Filutka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
pandka
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2018, 21:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pandka »

Przesunęłyśmy ostatnio bliżej siebie klatki Szarolety i Filutki, bo zauważyłyśmy, że obie są zainteresowane sąsiedztwem :D Czyżby na naszych oczach rozkwitała nowa szpitalikowa przyjaźń? :love:

Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:serce:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Filutka była dziś na badaniach - stan paszczy nie jest tragiczny, ale złamany kieł oraz kompletnie zepsuty trzonowiec kwalifikują się do usunięcia:( Pierwszeństwo ma Czaruś, ale za dwa tygodnie pod cęgi trafia nasza szylcia... Na szczęście wyniki badań krwi są ok! Koteczka była bardzo grzeczna u lekarza!
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Filutka musiała jednak wskoczyć na antybiotyk, co oczywiście spotkało się z jej dezaprobatą. Na widok podajnika dochodzi ponoć do łapoczynów, więc trzeba te parę kilo szylkretu pakować w kocyk.

A tu w roli grzecznej, zahukanej dziewczynki:

Obrazek

Obrazek

I fotka z jej najlepszą przyjaciółką, z którą dzieli klatkową niedolę :wink:

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a po co aplikator???? Przecie ten łakomczuszek wciągnie wszystko w smaczku - dziś rano przetestowałam;)
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

kotekmamrotek pisze:a po co aplikator???? Przecie ten łakomczuszek wciągnie wszystko w smaczku - dziś rano przetestowałam;)
Piena ostatnio pisała, że Filutka zbuntowała się na antybiotyki w smaczkach i musia użyć podajnika. Filutce nie podobało się to, więc zawinęła ją w kocyk, który zostawiła go na jej klatce, gdyby znowu był potrzebny.
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Neda pisze:
kotekmamrotek pisze:a po co aplikator???? Przecie ten łakomczuszek wciągnie wszystko w smaczku - dziś rano przetestowałam;)
Piena ostatnio pisała, że Filutka zbuntowała się na antybiotyki w smaczkach i musia użyć podajnika. Filutce nie podobało się to, więc zawinęła ją w kocyk, który zostawiła go na jej klatce, gdyby znowu był potrzebny.
Tak było- antybiotyk w smaczku leżakował godzinę, Pannica nie była nim zainteresowana :(
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Jak ja byłam wieczorem to tez już taka łakoma nie była... Nawet w miseczce niedojedzone zostawiła od rana..
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Niebieska pisze:Jak ja byłam wieczorem to tez już taka łakoma nie była... Nawet w miseczce niedojedzone zostawiła od rana..
A zawsze wszystko zjada i nawet błagalnym wzorkiem dokładkę zdarza jej się wyprosić - to jest cwana pannica! Wyczuła podstęp. :)
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Cwana bestyjka! :) Może jakiś nieciekawy (gorzki?) smak ma tabletka?
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

agusiak pisze:Cwana bestyjka! :) Może jakiś nieciekawy (gorzki?) smak ma tabletka?
Rzekłabym raczej, że to muchy w nosie :P
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3715
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

kotekmamrotek pisze:a po co aplikator???? Przecie ten łakomczuszek wciągnie wszystko w smaczku - dziś rano przetestowałam;)
W sobotę rano powąchała smaczek i tyle, a że nie mogłem czekać, więc dostała aplikatorem (nie wyglądało, żeby to ją strasznie stresowało) a zaraz po tym jedzonko, które zaczęła konsumować.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

bo trza wyjść na jakieś 10 sekund - przecie Filutka zna dobre maniery i nie będzie konsumowała podczas gdy inni tylko patrzeć mogą;)


to synulox - ma dobry smak, niektóre koty nawet jako przysmak go traktują;)
Sekret najpewniej w odpowiednim smaczku - yums vitakraft w fuksjowym opakowaniu - nie znam kota, który by się nie skusił na to coś!
a jak było dziś wieczorem?
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3715
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

kotekmamrotek pisze:bo trza wyjść na jakieś 10 sekund - przecie Filutka zna dobre maniery i nie będzie konsumowała podczas gdy inni tylko patrzeć mogą;)


to synulox - ma dobry smak, niektóre koty nawet jako przysmak go traktują;)
Sekret najpewniej w odpowiednim smaczku - yums vitakraft w fuksjowym opakowaniu - nie znam kota, który by się nie skusił na to coś!
a jak było dziś wieczorem?
Niestety, wyszedłem na dużo dużo dłużej niż 10 sekund, nie ruszyła, ale myślę, że wczoraj to było powodem, że była najedzona, Daria dała Jej bo miała jeszcze nie wszystko zjedzone, dostała synulox aplikatorem :-(
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Dzisiaj najpierw Filutkę wyczesalam - ale nadstawiala zadek ;)
A później bez problemu podalam tabletkę aplikatorem.
Myślę, że będzie miziakiem :D
ODPOWIEDZ