Przesunięty przez: saszka Czw 23 Maj, 2019 21:18 |
Fugu |
Autor |
Wiadomość |
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Wto 20 Lis, 2018 10:33
|
|
|
O! Super!
Z pewnością dłuższa izolacja przyniosła efekty. Czekam na wieści w sprawie alergicznej części domowników. |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 09:51
|
|
|
Fugu zwiedza teren. Takiego ciekawskiego kotka jeszcze nie znałam. Wchodzi w takie miejsca, które żadnego wcześniej nie interesowały i trzeba przyznać, że robi to z ogromną sprawnością w wdziękiem
Tutaj - Fugu na piętrowym łóżku:
"Nie patrz w dół! Nie patrz w dół!"
"O nie! Ja patrzę w dół!!"
|
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 15:16
|
|
|
i to nawet na brzegu piętrowego łóżka |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 20:51
|
|
|
A dlaczego to drugie zdjęcie takie malutkie weszło?
Cały dramatyzm sceny diabli wzięli
Miało być tak:
"Nie patrz w dół! Nie patrz w dół!"
"O nie! Ja patrzę w dół!!"
|
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7388 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 20:54
|
|
|
Ja w obu przypadkach widzę tak samo
A jak tam odwaga Fugu w kontaktach z ludzmi i rezydentką? |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 20:55
|
|
|
Wiem - mieszam ale daję słowo - na moim widoku forum przed chwilą drugie zdjęcie było mikroskopijnej wielkości. Teraz jest właściwej... Komputery robią mi takie rzeczy...
Można usunąć ten i poprzedni wpis, sorry |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 21:02
|
|
|
Fugu ma ciekawość i do ludzi, i do kota.
Niestety, jeszcze wystarczy szybszy ruch człowieka, czy nieprzewidziany dźwięk i znika natychmiast pod łóżkiem, czy ławą. Ale myślę, że powoli zapisuje sobie w mózgu, że człowiek nie jest zagrożeniem.
Co do kotów, to nasza rezydentka jest chyba mało towarzyskim kotem, bo nie dopuszcza do takich aktów spoufalenia się, jak zabawa. Ale po zachowaniu Fugu widać, że jest kotem i towarzyskim, i znoszącym olewanie przez innego kota. |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Nie 16 Gru, 2018 21:05
|
|
|
Trudno jest rozstawać się z tymczaskiem, ale jeśli znajduje on nowy dom, to ta gorycz rozstania jest osłodzona radością, że kot ma własny dom i własnych ludzi.
Nie było mi łatwo rozstać się z Fugu, bo wiedziałam, że jej los się nie poprawia . Jednak musieliśmy podjąć taką decyzję, bo chodziło o zdrowie członka rodziny.
W podobnych przypadkach zawsze padają te same argumenty: przecież można odczulać, można ograniczyć kontakty z kotem, itd. Oczywiście - można. Ale kiedy bliska osoba dusi się w nocy, a na co dzień oddycha ze świstem, to pierwszą reakcją natychmiastowe działanie.
Bardzo dziękuję, że potraktowaliście poważnie moją prośbę. Wiem, ze Fuguś zasługuje na prawdziwy dom i nadal będę go dla niej szukać. A na razie dziwię się tej pustce w domu ...
|
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Gru, 2018 21:08
|
|
|
Fugu pierwsze chwile w klatce zniosła bardzo źle...
Ale na szczęście jakoś sobie z tym poradziła...
Nie zapeszamy, ale wygląda na to, że niedługo przeniesie się do nowego dt...
Prosimy o kciuki!
Czyż ona nie jest rozkoszna?
|
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Wto 01 Sty, 2019 21:11
|
|
|
Nowy dom tymczasowy?? CUDOWNIE!!
Ona jest wspaniała i taka... domowa. Powodzenia! |
|
|
|
|
Domcziii
Dominika
Wiek: 27 Dołączyła: 19 Gru 2018 Posty: 397 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Sro 02 Sty, 2019 22:40
|
|
|
Dziś nadszedł wielki dzień dla Fugu, gdyż pożegnała klatke i zawitała w nowym domu tymczasowym. Fugu jest u nas od dwóch godzin około, pomyślałam, że już napiszę co u niej słychać.
Fugu jest na razie w klatce, czasem wchodzi do budki w środku, a czasem wychodzi i rozgląda się po pokoju. Jest teraz głównym zainteresowaniem rezydentów, szczególnie naszego Tośka, który wciska łapke między kraty byleby dotknąć nową koleżankę i zaszczepić. Sreberko nasze oczywiście najeżone i syczy, ale już wiem, że nie mam co się nadmiernie przejmować bo z Tośkiem było to samo, syczała a do walki nie doszło, teraz wielcy przyjaciele.
Widzę Fugu odważna jest, dała się pomiziać palcem a i też nie chowa się gdy usiąde przed klatką. Czelamy aż zacznie jeść...
|
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 02 Sty, 2019 23:31
|
|
|
Fugu to trochę niejadek, a dzisiaj w szpitaliku dostała kolacje przed przeprowadzką, więc nie zaliczajcie nieprzespanej nocy w oczekiwaniu na osuszenie miseczki
Super, że znalazł sie specjalnie dla niej DT i trzymam kciuki za szybką aklimatyzację! |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7388 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 03 Sty, 2019 17:44
|
|
|
Ja też trzymam kciuki To taka kochana koteczka Czasem cofnie się przed ręką, ale jak tylko ręka mizia to Fugu sobie przypomina co i jak i nawet brzuchol nadstawia :serce:Mam nadzieję, że klatka nie będzie długo potrzebna |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 03 Sty, 2019 17:58
|
|
|
Super!Powodzenia w adaptacji |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Czw 03 Sty, 2019 18:44
|
|
|
Ja oczywiście też życzę powodzenia
Ciekawa jestem, jak teraz zachowa się po otwarciu klatki. U nas była zestrachana na maksa, chowała się w najgłębsze dziury i nie chciała jeść. Ruszyła dopiero po nasypaniu suchej karmy Ale potem już wiedziała, że ta mielonka na talerzyku też jest jadalna i wsuwała na wyścigi
Trzymam kciuki |
|
|
|
|
|