Bogdan i Bogna

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Bogdan i Bogna

Post autor: kotekmamrotek »

Generalnie to historia jakich pewnie w naszej kochanej PL wiele...
Rodzina, używając eufemizmu, nieco dysfunkcyjna, ma kotkę - kotka jak to w naturze - rodzi kocięta; mamy XXI wiek, więc istnieje takie zjawisko jak regulacja urodzeń - tu także ją zastosowano - w wersji ludzkiej: ślepy miot do wora, żywcem - i po "kłopocie".
Raz się nie udało - kotka przyprowadziła już odchowane kocięta - już widziały, więc łyso się zrobiło (no chyba to wyrzuty nie były sumienia...) i zostały - ale sytuacja jeszcze się pogorszyła - bo jedno kocię okazało się kotką... Czyli rocznie 3-4 mioty od dwóch kotek - można by powiedzieć regulacja urodzeń na skalę przemysłową...
"Właściciel" kotów godzi się na sterylizację kotek, które mamy sobie zabrać, bo z babami zawsze są kłopoty... Ale kocur, który jako jedyny ma imię, ma wrócić; zabieramy go ze względu na bardzo podejrzane oko...
Oczywiście koty nigdy nie były odrobaczone, odpchlone, karmione są tym, co zostanie - czasem jest to suchy chleb, czasem... nic.
Burą seniorkę pakujemy po prostu do transportera - jest kompletnie oswojona...
Dzieci są bardziej oporne, ale już później okazuje się, że Bogdan to też miziak, gorzej z Bogną - ale ona nigdy pewnie nie spotkała CZŁOWIEKA - bo ten "właściciel" częstował ją nawet kopniakami...
Jako że to teren, gdzie stwierdzony jest FIV, robimy testy; niestety - Bogdan jest FIV+. Z drugiej strony - matka i siostra są ujemne!!!
Jeśli chodzi o oko Bogdana - nasze podejrzenia potwierdziły się: ma wady genetyczne, kształtujące się jeszcze w życiu płodowym: małoocze, przetrwałą błonę źreniczą oraz przerośniętą błonę naczyniową soczewki, generalnie powodujące ślepotę:( Co gorsza - drugie oko jest bardzo mocno zagrożone zaćmą... Specjalista powiedział, że rzadko zdarza mu się spotkać tak skomplikowane wady u jednego zwierzaka:(
A podczas sterylizacji z szyi Teodozji wyciągnięto to:
Obrazek
Cud, że przeżyła... Dodam tylko, że koty mieszkały w centrum 30-tysięcznego miasta, a nie w środku lasu...

Oto cała nasza boska trójca:
Obrazek
Mama Teodozja (Więcej o Teodozji w jej wątku)
Obrazek

Bogna (szczęśliwie wyadoptowana)
Obrazek

Bogdan
Obrazek

Bogdan na ZDJĘCIACH i FILMACH.

——————-
Zapomniałam dodać, że oprócz tych wszystkich przypadłości koty zostały obdarzone podarkami z cyklu pasożyty - ale nie takie pospolite jakieś - obecnie walczymy z lambliozą; po dniu przerwy - zwalczanie kokcydiów... Do boju!
Ostatnio zmieniony 11 lip 2022, 14:50 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 8 razy.
Daria
Posty: 144
Rejestracja: 05 maja 2018, 22:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Daria »

Czyli, że Bogdan będzie musiał wrócić do tego "właściciela"?
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

nie! Na szczęście odpowiednio przedstawiłam Panu skutki nosicielstwa wirusa FIV i stwierdził, że on już go nie chce...
Teffina
Posty: 153
Rejestracja: 27 maja 2018, 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Teffina »

U Bogny rozpoczęliśmy smyropatykoterapię :) to dopiero początki, jak widać, koteczka niezbyt zadowolona...
Obrazek

Oczywiście sam patyczek wzbudza łowieckie instynkty Bogdana, co "urozmaica" terapię ;)
Obrazek

Teodozja też nie pozostaje obojętna wobec kolorowych piórek :)
Obrazek
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Teodozja kontakt z człowiekiem akceptuje bardziej niż w pełni :) A jeśli w dodatku człowiek ten uzbrojony jest w wędkę z piórkami - radości z tej krótkiej chwili przy klatce Lubońskiego Trio nie ma końca. Bogdan obruszył się chyba nieco na to zainteresowanie mamą, gdyż końcówka filmiku z musu poświęcona została jego tylnej części, która postanowiła skupić na sobie autofocusa. A Bogna? No cóż... Powiedzmy, iż na razie miłość do wolontariuszy wyraża dość donośnym buczeniem. Cała trójka czeka na choćby dom tymczasowy, który pozwoli im na opuszczenie szpitalikowej klatki.

https://youtu.be/cUPwwurhSyw
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Teffina
Posty: 153
Rejestracja: 27 maja 2018, 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Teffina »

Bogna na ludzkie głaski, czy chociażby na zbliżanie się do niej reaguje buczeniem. Jednakże na ostatnim dyżurze odkryłam, że zabawą nie pogardzi - wtedy zapomina, że "człowieki" są takie niebezpieczne...Wystarczy tylko dać jej szanse w postaci zajęcia reszty familii jedzeniem :D Jak widać w poprzednich postach Teodozja i Bogdan to bardzo zdeterminowani łowcy :D
https://youtu.be/ttBlE1vlKt0
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Bogdan, u którego badania dwukrotnie potwierdziły FIV, przeniósł się do Siedziby Gangu. Tymczasowo w klatce, aby dotychczasowi członkowie mogli się z nim spokojnie zapoznać. Jednak mamy nadzieję, że chłopcy przypadną sobie do gustu i Bogdan zasili szeregi Gangu osłabionego ostatnimi adopcjami Pucciniego i Chemika :)

Obrazek

Natomiast Teodozja i Bogna, które jakimś cudem nie zaraziły się FIV od swojego krewniaka, wciąż czekają aż ktoś je wypatrzy w klatce i podaruje im prawdziwy dom.
Obrazek

Obrazek
Teffina
Posty: 153
Rejestracja: 27 maja 2018, 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Teffina »

Bogdan rozpoczął integrację z Gangiem Nocy i zwiedzanie nowej kwatery... Jest jeszcze trochę onieśmielony, ale bardzo ciekawski i towarzyski. Łasił się ze wszystkimi gangsterami :)
Obrazek
Jak widać poniżej, kolorystcznie wpasowuje się idealnie: po lewej Bogdan zajęty intensywnym badaniem terenu, obok klatki Bambosz odpala lasery w oczach ;) natomiast w wejsćiu do klatki Bono to nie Bono, a Czaruś przyłapany na wyjadaniu bonowych chrupek :lol:
Obrazek
No i z resztą Gangu łaczy go jeszcze zamiłowanie do polowania :D Poniżej biedna piłka osaczona przez Bambosza (lewo) i Bogdana (prawo)!
Obrazek
Ostatnio zmieniony 30 mar 2021, 18:32 przez Teffina, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Bogdan świetnie się odnalazł jako członek Gangu Nocy :)
Teraz to on ośmiela Czarusia w kontaktach z człowiekiem. Ostatnio Bogdan nie odstępował mnie - co chwilę przychodził, żeby się połasić. Jak Czaruś to zobaczył, to też zapragnął głaskania :)

Bogdan ma niesamowicie miękką i lśniąca sierść :)
Zobaczcie jaki z niego przystojniak!

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez kat, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

I Bogna!
Piękna szylkretka!
Jeszcze ciągle nie do końca ufa człowiekowi, ale nie kuli się już w sobie. Można podziwiać ją już w pełnej krasie!

Obrazek

Obrazek
Teffina
Posty: 153
Rejestracja: 27 maja 2018, 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Teffina »

Oj tak, Bogna powoli, ale zaczyna się nam otwierać :) Co prawda w przypadku zblizania się ludzkiej ręki jeszcze obdarowuje miną "zabierz to ode mnie!"(jak widać poniżej), ale ostatnio co raz częściej przyłapuję ją urzędującą swobodnie z przodu klatki. Zwykle podczas dyżuru kuliła się w kącie...
Obrazek

Natomiast Bogdan bardzo szybko oswoił się zarówno z Gangiem Nocy jak i z ludźmi. Z Gangsterami bawi się i łasi :D A ludzi to po prostu uwielbia. Łasi się o nogi przy każdej okazji tak, że trzeba uważać, żeby się o niego nie potknąć idąc :D Poniżej filimik z całym składem Gangu: ten łaszący się do wszystkich i wszystkiego to oczywiście Bogdan, przed klatką stoi Czaruś , w klatce spoglądający w górę ze wzrokiem "daj królika!" to Bono , a w legowisku Bono leży Bambosz
https://youtu.be/VOwk5k5NeF4
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:)

Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Bogdan uwielbia zabawy z wędką - biega jak nakręcony, a człowiek naprawdę nie musi się starać i wysilać, żeby Bogdan miał radość z zabawy. I wiece co? On chyba bawiłby się do upadłego..... bo naprawdę nie wiem, czy jest w stanie skutecznie się zmęczyć. Może stąd taka wyśmienita figura! :)
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Jedno jest pewne - EGO Teodozji jest nie do przebicia. Takiej wredoty to tylko w domu mogę szukać. :lol:
Choć oczywiście to pewnie klatka, nieufnośc, no ale charakterek podbija sprawę. :)
Teffina
Posty: 153
Rejestracja: 27 maja 2018, 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Teffina »

Bogdan po swoim Ojcu Chrzestnym Bono odziedziczył miłość do przesiadywania w kartonowych pudełkach :serce: Dostał też w spadku miziasty, aczkolwiek nieśmiały cień imieniem Czaruś :oops: . No właśnie, a gdzie jest Czaruś? - tu kolejna zagadka z cyklu: Kto znajdzie na zdjęciach "jajko-niespodziankę"? :D
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ