Podolek i Strzeszynka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Bas_i_Kasia
Posty: 25
Rejestracja: 19 lut 2019, 9:46
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bas_i_Kasia »

U Podolka już ok :) Mamy wyniki kontrolnego badania moczu i możemy powoli kończyć antybiotyk . Badanie nie wykazało już kryształów, co jest bardzo dobrą wiadomością. Koleś okazał się tak oporny na wizyty u pani doktor i tabletki, że skończyło się na tym, że Bas (po instruktażu od pani doktor) robił mu zastrzyki w domu. Więc jak na mizianie to dalej tylko do mnie :) Ale za parę dni mu pewnie przejdzie ;) Za to Strześ... gdybyśmy jej nie powstrzymali, to bez problemu pochłonęłaby porcję z antybiotykiem. Taki mały kotek, a żołądek bez dna ;)
Bas_i_Kasia
Posty: 25
Rejestracja: 19 lut 2019, 9:46
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bas_i_Kasia »

Niestety Podolki nie będą mogły u nas zostać :cry2: Okazało się, że mam alergię. I jest to dla mnie zaskoczenie, bo chociaż u mnie w domu nigdy nie było zwierząt, to miałam w przeszłości dużo kontaktu z kotami i nigdy nie miałam żadnych objawów alergii. Od jakichś dwóch tygodni jest coraz gorzej, bo nie chodzi już tylko o kichanie, katar czy piekące oczy, ale alergia zaczyna być też astmatyczna. Próbowaliśmy wielu rzeczy, żeby złagodzić objawy: lekarstwa, kotki nie wchodzą do sypialni, codzienne odkurzanie i mycie na mokro, kupiliśmy drugi filtr powietrza, codzienne wyczesywanie, kuwetami zajmuje się tylko Bas itp. Poszłam do alergologa po poradę, co jeszcze moglibyśmy zrobić (i zrobić testy), ale okazało się, że niewiele - lekarz odradził zarówno odczulanie, jak i silniejsze leki steroidowe ze względu na moje inne, indywidualne przeciwwskazania zdrowotne. W porozumieniu z Fundacją szukamy Podolkom nowego domu. Na fundacyjnego maila poszło dziś ogłoszenie z opisem kotków i dużo zdjęć. To trudna sytuacja, bo kotki są po prostu fantastyczne i świetnie odnalazły się w domu. Adoptowaliśmy je z myślą, że będą u nas już zawsze :(
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Warto udać się na konsultacje do więcej niż jednego specjalisty. Niestety lekarz lekarzowi nie równy...
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Kochani. Ja również mam alergie. I również odradzano mi koty. Ale zmieniłam alergologa i mam 2 swoje koty i dwa tymczasy. Niepoddawajcie się.
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

U mnie jest 8 kotów w domu, mój ojciec jest też alergikiem, leki pomagały lecz nie do końca, ale bardzo pomógł oczyszczacz powietrza (firma Klarta), zakupiłem taki który oczyszcza dużą powierzchnię, bo taka jest u nas (około 70 m2), przy mniejszej na pewno wystarczy mniejszy (i tańszy). Można zakupić przez internet i sprawdzić czy pomoże także u Was, a jak nie to w ciągu 14 dni można zwrócić.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Podolek i Strzeszynka od soboty są w naszym Domu Tymczasowym.

Pierwsze dni minęły pod znakiem paniki i chowanie się po kątach :(

Z jedzeniem też średnio, Strzesia nawet coś poje od czasu do czasu ale Podolek nie chce :( póki co madka zaopatrzona się w różne sieciowe karmy i karmy w postaci pasty i Podolek jest karmiony wbrew jego woli ;)

Prosimy o mocne trzymanie kciukòw!!
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

mamy pewną poprawę :) jesli w domu jest cicho i spokojnie dziecaki zaczynają zwiedzać :: Balkon jako pierwsza odkryła Strzeszynka, całkiem dobrze jej się siedziało na drapaku na balkonie i podziwiało widoki :)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Supcio!
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Mojego męża wczorja dośc długo nie było, a ja zasnęłam na kanapie. Kiedy wrócił postanowiliśmy się przenieść do sypialni. Wchodizmy a tam Podolek i Strzeszynka rozwaleni na łóżku ::
Ponieważ ja byłam zaspana na maska, to zdążyłam jeszcze spytać czy to znaczy, że wracamy spać na kanapę :jump:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Dzisiejszej nocy było sporo zabaw. Znaczy ja nic nie wiem, bo spałam, ale M rano się żalił że go co chwilę budzono. Pościgom i zabawom nie było końca ::
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

:banan: oddajcie kotom sypialnię :P
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

zdjęć żądamy!!! :twisted:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

jaggal pisze:zdjęć żądamy!!! :twisted:
już wysłałam na chmurę, jak tylko będą gotowe nie omieszkam ich tu zamieścić :)
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Chyba jesteście świadomi tego, że to nie jest Wasza sypialnia... :sado:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Obiecana porcja zdjęć:

Strach ma wielkie oczy Podolka:
Obrazek
i Strzesi:
Obrazek

no i wspomniana okupacja łóżka - wiem, że zdjęcie kiepskiej jakości, bo robione po ciemku, ale zobaczcie jak się rozwalił ::
Obrazek


z miłych wieśći - Strzeszynka się dziś otworzyła, dała się wymiziać po całości (nawet po brzuszku), mruczała, barankowała a ogonek jej się zakręcił w sprężynkę :: dowodów tej akcji nie mamy, bo byliśmy zbyt zajęci mizianiem :D
ODPOWIEDZ