Duże zasługi ma w sobie sama Fugu, jej ciekawość do świata i wielkie kocie serduszko pozwalają jej tak pięknie rozkwitać
Jestem z niej naprawdę baaaaardzo dumna, że tylko 3 dni a ona już pokazuje się ze swojej najlepszej strony
U nas jej bardzo szybko szło, budowanie relacji z nami jak i z kotami i życzę jej by i tym razem tak było, a na to się zapowiada. Trzymam kciuki za Fugu
My także trzymamy kciuki i pazurki a jest nas trochę to i mamy moc Powodzenia i wszystkiego dobrego dla Fugu i Jej nowej rodzinki
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wspaniale! Na takie wieści czekałam Trzymam kciuki i już nie mogę się doczekać wspólnych zdjęć
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 26 Mar, 2019 08:50
Trzymam kciuki! Przede wszystkim za relacje kocio-kocie.
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Wto 26 Mar, 2019 15:57
Wspaniale!!
Romkat
Dołączyła: 19 Mar 2019 Posty: 16 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 27 Mar, 2019 12:15
Fugu szaleje...stwierdzamy, że ragdoll vs europejski to dwa różne stwory wczoraj chcieliśmy trochę bliżej dziewczyny zapoznać, ale Fugu po 2min próbowała wydostać się z transportera i miauczała wnieboglosy na co nasza rezydentka zareagowała wycofaniem do korytarza i niepewnością ...lepsze to niż gniew, ale pytanie czy to dobrze?
Niewiarygodne...nasza jedynaczka...postrach innych kotów wycofana?
Jak zobaczyła wrzeszczące pudełko to się nie dziwie, ze uciekała. Nie radzę zamykać Fugu w transporterze i w ten sposób wystawiać ją dla innego kota bo się może poczuć jak przekąska podana na talerzu i nic dobrego z tego nie będzie. Jesi maja się obwąchać to przez szparę w drzwiach
Romkat
Dołączyła: 19 Mar 2019 Posty: 16 Skąd: Poznań
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 27 Mar, 2019 13:51
Jeśli zasłonięty to OK.
Romkat
Dołączyła: 19 Mar 2019 Posty: 16 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 29 Mar, 2019 15:35
Fuguś to mały szaleniec, biega jak wariat wokół nas, stołu, po mieszkaniu...a rano wypuszczona do kuchni pod nieobecność rezydentki (uprzedzam pytania:dziewczyny nadal się nie widziały) wyjadła jej śniadanko z miseczki No cóż...jaśnie Pani jej wysokość Gienia musi się powoli uczyć, że ma konkurencję :-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]