choć niestety w ostatnim czasie jakoś się zatrzymał. Raczej do tych 5 kilo nie dojedziemy, ale kości już mu tak nie wystają.
Apetyt: dopisuje, choć czasem grymasi i trzeba go namawiać
Energia, ogólne samopoczucie: dobre. Szaleje ze swoją ulubioną zabawką myszką - szkoda że w nocy i nad ranem i że jego nieulubionym placem zabaw jest moje łóżko ale jest taki przy tym śmieszny i słodki że nawet nie można się na niego gniewać, zbyt długo
Życzenia noworoczne:
Dobre wyniki i mniej kroplówek poprosimy
Słynny języczek na szczęście w Nowym Roku
|
|
|
|
|
Nuria
Dołączyła: 18 Paź 2016 Posty: 610 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2018 22:55
|
|
|
Filipku kochany razem z moim całym stadkiem dołączamy się do życzeń noworocznych a Klinkierek najbardziej |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 29 Gru, 2018 00:12
|
|
|
I ja rowniez Ci tego zycze Filipku!!! |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 29 Gru, 2018 21:50
|
|
|
Z taką opieką może być tylko dobrze |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15 Sty, 2019 09:53
|
|
|
Kryzys spożywczy
U weta po ponownych oględzinach "uzębienia" wyszło że jednak coś się tam babrze.
No więc znowu antybiotyk. W zastrzykach.
I smarowanie dziąseł
Ale to nie koniecznie przyczyna niejedzenia bo jakoś nie wykazuje bólu pyszczkowego
Czekamy więc na wyniki krwi. Plus - nie rzyga więc nie ma mdłości.
Już nie wiem co temu francuskiemu pieskowi podawać, nic mu nie smakuje.
Może jak by musiał walczyć z innym kotem o michę to by się wziął w garść?
Może i wielki z niego przytulas ale instynkt to instynkt |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15 Sty, 2019 11:27
|
|
|
Kiedyś Filipowi w szpitaliku, jak nie chciał ruszyć żadnej karmy, dałam barfa i zjadł z apetytem...
Może barf w takim razie.., |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15 Sty, 2019 12:59
|
|
|
Dzięki za radę
Też o tym pomyślałam
Już napisałam do Villemo |
|
|
|
|
|