_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 15 Mar, 2019 13:56
Pędzelek dziękuję za ciepłe słowa
A swoją drogą, to rozgadał nam się koteczek na maxa
Będąc na korytarzowym wygnaniu Pędzel bardzo domaga się głasków i uwagi
Mruczy doniośle, miauczy, pakuje się za delikwentem do świątyni dumania i trzeba uważać, żeby Go nie rozdeptać Z łapką wszystko pięknie, apetyt w normie
Na ostatniej wizycie pan doktor Go zważył i mamy 5,4 kg samej słodyczy obleczonej w mięciutkie futerko udeptującej na sam widok człowieka
Ostatnio zmieniony przez saszka Pią 15 Mar, 2019 14:47, w całości zmieniany 1 raz
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 18 Mar, 2019 22:03
Popieram - sama słodycz!
A jak pięknie ta słodycz chodzi
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 19 Mar, 2019 10:51
Pędzel korzysta wreszcie z przywilejów kota kanapowca
Jakie posłanko by nie było, nic nie dorówna atrakcyjności wyrka a najlepiej miejscówki na poduszkach
Pędzelek zaczął też znacznie szybciej się przemieszczać
Widać, że jak chodzi to operowaną nóżką stąpa prawidłowo
Niestety druga łapka widocznie jest wykoślawiona i źle mu się przez nią chodzi
Tu zdjęcie zaraz o wizycie i ściągnięciu zszywek:
Super!
A wiadomo już coś w sprawie terminu kolejnej operacji?
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 19 Mar, 2019 18:08
saszka, 29.03. mamy wizytę kontrolną i wtedy będziemy się umawiać na termin drugiej operacji. Podejrzewamy, że odbędzie się ona jeszcze przed świętami wielkanocnymi.
A racja, 29
Czyli na majówkę będzie już mógł fikać
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Mar, 2019 17:43
Pędzel fika już teraz
Nie wiedziałam, że On potrafi być taki szybki
A pomyśleć, że to dopiero jedna łapka zrobiona i już ledwo Go poznajemy
Dziś kocio został wyczesany, co ogromnie lubi
Wyginał się przy tym, mruczał, wywalał brzucho do głaskania i ugniatał łapkami
Z Czarkim już nawet małe wyścigi urządzają
Tak pan doktor sprawdzał nóżkę przed ściągnięciem zszywek:
Pędzelek jest zawsze bardzo grzeczny u weterynarza
ale jednak najbardziej lubi wylegiwanie się w łóżku, najlepiej jak najbliżej człowieka
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Mar, 2019 11:10
Jesteśmy po kontroli
Pan doktor był zachwycony efektem swojej ciężkiej pracy włożonej w naprawę i tym jak teraz ładnie Pędzelek stąpa na zdrowej nóżce
Termin drugiej operacji został wyznaczony na 10.04.2019
A Pędzel co tu dużo mówić, sierść odrasta, apetyt dopisuje, z Czarkim dobrze się dogaduje, wiosna pełną parą i trawka smakuje
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Kwi, 2019 22:49
Przygotowujemy się do drugiej operacji
Pędzelek miał ostatnio dużo stresów i musieliśmy założyć mu obróżkę feromonową, oczywiście po konsultacji z dr prowadzącym.
Jednak tak poważna operacja nie była Mu obojętna i po powrocie z wygnania trzy razy nam siknął nie do kuwety.
Ogólnie wszystko bardzo dobrze
Pędzel poznał już uroki monitoringu na parapecie przy otwartym oknie (oczywiście zabezpieczonym)
Trochę z Czarkim się podsiadają ale nie widać jakiejś jawnej niechęci i nadal często śpią koło siebie
Także mamy nadzieję, że feromony pomogą i kocio nie będzie już nam robił mokrych niespodzianek
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 10 Kwi, 2019 22:31
Pędzel już odebrany po drugiej operacji.
Myśleliśmy, że piersza operowana łapka była w gorszym stanie,
niestety pomyliliśmy się i to bardzo mocno
Teraz kocio ma zamontowane dwie śruby a nie jedną
W dodatku okazało się w trakcie operacji, że w kości było pęknięcie i cudem doktorowi udało się to wszystko złożyć. Torebka stawowa, też była w o wiele gorszym stanie i musiał ją całą rozciąć a nie punktowo tak jak to było z tamtą nóżką
Całą operowaną łapkę trzeba było usztywnić bandażem od paluszków po miednicę. Zdjęcia prześlę jutro.
W głowie mi się nie mieści ile ten biedny kot już przeżył a tak jeszcze przecież jest młody
Mam ogromną nadzieję, że po wyleczeniu uśmiechnie się do Niego szczęście i już będzie tylko lepiej.
Wszelkie ciepłe myśli i kciuki bardzo potrzebne, bo widać że Pędzelek bardzo cierpi
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 10 Kwi, 2019 22:54
Pędzelku, wracaj szybko do zdrowia!!!
Trzymam mocno kciuki!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]