Czy masz jakieś problemy emocjonalne ??

skąd taki wniosek i pytanie?
Nie daliście rady zaopiekować się Króliczką, chociaż było wiadomo ze to bardzo energicznyi żywiołowy kot, Olinka tego nie ukrywała i oddaliscie ją. Nikt wam o to zadnych uwag i pretensji nie robił , prawda?
mircea napisała co myśli na temat Twojej przed ostatniej wypowiedzi po przeczytaniu której mnie również zatkało.
Króliczka zmieniała dom juz wiele razy , dla kota taka zmiana to niesamowity stres wiec pisanie ze była z tego powodu szcześliwa jest trochę dziwne. Mówię szczerze i wprost.
Trudno sie dziwić zdenerwowaniu osobom które z Króliczką są związane i chcą jej znalesc dom kiedy przeczytają cos takiego.
Jeśli kot wraca z adopcji to jest to cios i stres nie tylko dla kota ale rowniez dla osoby która temu kotu chce pomoc.