Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Nie 13 Wrz, 2020 20:12
Moni
Autor Wiadomość
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Mar, 2019 20:39   

Bardzo mocno trzymam kciuki!!!
Moni - dasz radę!
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Sob 23 Mar, 2019 22:18   

Trzymamy!!!
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 24 Mar, 2019 11:45   

Z całych sił zaciskamy kciuki. Na pewno wet wie co mówi, że to normalne po takiej operacji, ale dobrze, że jesteś ostrożna, lepiej dziesięć razy nie potrzebnie sprawdzić, niż raz nie i akurat ten może zaważyć.
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Mar, 2019 18:04   

Tak wyglądała Moni przez ostatnie 4 dni :(


Jesteśmy po kontroli, minął tydzień od operacji. Moni wygląda dziś lepiej, trzecia powieka jest mniej widoczna. Musimy natomiast rozpocząć (samobójczą dla mnie) próbę codziennego przemywania noska patyczkiem, bo pani doktor odkryła nieładną nadżerkę :/

Tymczasem Moniałke teraz jeszcze bardziej potrzebuje bliskości człowieka, przy każdej okazji wpycha się na kolana, a na noc układa na poduszce tuż obok. Na szczęście nie jest pamiętliwa i szybko wybaczyła mi podroż do Wrocławia :aniolek:

 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 25 Mar, 2019 19:19   

Aniołek :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 27 Mar, 2019 17:35   

Moniulek wygląda coraz lepiej, oczka nadal płaczą ale trzecia powieka już prawie niewidoczna, krew z noska już nie leci i odpukać smarków też mniej :aniolek:
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 10 Kwi, 2019 19:01   

Moniałke jest po kolejnej kontroli, nosek wygląda bardzo dobrze. Mimo, że jeszcze zdarza się zaschnięta wydzielina pod nosem i oczka łzawią, być może tak już będzie zawsze. Gluciałke w niczym to nie przeszkadza, gania za szczurkami, przegania całe stado i kocha człowieka nieprzytomnie.Przed nami prawdopodobnie ostatnie 2 tygodnie antybiotyku :)



Spójrzcie z jaką dumą prezentuje czysty nosek :love:



A CO DZIŚ NA KOLACJĘ?
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 10 Kwi, 2019 19:02   

Moni to prawdziwa księzniczka, przysięgam, że absolutnie sama wlazła pod kołdrę i ułozyła się w ten sposób do snu :D




 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 10 Kwi, 2019 21:45   

:lol:
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 18 Kwi, 2019 16:00   

Moniałke być może już zawsze będzie taką charczącą Glutaminką, ale co z tego, skoro kocha człowieka nieprzytomnie :aniolek:



Odkąd Moni nie ma gluta, mroczne królewny rozpoznaje po kształtach ;)

 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2019 17:24   

Moni dałaby się pokroić za własnego człowieka do miziania



Chodź bez człowieka też sobie radzi - uprawiając samomasaże ;)



W kocim świecie, jak każdym innym, czasami wszystko staje na głowie

 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 06 Maj, 2019 20:03   

Co u Moniałka? hmmm.. w porównaniu z tym co było to super, ale mogłoby być lepiej. Zakończyłyśmy antybiotykoterapię i konieczna będzie wizyta kontrolna we Wrocławiu, bo Moni bardzo charczy jakby coś nadal "zalegało" w nosie i cały czas chodzi zapłakana :(
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019 13:32   

Trzymajcie kciuki, żeby smutny pysio był znowu śliczny i wesoły :aniolek:



 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 13 Maj, 2019 22:30   

Moni po kontroli we Wrocławiu - infekcja wróciła, nosek obrzęknięty, w prawej dziurce dużo wydzieliny, ale po usunięciu ropy widać, że ranki po zabiegu się wygoiły :) Na kolejny miesiąc wracamy do antybiotyku :/
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 28 Maj, 2019 12:30   

Co u Moniałke? Antybiotykujemy się, z tabletkami nie ma problemu, bo Moni zje wszystko co jej podsunę po mordkę, dwa pierwsze zastrzyki tez poszły nam świetnie, ale z każdym kolejnym jest gorzej bo jak widzi ciocię od zastrzyków to już wie co będzie i spyla pod kanapę.

Nadal chrapie, charczy ma zatkany nosek i płaczące oczy :(

Poza tym jest oczywiście cudowna <3





i nieco zwariowana ;p

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]